Recenzja #645 Karak
Karak to dungeon crawler dedykowany głównie dla młodszych odbiorców oraz osób, które dopiero raczkują w świecie gier planszowych. To także doskonały apéritif na kilkugodzinną sesję pośród przyjaciół. Gotowi zapuścić się w głąb labiryntu?
Informacje o grze Karak
Autorzy gry Karak: Petr Mikša i Roman Hladík
Wydawnictwo: Albi Polska
Liczba graczy: 2-5
Czas gry: 40-60 minut
Wiek: 7+
Współpraca reklamowa z Ceneo.pl
Tej gry nie otrzymałem od wydawcy w celach reklamowych i pochodzi ona z własnej kolekcji.
Gdzieś pomiędzy zapuszczonymi terenami góruje tajemnicza sylwetka zamku Karak. Pod tą zrujnowaną budowlą ciągną się długie, mroczne korytarze tworzące labirynt pełen skarbów i potworów. Strzeżcie się śmiałkowie, którzy planujecie się zapuścić w bezkresne podziemia w celu zdobycia łatwego łupu. Czeka was tutaj masa zagrożeń oraz niebezpieczeństw.
Recenzja gry Karak
W Zamczysku skarby i potwory, a w pudełku?
Karak to mało skomplikowana gra o minimalnej liczbie elementów. Wewnątrz pudełka znajdziemy kafelki labiryntu, żetony skarbów i potworów, małe pulpity dla graczy, punkty żywotności, wizerunki postaci oraz odpowiadające im kartonowe pionki. Całość wyposażona jest także w sześciościenne kości oraz woreczek, w którym umieścimy wszystkie wyżej wspomniane żetony. Do całości dołączona jest instrukcja w aż czterech językach. Nie jest źle.
Karak to prosta gra w sam raz na raz
Karak nie zalicza się do skomplikowanych tytułów. Zasady są bardzo łatwe do przyswojenia, lecz prezentacja ilustracji to raczej wersja soft. Graficznie ta gra z pewnością przyciągnie uwagę młodszego pokolenia. Korytarze labiryntu tworzą klimat, czujemy się faktycznie jak w podziemiach, ale gdy dochodzi do starcia ze szkieletem, mamy do czynienia raczej z jego karykaturą, aniżeli przerażającym truposzem. Za każdym razem, gdy odwiedzimy pomieszczenie, będziemy zmuszeni dobrać żeton z woreczka. Tu rozpoczyna się prawdziwa loteria. Możemy wyciągnąć skrzynię, lecz tej nie otworzymy bez klucza. Zdarzy się, że w lochach napotkamy mumię, lub inne niebezpieczne stworzenia. Zwycięstwo będzie zależeć od ekwipunku, który będziemy posiadać oraz od rzutu kością. Pokonanie potwora jednoznaczne jest oczywiście z nagrodą. Wiadomo – im ciężej, tym bardziej drogocenny łup.
Za rozmieszczenie w Karaku odpowiadają gracze
Za każdym razem kiedy powrócimy do ruin zamku Karak, tunele mogą mieć inny rozkład. Rozstawianie dalszych korytarzy zawsze odbywa się na bieżąco. To od nas zależy, w którym kierunku się udamy oraz jaki kafelek w danej turze dobierzemy. Ostatecznie i tak wszystko sprowadza się do tego, by siekać potwory i zdobywać łupy. W końcu wygra ten, kto zdobędzie najwięcej kosztowności. By nie było zbyt kolorowo, w każdej chwili na naszej drodze może pojawić się potężny smok. To właśnie pokonanie tej czerwonej kreatury wywołuje koniec gry. To zadanie nie należy jednak do najprostszych, ponieważ bestia dysponuje ogromną liczbą życia. Bez wcześniejszego uzbrojenia, radosne szarżowanie do przodu na niewiele się zda.
Podsumowanie
Zamczysko lata świetności ma daleko za sobą. Choć grze tej daleko do ideału, ma ona w sobie coś, co sprawia, że dzielni poszukiwacze przygód wciąż zapuszczają się w mroczne tunele. Ogromną zaletą tej gry jest przystępność zasad. Jeżeli zatem szukacie czegoś, co pozwoli wam rozpocząć przygodę z grami planszowymi, zdecydowanie będzie to dobry starter. Osoby, które oczekują od gry czegoś więcej, raczej nie poczują do tej produkcji mięty. Osobiście mam zastrzeżenie do grafik potworów, te mogłyby być troszkę lepiej dopracowane. W moim odczuciu są po prostu banalne oraz infantylne. To taki mało skomplikowany tytuł, którym możemy zachęcić szersze grono do bardziej zaawansowanych rozgrywek lub po prostu potuptać sobie, gdy nie ma czasu lub ochoty na coś ambitniejszego. Gra nabiera rumieńców, gdy kupimy rozszerzenie. Jeżeli szukacie czegoś w dobie Karaka, Władca Kości może wam się spodobać!
Mocne Strony:
- bardzo proste zasady,
- grę rozkłada się błyskawicznie,
- postaci mają unikatowe umiejętności,
- dobra dla początkujących graczy oraz młodzieży,
- modularna mapa, czyli sami decydujecie o tym, jak będzie prezentować się loch
- rzut kością nie jest tak surowy, gdy nasza postać ma ekwipunek,
Słabe Strony:
- bez dodatku ten tytuł sprawia wrażenie lekko wybrakowanego,
- tekturowe pionki mogą z czasem się strzępić,
- karykaturalne wizerunki stworów trochę psują klimat,
- mało złożony tytuł, nie przyciągnie uwagi zaawansowanych graczy,
- przydałoby się więcej broni oraz przeciwników,
Przydatne linki:
Profil gry w serwisie Board Game Geek