Recenzja #185 Jurassic Snack
Czy życie na bogato porośniętej polanie to dla rodziny Diplodoków sielanka? Oczywiście, że nie. W końcu inne dinozaury też chcą zdobyć pożywienie. Też słyszeliście ten szelest? Zaraz może zrobić się naprawdę gorąco!
Informacje o grze
Autor gry: Bruno Cathala
Ilustracje: Camille Chaussy
Wydawnictwo: Funiverse
Liczba graczy: 2
Czas gry: 15 minut
Wiek: 7+
Mechaniki w grze: Grid Movement
Wykonanie i Zasady
Wydawnictwo Funiverse dopiero podbija nasz rynek, aczkolwiek mieliśmy już okazję przekonać się, że ich produkcjom niewiele można zarzucić pod kątem wykonania. Nie inaczej jest z Jurassic Snack, które zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz prezentuje się nienagannie. Gra skierowana jest do młodych adeptów gier planszowych, a taki jej wygląd powinien trafić w gusta zarówno dziewcząt, jak i chłopców. Cóż mówić, nie tylko ich, ponieważ piękne diplodoki i T-rexy budzą zachwyt również u starszych osób.
Warto podkreślić fakt, że w pudełku nie znajdziecie elementów o wątpliwej jakości. Instrukcja jest napisana zwięźle, a ikonografia zastosowana na żetonach nie zostawia złudzeń co do ich znaczenia. Przy pierwszej rozgrywce zapewne skorzystacie z „przypominajki” w instrukcji, jednak potem nie będzie już potrzeby tam zaglądać. Za to należy się duży plus, gdyż pociechy można zostawić z grą sam na sam.
Przepiękne diplodoki zachęcają do jak najszybszego rozegrania pierwszej partii. Kilka minut czytania bardzo dobrze napisanej instrukcji, kolejne minuty na przekazanie tej wiedzy współgraczowi. Rozłożenie planszetek pastwiska oraz żetonów trawy zajmuje przysłowiową minutę. Każdy z graczy obejmie opieką konkretny kolor diplodoków. W swojej turze możemy wykonać dwie akcje, które mogą dotyczyć naszego diplodoka lub T-rexa, który w pewnym momencie pojawi się na pastwisku.
Ruchy zawsze wykonujemy w linii prostej, a jego koniec następuje, gdy dojdziemy do krawędzi planszy, żetonu trawy lub innego dinozaura. Jeżeli poruszamy się Diplodokiem, który jest roślinożerny to w momencie wejścia na pole z trawą odsłaniamy żeton i rozpatrujemy jego efekt. T-rex roślinożercą nie był, więc żeton trawy blokuje mu przejście i jego ruch się kończy, jednak gdy spotka diplodoka na swojej drodze, przegania go z planszy.
Gra kończy się w momencie odkrycia ostatniego żetonu trawy lub przegonienia wszystkich diplodoków w jednym kolorze. W przypadku żetonów następuje podliczenie punktów za zdobyte krążki. Gdy jeden z graczy pozbędzie się wszystkich diplodoków przeciwnika, wtedy to on zostaje zwycięzcą. Właściwie w tych paru słowach można streścić, o czym jest Jurassic Park i jak się w niego gra. Banalne, prawda?
Wrażenia i Opinia
Zasady nie są skomplikowane, a przy grze mogą się dobrze bawić zarówno dzieci, jak i dorośli, choć tytuł ten obiera za cel głównie tę pierwszą grupę. Niewątpliwe jej zaletą jest fakt, że grając z dzieckiem, sami nie będziemy się nudzić.
Gra daje pole do popisu i planowania swoich ruchów. To, gdzie się ruszymy, ma ogromny wpływ na to, czy w następnej rundzie przeciwnik będzie mógł wykorzystać T-Rexa do zepchnięcia naszego diplodoka lub ograniczymy mu możliwości pałaszowania zieleniny. Pamiętajmy jednak, że jest to prosta planszówka z dozą losowości, bo nigdy nie przewidzimy, co znajdziemy ukrytego w trawie.
Gra nie będzie wyzwaniem dla nas, ale dzieci będą musiały myśleć strategicznie o ruch-dwa do przodu. Partia nie będzie przy tym wymagała długiej koncentracji, gdyż z reguły nie potrwa więcej niż 15 minut. Akcje umieszczone na żetonach nie powinny być dużym utrudnieniem, a znacząco zwiększać możliwość kombinowania. Dzięki nim na planszy pojawią się T-Rexy, będziemy mogli przemieścić figurki na dowolne miejsce na planszy czy wyłożyć kolejnego, świeżo urodzonego Diplodoka.
Jurassic Snack to gra logiczna ubrana w śliczne wydanie i temat, który dobrze wkomponowuje się w mechanikę gry. Gra zagości w naszej kolekcji na stałe, bo to świetna dwuosobowa pozycja do gry z dziećmi odwiedzającymi nasz dom. Całkiem możliwe, że sięgnę po nią również, kiedy najdzie mnie chęć na rozegranie szybkiej partyjki we dwoje. Szczerze polecam każdemu rodzicowi. Wątpię, że gra pójdzie w kąt, bo które dziecko nie lubi roślinożernych diplodoków, groźnych T-rexów czy latających pterozaurów?
Mocne strony:
- Piękne wykonanie,
- proste zasady,
- krótka rozgrywka,
- konieczność krótkoterminowego planowania,
- dzieci poradzą sobie z ikonami na żetonach i będą mogły bawić się bez nadzoru rodziców.
Słabe strony:
- Zbyt prosta, aby na dłużej bawić dorosłych.
Przydatne linki:
Profil gry w serwisie Board Game Geek