Recenzje

Recenzja #592 Ryki Afryki

Lubicie szybkie, emocjonujące karcianki z prostymi zasadami? Koniecznie sprawdźcie Ryki Afryki, pięknie zilustrowaną grę od Wydawnictwa Muduko, w której będziecie mogli wykazać się taktycznym myśleniem, szacowaniem ryzyka oraz… blefem. Zbierzcie najpotężniejszą drużynę zwierząt i rozgromcie przeciwników!


Informacje o grze

Autor gry Ryki Afryki: Reiner Knizia

Wydawnictwo: Muduko

Liczba graczy: 3-5

Czas gry: 25 minut

Wiek: 7+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Muduko. Wydawnictwo Muduko nie miało wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl




Co znajdziemy w pudełku?

Ryki Afryki to gra karciana, podstawą rozgrywki będą więc karty przedstawiające afrykańskie zwierzęta. Ale nie będą to takie zwykłe, pospolite słonie, bawoły, hipopotamy, goryle i lwy, oj nie. Ilustrator Piotr Sokołowski zadbał o to, żeby grała, stała się wyjątkowa, więc zwierzęta… poubierał. I to w dodatku nie tak samo! Każda karta to inny strój, który wraz z wartością karty jest coraz bardziej okazały. Tematem rozgrywki jest rywalizacja zwierząt na corocznej paradzie, gdzie wygra… najlepiej ubrana drużyna. Bardzo podobają mi się ilustracje do Ryków Afryki, widać, że są dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. Nawet wnętrze pudełka wprowadza nas w afrykański klimat, spójrzcie sami!

Karty są nie tylko świetnie zilustrowane, ale również wydrukowane na dobrej jakości papierze. Również żetony ładnie się prezentują i przyjemnie obracać je w dłoniach. Ryki Afryki to już trzecia gra z niesamowitymi zwierzętami od wydawnictwa Muduko, my mieliśmy przyjemność zagrać również w Spór o Bór (recenzja tutaj), która do tej pory często ląduje u nas na stole.

Do gry dołączono krótką instrukcję, która w jasny sposób przedstawia zasady rozgrywki. Instrukcja również prezentuje się fantastycznie, papier jest nieco grubszy od standardowego i świetnie pasuje do gry.


Zarys Rozgrywki

Zasady gry w Ryki Afryki są bardzo proste i bez problemu zrozumieją je zarówno najmłodsi, jak i początkujący gracze. Rozgrywka polega na kolejnym wykładaniu kart przez graczy na wspólne stosy i na równoczesnym dobraniu żetonu ze zwierzakiem (nie koniecznie pasującym do karty). Żetony będziemy punktować na koniec gry, a wartość każdego będzie równa ostatniej wyłożonej karcie. Rozgrywka kończy się wraz z dołożeniem 6 karty danego zwierzęcia.

Gra podzielona jest na rundy, których liczba zależy od liczby uczestników zabawy. Po skończonej rundzie należy sprawdzić wartość każdego żetonu i podliczone punkty wpisać do zgrabnego notesiku dołączonego do pudełka.


Recenzja

Ryki Afryki to przyjemna gra, która nie wymaga tłumaczenia zawiłych zasad. Rozgrywka jest intuicyjna i po pierwszej rundzie wszyscy już doskonale wiedzą, o co chodzi. Myślę, że gra sprawdzi się, jeżeli chcemy zagrać w coś na szybko i w coś w miarę wyrównanymi szansami na zwycięstwo, bez rozgrywania wcześniejszych partii. Nigdy nie wiemy, ile będą warte nasze żetony pod koniec gry i nie mamy na to większego wpływu. Możemy obserwować, co już pojawiło się na stole i kombinować, które zwierzęta będą pod koniec gry więcej warte.

Ryki z Afryki to gra w którą zagramy w minimum 3 osoby. Na pewno spodoba się młodszym graczom, myślę, że świetnie nada się na szkolną wycieczkę, czy na długą przerwę. Rozgrywka nie wymaga dużo miejsca, wystarczy kawałek przestrzeni na kilkanaście wyłożonych kart. Nie jest tak wymagająca taktycznego myślenia, jak Spór o Bór, miło uaktywnia szare komórki, ale nie spala zwojów.

W grze występują dość spora interakcja między graczami, gdyż gramy na wspólny stos i zakrywamy karty wyłożone przez przeciwników. Nie generuje to jednak konfliktów, a rozgrywka przebiega dość spokojnie. W grze przyda się również umiejętność blefowania i „podkładania” kart. Nigdy nie wiemy, w którym monecie rozgrywka się skończy i ile będą warte nasze żetony.

U nas gra świetnie przyjęła się u dziewczyn, które z zapałem wykładały zwierzaki i kombinowały, które wziąć żetony. Obie zgodnie stwierdziły, że w przyszłym tygodniu gra idzie z nimi do szkoły, gdyż chcą ją pokazać swoim koleżankom i kolegom!


Podsumowanie

Ryki Afryki to przyjemna, niezbyt skomplikowana karcianka. Świetne ilustracje przyciągają wzrok i już samo patrzenie na grę sprawia przyjemność. Rozgrywka jest dość szybka i dynamiczna, wymaga obserwacji wyłożonych kart i trafnego wyboru żetonów. Polecam do wspólnego spędzania czasu!


Mocne Strony:

  • genialne ilustracje,
  • kolejna udana gra z serii,
  • proste zasady gry,
  • wymaga obserwacji i taktycznego myślenia,
  • krótki czas rozgrywki.

Słabe Strony:

  • nie mamy zbyt dużego wpływu na ostateczną punktację.

Przydatne linki:

Link do strony wydawnictwa


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *