Recenzje

Recenzja #384 Kłębuszki

Urocze kociaki pomagają opanować bałagan w pracowni krawieckiej. Zdobądź kolorowe kłębki wełny i zrealizuj najbardziej opłacalne zamówienia! Kłębuszki – zabawa i ekonomia w jednym!


Informacje o grze Kłebuszki

Autor gry Kłębuszki: Anna Sobich-Kamińska

Ilustracje: Justyna Karaszewska

Wydawnictwo: Zielona Sowa

Liczba graczy: 2-4

Czas gry: 40-60 min

Wiek: 6+

Koty w pracowni pani Lukrecji z zaciekawieniem obserwują, jak kłębuszki wełny zamieniają się w kolorowe czapki, długie szaliki i puchate swetry… Pani Lukrecja potrafi wyczarować prawdziwe cuda przy pomocy drutów i szydełka. Ojejku, ale co tu się stało? Gburek przewrócił koszyk z kłębuszkami i wszystkie potoczyły się po całym pokoju, a pani Lukrecja ma jeszcze tyle zleceń! Miau! Skierka, Chochlik, Jacuś i Pusia ruszają na ratunek!

Przedstawiamy nową grę od Wydawnictwa Zielona Sowa! Jest to już kolejna pozycja Anny Sobich-Kamińskiej, z którą możecie się zapoznać na łamach naszego bloga. O przepięknej Dolinie Królików więcej znajdziecie tutaj, a o Nakarm Chomiczka przeczytacie w tym miejscu. Tym razem gra nie traktuje o gryzoniach, ale o… kociakach! Koty to wdzięczny temat gier planszowych i tytułów z nimi nigdy dość. Jesteście ciekawi, co myślimy na temat Kłębuszków? Zapraszamy do recenzji!


Przegląd elementów gry Kłębuszki

Kłębuszki zajmują dość duże pudełko, które robi bardzo pozytywne wrażenie! Wieczko zdobi grafika zabawnych kociaków bawiących się kłębkami wełny. Za ilustracje w grze odpowiada Justyna Karaszewska, młoda i obiecująca ilustratorka. Wszystkie obrazki są przesłodkie!

W grze możemy się wcielić w jednego z 4 kotków. Do wyboru mamy dwie kotki (Skierkę i Pusię) oraz dwa kocurki (Chochlika i Jacka). Każdy kociak został przedstawiony na innym tle, które oznacza równocześnie jego ulubiony kolor kłębuszków. Karty wydrukowano na grubej tekturze.

Dość dużym elementem gry jest plansza do liczenia rund w kształcie wielkiego czerwonego kłębka. Dzięki niemu widzimy ile mamy czasu na zbieranie kłębków i realizację zamówień.

Kolejnym elementem gry są karty Łupów (44 Kłębuszki i 6 Zabawek). Na poszczególnych kartach znajdziemy różnokolorowe kłębki wełny, na niektórych występują one pojedynczo, na innych podwójnie.

Następne karty, których będziemy używać podczas gry, to 81 kart Zamówień. Będziemy mogli je zrealizować, kiedy „zapłacimy” za nie odpowiednią liczbą kolorowych kłębuszków.

W pudełku znajdziemy również 32 kolorowe żetony Kłębuszków, 16 znaczników łapek, znacznik pierwszego gracza. Wszystkie elementy wykonano niezwykle starannie.

W grze znalazło się również miejsce na dwa ciekawe dodatki i potrzebne do nich elementy: 4 żetony Pazura do dodatku Kot ogrodnika oraz 12 żetonów Kocurka Gburka do dodatku kocurek Gburek.

Nie zapomniano również o świetnej instrukcji, bogato popartej przykładami.


Zasady gry Kłębuszki

Gracze wybierają kotka, który będzie reprezentował ich podczas gry i decydują o zamówieniach, które chcą zrealizować. Muszą zastanowić się, które z dostępnych czapeczek, szalików i sweterków najbardziej opłaca się im wykonać i na tej podstawie wybierają kłębuszki. Każdy kotek ma swój ulubiony kolor, dzięki czemu będzie wygrywał remisy o ubarwione nim kłębuszki.

Przed rozgrywką należy przygotować wszystkie elementy gry. Z dostępnych Kart Łupów należy utworzyć obszar gry 4 x 4 pola oraz rozłożyć 10 kart Zamówień.

Gra trwa 6 rund, z której każda składa się z 3 faz: zdobycia łupów, realizacji zamówień i odrzucenie niewykorzystanych żetonów i uzupełnienie kart.

Grę można podzielić na dwa podstawowe etapy. Pierwszy z nich to wybór kłębuszków. Do dyspozycji mamy 4 żetony łapki, które musimy jak najlepiej rozlokować. Musimy pamiętać, że mamy przewagę w jednym wybranym kolorze i wszystkie remisy o te kłębki będą rozpatrywane na naszą korzyść. Zaklepując niektóre karty, zyskamy również więcej kłębuszków niż na innych. Możemy zdecydować się również na Zabawkę (jeśli uzbieramy dwie, możemy wymienić je na dowolny kłębuszek lub uzyskać dodatkowe punkt na koniec gry).

Drugim podstawowym etapem gry są „zakupy”. Za nasze kłębki, które udało nam się zdobyć, możemy wybrać najlepiej opłacalne zamówienia. Karty wybieramy po kolei, rozpoczynając od pierwszego gracza. Po opłaceniu zamówień uzupełniamy pole gry Kartami. Po 6 rundach liczmy punkty za zrealizowane zamówienia i wskazujemy zwycięzce.

W instrukcji znajdziemy również dwa dodatki, które możemy wprowadzić, aby zwiększyć poziom negatywnej interakcji w grze. Jeden z nich to żetony kocurka Gburka, które możemy podrzucać na kłębuszki, aby pod koniec gry odjąć za nie punkty, drugi to żetony Pazura, który nie pozwala uzyskać przewagi w kolorze podczas remisu.


Recenzja gry Kłębuszki

Kłębuszki przypadły moim dziewczynom do gustu od pierwszej chwili. Sympatyczne kotki i mnóstwo kolorowych elementów zdecydowanie przyciągają wzrok najmłodszych! Po wybraniu kotków rozpoczęłyśmy rozgrywkę. Trochę obawiałam się, czy moja młodsza córka (5 lat) będzie w stanie właściwie układać żetony łapek, ale okazało się, że zupełnie niepotrzebnie! Rozkładanie żetonów jest tu niezwykle intuicyjne i dzieciaki bez problemu dają rade. Oczywiście największa konkurencja jest o podwójne karty oraz o zabawki. Dziewczyny gotowe były remisować i wziąć mniej kłębków, byle tylko dostać myszki. 7-latka bardziej zwracała uwagę na szczegóły, interesowała się Kartami Zamówień i przewidywała, które kłębuszki będą jej najbardziej potrzebne. Myślę, że wiek 6+ na pudełku został oznaczony w sam raz.

Gra jest bardzo regrywalna, za każdym razem mamy inny układ Kart. Dzięki temu rozgrywka się nie nudzi i za każdym razem jest inna. Czas gry mija bardzo szybko, rozkładanie znaczników i „kupowanie” bardzo się dzieciom spodobało. Gra przypomina mi nieco zabawę w sklep, najpierw trzeba zdobyć odpowiednią walutę, a później można udać się na zakupy. Z tego względu Kłębuszki mają edukacyjny charakter i pomagają zrozumieć dzieciom podstawowe prawa rządzące ekonomią.

W grze występuję interakcja między graczami, im więcej osób tym trudniej zdobyć upatrzone kłębki i tym więcej remisów i „poszkodowanych”. W 2-osobowym składzie rozgrywka jest dość spokojna i każdy znajdzie coś dla siebie. Do gry możemy wprowadzić dodatki, które zwiększą nam poziom negatywnej interakcji.

Niski próg wejścia

Gra ma niski prób wejścia, zasady są bardzo proste i myślę, że nawet osoby niegrające na co dzień w planszówki spokojnie sobie poradzą z instrukcją i z rozgrywką. Klimat jest tutaj odczuwalny, gra jest przyjemna i miła, pomimo konkurencji o kłębuszki, nie czuje się tutaj negatywnych emocji. Podoba mi się możliwość regulowania czasu gry, tylko od nas zależy, po ilu rundach chcemy zakończyć rozgrywkę i policzyć punkty.

Gra jest dynamiczna, nie ma przestojów, gracze na zmianę kładą swoje żetony i realizują zamówienia. Moje dziewczyny bawiły się w Kłębuszki naprawdę świetnie i muszę stwierdzić, że gra również mnie przyniosła dużo przyjemności.

Podsumowanie

Kłębuszki to świetna rodzinna gra, przy której wspaniale można bawić się całą rodziną! Piękne wydanie, proste zasady i duża przyjemność płynąca z rozgrywki sprawiają, że Kłębuszki to idealna pozycja na prezent. Oprócz zabawy gra uczy logicznego myślenia i planowania, a dzięki dodatkom zawartym w pudełku gra rośnie wraz z dzieckiem, gdyż można dowolnie ją modyfikować i zwiększać poziom negatywnej interakcji. Polecamy!


Mocne strony:

  • piękne wykonanie,
  • ciekawa rozgrywka,
  • rozwija logiczne myślenie,
  • uczy gospodarowania zasobami,
  • dodatki do podstawowej rozgrywki,
  • przypomina zabawę w „sklep”.

Słabe strony:

  • brak.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Grę do recenzji przekazało wydawnictwo Zielona Sowa. Bardzo dziękujemy!

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *