Recenzje

Recenzja #935 Fly Home!

Poznaj różne gatunki ptaków i spraw, aby wszystkie trafiły do odpowiednich siedlisk. Fly Home! to kooperacyjna gra karciana dla całej rodziny, dzięki której gracze poćwiczą pamięć oraz spostrzegawczość. Czy uda Wam się wygrać grę i odnaleźć wszystkie ptaki nim zapadnie noc?

Autor gry Fly Home!: Chloé Girodon

Wydawnictwo: IUVI Games

Liczba graczy: 1-4

Czas gry: 20 minut

Wiek: 6+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa IUVI Games. Nie miało to wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl



Fly Home! zajmuje niewielkie opakowanie, które idealnie sprawdzi się w podróży. W opakowaniu znajdziemy 50 bardzo ładnie wykonanych, grubszych kart, 4 składane plansze siedlisk oraz krótką instrukcję, która w jasny sposób przedstawia zasady gry. Do samej rozgrywki będziemy potrzebowali już nieco więcej miejsca, gdyż musimy rozłożyć na stole karty w układzie 6×7. Pozostałe 8 kart to karty cech ptaków, które będą nam wskazywały rzeczy do obserwacji/zapamiętania, takie jak kolor dzioba, czy rozpiętość skrzydeł. Warto wspomnieć, że karty posiadają tekst nadrukowany zarówno po polsku, jak i po angielsku, dzięki czemu możemy zagrać w grę w międzynarodowym gronie, bądź też po prostu potrenować język.

Jeśli chodzi o szatę graficzną gry, bardzo spodobały mi się minimalistyczne grafiki przedstawiająca różne gatunki ptaków. Dzięki temu gra jest naprawdę czytelna i bardzo przyjemna w odbiorze. Tutaj warto zwrócić uwagę również na inne gry Helvetiq, wszystkie są bowiem utrzymane w podobnej, eleganckiej stylistyce.

Zasady rozgrywki są bardzo proste i oparte głównie na znanej mechanice memory. Rozkładamy na stole wszystkie karty ptaków i odkrywamy 3 cechy, które będziemy porównywać. Następnie w swojej kolejce gracz odkrywa 3 karty i sprawdza, czy ptaki, które odkrył, mają ze sobą coś wspólnego. Jeśli tak, to możemy odłożyć jednego ptaka do odpowiadającego mu siedliska. Podczas odkrywania kart możemy natrafić na karty specjalne, takie jak lupa, która umożliwia „podejrzenie” co się znajduje pod wybraną kartą oraz na kartę sowy, która wyznacza czas rozgrywki. 6 odkrytych sów to natychmiastowy koniec gry. Aby wygrać, musimy odesłać wszystkie ptaki do ich siedlisk. Nie zawsze nam się to uda, ale miłym dodatkiem jest tabelka w instrukcji, dzięki której możemy zobaczyć, jak nam poszło.

Jeśli zwykły tryb gry będzie dla nas zbyt prosty, możemy za każdym razem po dołożeniu ptaszka do siedliska odwrócić kartę cechy. Rozgrywka wskoczy wtedy na zupełnie inny, kosmiczny poziom, gwarantuję!


Bardzo spodobała mi się kooperacja w Fly Home!, gdyż nie odczuwałam przy niej syndromu gracza alfa. Wszyscy wspólnie pracowali na zwycięstwo i podpowiadali innym, gdzie znajdują się które ptaszki. Dzieci radziły sobie z grą fantastycznie (o wiele lepiej niż dorośli) i szybko musiałam wprowadzić im trudniejszy wariant gry z zamianą cech. Tutaj nie było już tak łatwo i gra wymagała mnóstwo koncentracji, uwagi i wytężania pamięci. Gra sprawiła nam sporo przyjemności i dzieciaki szybko stwierdziły, że muszą pokazać ją dziadkom. Bardzo miło obserwowało się międzypokoleniowe rozgrywki, które spodobały się również starszemu pokoleniu. Zasady gry w memo wszyscy znają, więc nie było problemu ze zrozumieniem zasad.

Gra ma bardzo duże walory edukacyjne, gdyż w przystępny sposób przedstawia wiedzę na temat różnych gatunków ptaków. Pomaga również zyskać pewność siebie, gdyż dzieci są tutaj o wiele lepsze w zapamiętywaniu niż dorośli… Ja również dobrze się przy grze bawiłam, spróbowałam nawet zagrać solo, ale nie będę chwalić się swoim wynikiem… Dlaczego warto wybrać akurat Fly Home! skoro to kolejne powielenie tej samej mechaniki? Myślę, że spore znaczenie ma tutaj tematyka gry oraz bardzo ładne wykonanie kart. Trudniejszy wariant nieźle daje popalić, więc polecam Wam sprawdzić w nim swoje siły!


Fly Home! to śliczna, niewielka gra karciana, która stanowi wariację jednej z najpopularniejszych mechanik – memory. Podczas zabawy będziemy odkrywać różne gatunki ptaków oraz będziemy się starali się umieścić je w odpowiednich siedliskach. Gra jest bardzo ładnie wydana, ćwiczy spostrzegawczość oraz pamięć. Warto zaprosić do wspólnej rozgrywki dzieci i dorosłych, myślę, że wszyscy będą zadowoleni i miło spędzą czas!


  • niewielkie rozmiary opakowania,
  • rozgrywka angażująca wszystkich graczy,
  • ciekawa wariacja popularnej gry pamięciowej,
  • proste zasady rozgrywki,
  • bardzo ładne wykonanie,
  • łączy pokolenia,
  • duże walory edukacyjne – pozwala lepiej poznać różne gatunki ptaków.
  • brak.

Przydatne linki:

Link do strony wydawnictwa

Więcej o grze na Planszeo

Jeśli doceniasz naszą pracę i zaangażowanie albo po prostu podoba Ci się nasz portal i to, co robimy, to możesz nas wesprzeć niewielką kwotą – za co bardzo dziękujemy!!!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *