Recenzje

Recenzja #711 Mój własny Kameleon

Znajdź pasujące elementy układanki i spraw, że Twój zwierzak znowu nabierze kolorów! Mój własny Kameleon to gra dla najmłodszych graczy, dzięki której poćwiczą rozpoznawanie barw oraz poznają zasady poruszania się po planszy.


Informacje o grze

Wydawnictwo gry Mój własny Kameleon: Tactic

Liczba graczy: 2-4

Czas gry: 10 minut

Wiek: 3+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Tactic. Wydawnictwo Tactic nie miało wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl



Wiadomo, że najlepszym sposobem nauki jest ten poprzez dobrą zabawę! Doskonale wie o tym wydawnictwo Tactic, które prosto z Finlandii sprowadziło na nasz rynek grę Mój własny Kameleon. To gra dla najmłodszych, dzięki której miło spędzą czas i przy okazji poćwiczą różne umiejętności… Ciekawi jesteście które? Zapraszamy do recenzji!

Przegląd elementów

Zacznijmy od wykonania i wizualnej strony gry. Mój pierwszy Kameleon jest przepięknie wydany, wszystkie elementy są solidne i bez problemu wytrzymają nieco intensywniejsze traktowanie przez najmłodszych. Zarówno plansza, jak i planszetki są wykonane z grubej tektury, a pionki i kostka są dość spore i wygodne w użytkowaniu dla przedszkolaków. Również oprawa graficzna przypadła mi do gustu, ilustracje są bardzo sympatyczne, a kolory przyjemne dla oczu.

Instrukcja jest krótka, ale wyczerpująco wyjaśnia wszystkie zasady. Przeczytanie jej zajmuje dosłownie chwilę, a podczas zabawy nie musimy już do niej zaglądać.

Zarys Rozgrywki

Zadaniem graczy jest ułożenie obrazka przedstawiającego tytułowego kameleona. Aby zdobyć wszystkie cztery elementy układanki, należy poruszać się po planszy i odkrywać zasłonięte planszetki. Kiedy trafimy na pasujący do naszej planszy fragment, możemy natychmiast go do niej dołożyć. Jeśli mamy mniej szczęścia i kolory się nie zgadzają, nie pozostaje nam nic innego, jak położyć obrazek obok… Kiedy nasz przeciwnik stanie na kolorowym polu na planszy, może podebrać nam zbędny fragment i dołożyć go do swojego zwierzaka. Wygrywa gracz, który pierwszy ukończy kameleona.

Recenzja

Mój własny Kameleon to idealna gra na wprowadzenie dziecka do świata planszówek! Ma wszystkie cechy dobrej gry dla najmłodszych, czyli proste zasady, ciekawą oprawę graficzną, krótki czas rozgrywki i bardzo ładne wykonanie. Moja córka (3,5 roku) od pierwszej chwili załapała zasady gry i często prosi o wspólną zabawę!

Podczas zabawy dziecko rozwija szereg różnych umiejętności. Przede wszystkim uczy się przestrzegać zasad gry i ćwiczy koncentrację. Następnie uczy się liczenia (na kostce znajdziemy wartości w zakresie 1-3) i poruszania pionkiem po planszy. Trenuje również dopasowywanie, percepcję wzrokową i rozpoznawanie pasujących kolorów. Wie także, że trzeba poczekać na swoją kolej i że czasem zdarzy się przegrać….

Mój własny Kameleon to przede wszystkim gra losowa, w której nie mamy wpływu na to, gdzie stanie nasz pionek i, jakie uda nam się zdobyć planszetki. Dzięki temu każdy ma równe szanse na zwycięstwo, zarówno dorosły, jak i dziecko. Gra sprawdzi się więc idealnie dla młodszych przedszkolaków!

Mocne Strony:

  • bardzo ładne i solidne wykonanie,
  • idealna na pierwszą grę planszową,
  • ćwiczy liczenie do 3 i rozpoznawanie kolorów,
  • ćwiczy koncentrację,
  • proste zasady rozgrywki,
  • krótki czas gry.

Słabe Strony:

  • brak, dla starszych graczy wpisałabym losowość, ale przy najmłodszych graczach to zaleta.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *