Recenzje

Recenzja #767 Sojusz na już

Władca Wielkiej Prapuszczy potrzebuje najskuteczniejszych posłańców. Najlepszy i najszybszy z nich zostanie jego prawą ręką… Czy uda Ci się dostarczyć wszystkie podarki do innych światowych przywódców przed innymi? Sojusz na już szybka gra karciana, w której trzeba wykazać się nie lada sprytem! Podejmiesz wyzwanie?


Informacje o grze

Autor gry Sojusz na już: Reiner Knizia

Wydawnictwo: Muduko

Liczba graczy: 2-4

Czas gry: 10+

Wiek: 30 minut


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Muduko. Wydawnictwo Muduko nie miało wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl



Sojusz na już to kolejna gra karciana od wydawnictwa Muduko, w której to zwierzęta otrzymują ludzkie cechy i pełnią w grze główną rolę. Tak, jak w poprzednich pozycjach z tej serii, autorem ilustracji jest niezrównany Piotr Sokołowski, który i tutaj zrobił kawał dobrej roboty. Sojusz na już to nowe wcielenie gry Spy, której autorem jest Reinera Knizia i która powstała prawie 10 lat temu… Jesteście ciekawi, czy gra nam się spodobała? Zapraszamy do naszej recenzji!

Przegląd elementów

Sojusz na już zajmuje niewielkie pudełko, rozmiarowo identyczne z poprzednimi grami z serii. Wszystkie razem bardzo ładnie prezentują się na półce, a łączą je przepiękne ilustracje oraz prosta i szybka rozgrywka. W tej części zobaczymy kilka nowych, egzotycznych zwierząt, które reprezentują wszystkie kontynenty. Karty są bardzo ładnie wykonane, a cała gra przepięknie prezentuje się na stole. My wraz z grą otrzymaliśmy specjalną, dedykowaną matę od YourPad, która idealnie pasuje klimatem do rozgrywki.

W pudełku z grą znajdziemy również żetony podarków (nieco więcej niż potrzebujemy do gry, na wypadek, gdybyśmy coś zgubili) oraz dobrze napisaną instrukcję popartą przykładami. Do gry dołączono również cztery płytki graczy z kolorowymi liskami, ale nie mają one raczej zastosowania w rozgrywce.

Zarys Rozgrywki

Głównym celem gry Sojusz na już jest jak najszybsze pozbycie się swoich żetonów podarków. Ten, kto pierwszy będzie miał „czyste konto” wygrywa. Na stole (lub macie) rozkładamy 12 kart: 6 kart z władcami oraz 6 kart ze skarbami. Na każdej z tych kart umieszczamy jeden żeton podarunku. Następnie rozdajemy graczom po 3 karty i rozpoczynamy rozgrywkę.

Aby dołożyć swój żeton na daną kartę, gracz musi wyłożyć o co najmniej jedną kartę więcej niż znajduje się na niej podarków. Przykładowo, jeśli na kangurze znajdują się 3 żetony, to gracz może wyłożyć 4 lub więcej kart. Im więcej kart położymy, tym więcej żetonów możemy „podarować” danemu władcy. W ręku możemy trzymać jedynie 3 karty, reszta z nich ląduje na stole, a pozostali gracze mogą obserwować nasze poczynania…

Recenzja

Sojusz na już to aktualnie moja ulubiona gra ze „zwierzęcej serii” od wydawnictwa Muduko. Spodobały mi się proste zasady rozgrywki, które jednocześnie dają nieco pola do kombinowania i blefowania. Musimy tutaj bardzo dobrze obserwować naszych przeciwników, żeby okazja na dołożenie kart nie przeszła nam koło nosa… Na początku odkładanie żetonów z podarkami jest proste, ale wraz z rozwojem gry, kiedy potrzebujemy coraz więcej kart danego typu, robi się nieco trudniej. Jeśli widzimy, że ktoś zbiera identyczne karty jak my, warto się pośpieszyć i samemu dostarczyć podarunek, gdyż może się okazać, że nie będziemy mieli możliwości uzbierać więcej kart z danym symbolem.

Sojusz na już ma bardzo niski próg wejścia, a grę można wytłumaczyć w parę minut. Można w nią zagrać z dziećmi i to sporo młodszymi niż pudełkowe 10 lat… Ja grałam z 8-latką, a myślę, że i wcześniej dałoby radę, gdyż gra nie ma żadnych tekstów, jedynie kilka symboli, których nie trzeba nawet zapamiętać… Gra sprawdzi się idealnie do rodzinnych rozgrywek i jako filler. Co prawda jest dość losowa, ale zbieranie kart i „wydawanie” podarunków jest bardzo przyjemne.

Bardzo polecam Wam matę od YourPad, która sprawiła mi sporo radości i jest bardzo praktyczna podczas rozgrywki. Karty się nie przesuwają, a całość świetnie się prezentuje.

Podsumowanie

Sojusz na już to sympatyczna i bardzo prosta karcianka. Dobrze sprawdzi się dla początkujących oraz familijnych graczy. Dodatkowo jest pięknie zilustrowana i ma niewielkie rozmiary, dzięki czemu można ja bez problemu wszędzie ze sobą zabrać.


Mocne Strony:

  • piękne ilustracje,
  • niewielkie rozmiary,
  • proste zasady,
  • sprawdzi się dla dzieci i początkujących,
  • uczy taktyki i prostej strategii.

Słabe Strony:

  • nieco losowa.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa

Profil gry w serwisie Board Game Geek


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *