Recenzje

Recenzja #726 Walkie-Talkie

Walkie Talkie to gra błyskawiczna. Przygotowanie rozgrywki i wytłumaczenie zasad zajmie minutę, a sama zabawa może potrwać ich mniej niż pięć! Czy będziesz w stanie szybko kojarzyć i dasz radę pozbyć się wszystkich kart w wyznaczonym limicie czasu?


Informacje o grze

Autor gry Walkie Talkie: Isra C., Shei S.

Wydawnictwo: Muduko

Liczba graczy: 2-8

Czas gry: 1-4 minuty

Wiek: 8+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Muduko. Wydawnictwo Muduko nie miało wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl



Przegląd elementów

Walkie Talkie to gra imprezowa, zajmująca niewielkie, eleganckie pudełko. W środku znajdziemy talię 50 dwustronnych kart. Po jednej stronie każdej karty znajduje się litera, po drugiej natomiast jeden z kilkunastu kolorów. Karty są standardowej grubości, ale będą dość intensywnie przekładane i oglądane, myślę więc, że warto je zakoszulkować, jeśli mamy w planach częste i intensywne rozgrywki.

Do gry załączono również krótką instrukcję dobrze objaśniającą zasady rozgrywki. Znajdziemy w niej również sporo przykładów wymyślania haseł.

Zarys Rozgrywki

Walkie Talkie to gra skojarzeń. Co ciekawe wszyscy grają tutaj jednocześnie i jak najszybciej starają się pozbyć swoich kart. Na początku gry układamy na stole dwie odkryte karty – jedną z kolorem i jedną z literą. Następnie rozdajemy uczestnikom zabawy po 6 kart i ustawiamy minutnik (czas rozgrywki wyniesie 30 sekund na każdego gracza).

Po uruchomieniu odmierzania czasu wszyscy starają się jednocześnie dopasować swoje karty. Wybierają jedną z nich i mówiąc skojarzone słowo, dokładają albo literę pasującą do koloru na stole, albo zmieniają kolor i mówią hasło na literę, która jest już wyłożona. Kiedy skończy się czas, następuje podliczanie punktów.

Recenzja

Walkie Talkie to przede wszystkim bardzo szybka gra. Wytłumaczenie zasad i rozdanie kart jest sporo dłuższe od samej rozgrywki. Limit czasu jest tutaj zabójczy, jeszcze nigdy nie udało nam się pozbyć wszystkich kart podczas zabawy… Gra, chociaż wydaje się prosta, tak naprawdę okazuje się sporo trudniejsza, niż się spodziewaliśmy. Wymyślenie pasującego hasła i to w dodatku pod presją czasu nie jest wcale takim łatwym zadaniem. Często więc przy stole panuje…cisza, gdyż nikt nie może nic sensownego (bardziej lub mniej) wymyślić.

Nie rozumiem również dlaczego tytuł gry to Walkie Talkie, a komendy na wymianę kart to „Odbiór” i „Przyjąłem”. No nijak mi nie pasują do kolorowych kart i liter. Same komendy również były nieco irytujące, bo kiedy jeden z graczy którąś zawołał to wszyscy, chcąc nie chcąc musieli przyjąć karty od innego gracza i oddać swoje. Przeszkadzało to szczególnie wtedy, kiedy udało nam się już większości pozbyć, a tu znowu dostaliśmy cały komplet… Walkie Talkie o gra kooperacyjna, ale zwykle jeden lub kilku graczy szybciej kojarzyło od innych i szybciej mieli „wolne”, a pozostali próbowali na siłę coś wymyślić lub sprytnie wymawiali komendę.

Walkie Talkie z pewnością działa na większą liczbę graczy, myślę, że co najmniej na 5 lub 6 osób. Wtedy karty na stole są nieco szybciej wymieniane i łatwiej coś wykombinować. Podczas gry miałam jednak podobny feeling, co przy grze w Państwa i Miasta, kiedy nie mogłam wymyślić jakiegoś wyrazu na daną literę…

Podsumowanie

Walkie Talkie to bardzo szybka gra imprezowa, która sprawdzi się jeśli nie mamy zbyt wiele czasu przeznaczonego na rozgrywkę. To gra, która najlepiej działa na większą liczbę osób, gdyż wymyślenie pasujących haseł pod presją czasu wcale nie jest takie łatwe. U nas niestety się nie sprawdziła i chętniej sięgniemy jednak po grę Wirus, Lucky Jack czy Pechową Krowę od tego samego wydawnictwa.

Mocne Strony:

  • nieduże opakowanie,
  • ładne, kolorowe karty,
  • proste zasady,
  • szybki czas rozgrywki.

Słabe Strony:

  • lepiej działa przy większej liczbie graczy,
  • często następują „przestoje” i cisza podczas rozgrywki, gdyż nikt nie jest w stanie wymyślić pasującego hasła.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa

Profil gry w serwisie Board Game Geek


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *