Top 40 gier planszowych – Edycja 2020 – miejsca od 25 do 11
Top 40 – najlepsze gry planszowe – Edycja 2020
Na naszym blogu znajdziesz zawsze najlepsze gry planszowe! Zajrzyj na naszego FB
Partnerem tej topki jest księgarnia internetowa Gandalf – link do działu z grami planszowymi.
Top 40 najlepszych gier planszowych – EDYCJA 2020 czas zacząć
Miejsce 25 – Potwory w Tokio + Power Up
(nowość w zestawieniu)
Jeśli chcesz zagrać w Potwory w Tokio, to tylko i wyłącznie z dodatkiem Power Up, który sprawia, że gra staję się naprawdę wciągająca. Nasze Potwory zyskują zdolność ewolucji, nabierając indywidualnych umiejętności. Świetna sprawa. Potwory w Tokio to ciągłe napięcie i walka o przetrwanie, a także masa turlania bardzo fajnymi kośćmi. To naprawdę świetna imprezówka i gra dla całych rodzin z ciekawymi zagraniami taktycznymi i dużą dozą losowości. Bardziej doświadczeni gracze będą bawić się również dobrze.
Dodatek w najlepszej cenie kupisz tutaj
Miejsce 24 – Zamek
(nowość w zestawieniu)
Kiedyś Carcassonne, teraz Zamek. Ta typowa dwuosobówka bierze to, co najlepsze ze znanej serii gier i dodaje kilka pomysłów od siebie. Sprawia to, że układanie kafelków w obrębie określonej przez mury zamku przestrzeni jest angażujące aż do ostatniej płytki. Spora regrywalność, świetna oprawa graficzna, masa kombinowania i negatywna interakcja, którą tak bardzo lubię. Mimo 17 lat gra nie zestarzała się nawet o trochę.
Naszą recenzję znajdziecie tutaj
Miejsce 23 – Patchwork
(nowość w zestawieniu)
Kolejna typowa gra dwuosobowa. Po pierwsze wyszła ona z warsztatu mojego ulubionego autora gier Uwe Rosenberga, po drugie mam ogromny sentyment do gier typu tetris, a po trzecie mamy tutaj niecodzienny temat tworzenia kołderki z najróżniejszych materiałów. To abstrakcyjna gra logiczna z ekonomią w tle. Czas jest tutaj również na wagę złota, gdyż pełni środek drugiej waluty. Uwielbiam zastanawiać się nad tym, jakiego kształtu kafelek kupić i jak go ułożyć. Wciąż nie udało mi się zapełnić całej planszy i nie wiem, czy jest to możliwe.
Naszą recenzję znajdziecie tutaj
Miejsce 22 – Capital
(poprzednie miejsce: 23)
Jakby było mało Wam gier kafelkowych, to na dokładkę prezentuję Wam polską grę Capital. Traktuje ona o odbudowie Warszawy po zniszczeniach w czasie II Wojny Światowej. To wciąż moim zdaniem bardzo niedoceniana pozycja, która posiada bardzo ciekawą i wciągająca mechanikę draftu pozwalająca na tworzenie najróżniejszych kombinacji i strategii. Uwielbiam ten tytuł i chętnie do niego wracam, ponieważ tematyka gry w bardzo ciekawy sposób łączy się z mechaniką. Zajmiecie się tutaj tworzeniem dzielnic z najróżniejszych obszarów: mieszkalnych, przemysłowych, handlowych, kulturalnych, czy też parków i budynków specjalnych.
Zajrzyjcie do naszej recenzji tutaj
Miejsce 21 – Star Wars: Rebelia
(nowość w zestawieniu)
Jedno z moich najnowszych odkryć. Asymetryczna gra strategiczna przeznaczona dla dwóch graczy. Wcielicie się tutaj w jedną z dwóch stron konfliktu: imperium lub rebelię. To niesamowicie klimatyczna gra, która świetnie odwzorowuje wydarzenia z gwiezdnej sagi, a jednocześnie zmienia je na tyle, że każda rozgrywka to nowa opowieść z tego uniwersum. Mimo dość wysokiego progu wejścia i zaporowej ceny warto poznać ten tytuł, bo jest wciągający jak diabli. Do tego wszystkiego tona figurek i bardzo ładnych komiksowych ilustracji na kartach.
Zajrzyjcie do naszej recenzji tutaj
Miejsce 20 – Epoka Kamienia
(nowość w zestawieniu)
Epoka Kamienia to wciąż jedyny słuszny tytuł, który trafia na mój stół, gdy chcę pokazać nowym graczom nowoczesne gry planszowe. I pomimo kilkudziesięciu partii jeszcze mnie nie znudził. To również oprawa graficzna, która mimo upływu wielu lat, wciąż prezentuje się bardzo okazale. Mechanika rozwoju osady, pozyskiwania nowych ludzi, tworzenia narzędzi, wydobywania surowców, budowania chat i żywienia ludzi wciąż angażuje i zachwyca nowych graczy. To gra ponadczasowa.
Miejsce 19 – Karczma pod Pękatym Kuflem
(nowość w zestawieniu)
Modularna gra planszowa o rozbudowie własnej karczmy z wieloma bardzo ciekawymi mechanikami tworzącymi spójną całość. To tytuł, który wraz z dodaniem kolejnego modułu rozszerza swoje możliwości i dodaje grze głębi, która w ostatecznym punkcie staje się kompletna. Mechanika zarządzania karczmą, tworzenia talii kart podczas rozgrywki i draftu kości jest niebanalna i niezwykle wciągająca. To gra o wysokim poziomie regrywalności, dużej dynamice, lecz ograniczonej interakcji między graczami. Bardzo podoba mi się tutaj dociąganie kolejnych kart z talii, gdyż nigdy nie wiemy, co przyniesie kolejny dzień w Karczmie pod Pękatym Kuflem.
Zajrzyjcie do naszej recenzji tutaj
Miejsce 18 – Decrypto
(poprzednie miejsce: 19)
Decrypto przebiło u nas popularnych Tajniaków, jeśli chodzi o gry słowne. To najlepsza gra w swojej kategorii, która wciąż sprawia mi problemy w tłumaczeniu zasad nowym graczom. Gra dostarcza niesamowitych emocji, wciąga i angażuje graczy. Decrypto to tytuł familijny, który spodoba się wszystkim fanom gier słownych i zadowoli również bardziej wytrawnych graczy. Jest to pozycja, która rozkręci niejedną imprezę i sprawi dużo radości całej rodzinie podczas niedzielnego obiadu. Według mnie Decrypto to świetna gra, którą warto mieć w swojej kolekcji, a dostaniecie ją za naprawdę nieduże pieniądze.
Zajrzyjcie do naszej recenzji gry tutaj
Miejsce 17 – 7 Cudów Świata Pojedynek + Panteon
(poprzednie miejsce: 26)
To jedna z najlepszych gier stricte dwuosobowych. Zajmiemy się tutaj budową tytułowych cudów świata na przestrzeni 3 kolejnych epok rozwoju cywilizacji. To świetnie zaimplementowana mechanika draftu polegająca na dobieraniu kart ze specjalnego układu kart w kształcie piramidy. Podczas rozgrywki trzeba bacznie obserwować poczynania naszego oponenta, aby nie dopuścić do przewagi w żadnej z dziedzin: militarnej, naukowej, czy też cywilnej. Gra wraz z dodatkiem, który ciekawie rozszerza rozgrywkę, dostarcza nam niespotykanych możliwości i strategii na dokuczenie rywalowi. Rozgrywka jest ciekawa, wciąga i sprawia, że na jednej rozgrywce nigdy się nie kończy.
Dodatek w najlepszej cenie dostaniesz tutaj
Miejsce 16 – Elekt
(nowość w zestawieniu)
Gdy Elekt po raz pierwszy trafił w moje ręce, nie spodziewałem się, że aż tak bardzo trafi w moje gusta. To tytuł, którego szukałem od dawna. Jeśli tylko kochacie negatywną interakcję (tak samo mocno, jak ja) i podobają Wam się mroczne ilustracje i ciężki klimat, to można śmiało stwierdzić, że jest to tytuł przeznaczony dla Was. To gra karciana przeznaczona dla średnio i bardziej zaawansowanych graczy szukających dużej dawki negatywnej interakcji i ogromnej regrywalności. To tytuł w kategorii easy to learn, hard to master niemal całkowicie pozbawiony losowości. To ciągłe kombinowanie jak tym razem przechytrzyć naszego przeciwnika.
Zajrzyjcie do naszej recenzji gry tutaj
Miejsce 15 – Aeon’s End
(nowość w zestawieniu)
Kooperacyjna gra karciana osadzona w świecie bliźniaczo podobnym do serii Diablo. Gracze wcielą się w magów, próbując ochronić miasto przed natarciem potężnych bestii i ich unikatowych liderów, których w grze znajdziecie kilku. Każdy z nich posiada własną indywidualną zdolność, która kompletnie zmienia nasze podejście podczas każdej kolejnej partii. Aeon’s End to również bardzo sprytna mechanika budowania naszej talii w trakcie rozgrywki. Każde podejście do gry jest inne ze względu na zmieniające się postaci magów, bossów i układ dostępnych kart. Grę możecie rozbudowywać o kolejne karty i tym samym poszerzać i tak duże pokłady regrywalności.
Zajrzyjcie do naszej recenzji gry tutaj
Miejsce 14 – Concordia
(poprzednie miejsce: 12)
Concordia to wciąż jedyny tytuł z tak niskim progiem wejścia (instrukcja to tak naprawdę dwie strony), a jednocześnie tak dużą głębią rozgrywki. Gra została zaprojektowana w tak sprytny sposób, że pula zaledwie kilku dostępnych opcji, zapewnia graczowi ogrom decyzji do podjęcia. To wciągająca gra euro o rzymskich patrycjuszach, których rolą jest rozbudowa narodu i zdobycie przychylności bogów. W trakcie rozgrywki gracze będą rozmieszczać swoich kolonistów, tworzyć sieć handlową, a także sprzedawać i kupować najróżniejsze dobra. To za pomocą kilku kart zdecydujesz, jakie akcje wykonasz i za co otrzymasz punkty na koniec gry. Tutaj każda decyzja jest na wagę złota, a wynik starcia poznacz dopiero na sam koniec.
Miejsce 13 – Newton
(nowość w zestawieniu)
Kolejna gra euro w tym zestawieniu. Tym razem tematyka naukowców i wynalazków nie ma żadnego znaczenia w przebiegu rozgrywki. To typowa sałatka punktowa, z nietypowymi mechanikami, które pozwalają na niesamowite opcje kombinowania. Mimo tego, iż Newton nie posiada żadnych innowacyjnych rozwiązań, to jako całość działa nadspodziewanie dobrze. To również tytuł o ograniczonej interakcji między graczami, ale rekompensatą za to jest niesamowita regrywalność, mnogość opcji osiągnięcia zwycięstwa i niemal zerowa losowość. Newton to również świetna kandydat w kategorii gier solo. Moim zdaniem to pozycja obowiązkowa na półce każdego fana gier euro.
Zajrzyjcie do naszej recenzji gry tutaj
Miejsce 12 – Godfather: Imperium Corleone
(nowość w zestawieniu)
Mafijna gra typu area-control z całą masą unikatowych figurek. To klimatyczny tytuł dostarczający niesamowitej frajdy podczas każdej rozgrywki. To również gra, która wzbudza skrajne emocje, zwłaszcza gdy cała nasza rodzina wyląduje w rzece za sprawą zagrywki jednego z graczy. Z każdą kolejną rozgrywką doceniam tę grę coraz bardziej za dużą dynamikę, ciągłe zwroty akcji i intuicyjne zasady. W Godfather będziemy wysyłali naszych gangsterów do różnych rejonów Nowego Jorku by je zająć i dokonać wymuszeń w najróżniejszych przedsiębiorstwach znajdujących się na ich terenach. Haracz, przekupstwo, realizacja zleceń, pranie brudnej forsy i samochody pułapki to podstawa rozgrywki.
Zajrzyjcie do naszej recenzji gry tutaj
Miejsce 11 – Tzolkin
(nowość w zestawieniu)
Mimo upływu wielu lat od premiery Tzolkina, to wciąż unikatowy tytuł, który nie przypomina żadnej innej gry. Mechanika poruszających się kół zębatych, na których będziemy umieszczać naszych robotników, nie tylko wygląda bardzo ciekawie, ale również przyprawia o zawrót głowy nie jednego gracza. To gra, która potrafi przepalić zwoje nawet najbardziej wytrawnych graczy. Konieczność ciągłego planowania na kilka tur do przodu to tutaj codzienność. To świetna gra ekonomiczna, o ogromnym poziomie regrywalności i niesamowitej głębi. Ponoć staje się jeszcze lepsza po wprowadzeniu dodatku, ale jak do tej pory sama podstawka była dla mnie wystarczająca, a pudełko rozszerzenia czeka na mojej półce na dzień, w którym będę wymagał od Tzolkina jeszcze więcej.
Kolejna część naszego zestawienia i miejsca od 10 do 1
