Recenzje

Recenzja #593 Overboss

Zostań szefem wszystkich szefów i stwórz najlepsze terytorium, gdzie bohaterowie nie będą mieli żadnych szans! Tak, tak… Overboss to gra, w której role się odwracają, teraz to potwory są górą! Oto pierwsza gra planszowa w świecie Boss Monstera, kultowej już gry video!


Informacje o grze

Autorzy gry Overboss: Aaron Mesburne, Kevin Russ

Wydawnictwo: Muduko

Liczba graczy: 1-5

Czas gry: 30 minut

Wiek: 8+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Muduko. Wydawnictwo Muduko nie miało wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl



Przegląd elementów

Overboss to okazała gra, która zajmuje bardzo duże, ciężkie pudełko, wypełnione po brzegi! Co więcej wszystkie elementy mają swoje miejsce, a insert prezentuje się bardzo profesjonalnie! Gra jest fantastycznie wydana, zadbano tutaj o każdy najmniejszy szczegół. Największe wrażenie zrobił na mnie organizer na kafle, który pozwala na szybkie rozłożenie gry. Znajduje się w nim aż 11 rodzajów kafli! Co więcej, do każdego z nich są przyporządkowane żetony potworów oraz magiczny kryształ! Swoje miejsca w organizerze mają również karty komend, wyboru kafli oraz bossów.

W pudełku znajdziemy również woreczek na żetony, dobrze napisaną instrukcję (czyta się ją niemalże jak opowiadanie) i bardzo przydatny notesik do zapisywania punktów. Najważniejszym elementem grą są jednak plansze graczy, które wyznaczają nam terytorium pod budowę włości potworów. Mamy do wyboru stronę z 12 albo z 16 polami pod kafelki i dzięki temu sami możemy zdecydować o czasie trwania rozgrywki.

Bardzo przydatny jest również skrót zasad gry, który zawiera wszystkie najważniejsze informacje potrzebne do przygotowania rozgrywki oraz do podliczenia punktów pod koniec gry.


Zarys Rozgrywki

Chociaż mogłoby się wydawać, że w grze wcielimy się w walczące ze sobą potwory to nic bardziej mylnego! Gra to tak naprawdę… kafelkowa logiczna układanka, w której będziemy starali się uzyskać jak największą liczbę punktów. A zdobywamy je tutaj praktycznie za wszystko! W pojedynczej rozgrywce bierze udział 5 rodzajów kafelków (plus kafelki lochów, na których nie można umieszczać potworów) a każdy z nich ma odrębny sposób punktowania. Mechanicznie przypomina mi to nieco gry Ekosystem (recenzja tutaj), Kaskadię (recenzja tutaj) oraz Calico (recenzja tutaj). Co więcej, Kevin Russ, współtwórca Overbossa jest właśnie autorem Calico!

Do każdej rozgrywki wybieramy (bądź losujemy, dzięki dołączonym do gry kartom terenu) 5 rodzajów kafelków. Następnie dokładamy lochy i wszystko zakrywamy i tasujemy. Żetony z potworami, portale, kryształy i żetony minibossów (dających natychmiastowo 2 dodatkowe punkty) umieszczamy w woreczku.

Z zakrytych płytek tworzymy rynek i wykładamy na niego 4 kafelki. Do każdego z nich dokładamy wylosowany żeton. Teraz gracze mogą dokonać wyboru i pobrać z rynku jedną wybraną parę: kafelek + żeton.

Specjalną matę neoprenową, na której utworzycie rynek otrzymacie, jeśli zakupicie grę w sklepie Muduko!

Dokładanie żetonów również rządzi się swoimi zasadami. W skrócie należy starać się, aby potworki „mieszkały” na ulubionych terenach i żeby te same „gatunki” żyły w pobliżu siebie tworząc wstęgi. W grze możemy wykorzystać również indywidualne karty bossów oraz karty poleceń, które wprowadzają nam do gry interakcję między graczami. Pod koniec gry należy podliczyć punkty za tereny, kryształy oraz potwory.


Recenzja gry Overboss

Chociaż nigdy nie byłam wielką fanką gier video i niezbyt przepadam za pikselowymi ilustracjami, postanowiłam dać grze szansę. I okazało się, że był to strzał w 10, gdyż Overboss bardzo przypadł do gustu całej naszej rodzinie! Ja polubiłam go za regrywalność (aż 11 rodzajów kafli, które można dowolnie mieszać, co sprawia, że każda rozgrywka jest wyjątkowa!), ćwiczenie logicznego myślenia i elastyczność, dzięki której grę można dowolnie modyfikować. Mamy tutaj wpływ praktycznie na wszystko, dobór kafli, dodatkowe elementy, które utrudniają rozgrywkę (karty bossów i komend), a nawet na wielkość pola gry! Sprawia to, że gra jest mocno uniwersalna i mogą w nią zagrać zarówno dzieciaki, jak i starsi gracze, którzy potrzebują nieco bardziej zaawansowanej rozgrywki. Gra niekoniecznie sprawdzi się u nich jako danie główne, ale jako ciekawy filler jak najbardziej!

Mój mąż polubił grę za grafiki i szybkość rozgrywki. Mamy tutaj przyjemną dawkę kombinowania, a czas zabawy nie jest zbyt długi. Co prawda, kiedy już rozłożymy wszystkie elementy gry, warto zagrać, chociaż dwa razy, bo segregowanie wszystkiego w odpowiednie miejsca również może zająć dłuższą chwilę… Na szczęście Overboss ma świetnie przygotowany organizer, który bardzo ułatwia setup gry.

Moje dzieci polubiły grę za śliczne wykonanie, bohaterów (potwory, które jednak nie są wcale tak bardzo straszne) oraz za wszystkie szczegóły na kafelkach. Nawet płytki tego samego rodzaju różnią się od siebie, spójrzcie sami:

Bardzo ciekawe są również dodatkowe karty komend, dzięki którym możemy namieszać trochę na planszach naszych współgraczy… Ułożenie danego układu na naszym terenie, umożliwi nam wykonanie specjalnej akcji.

Overboss ma również ciekawy wariant solo, nic więc nie stoi na przeszkodzie, by pobudować trochę samemu i postarać się stworzyć najbardziej przerażające terytorium na świecie!


Podsumowanie

Overboss to fantastyczna, pięknie wydana gra, która idealnie sprawdzi się jako prezent! Rozgrywka nie jest skomplikowana, a zasady przedstawione są w bardzo ciekawy sposób. Układanie kafelków ćwiczy strategiczne oraz logiczne myślenie, a dzięki dodatkowym wariantom możemy dobrać odpowiedni poziom trudności pod graczy. Gra świetnie sprawdzi się dla dzieci, ale myślę, że dorośli również znajdą w niej coś dla siebie. Mnie się spodobała i z chęcią usiądę do kolejnych rozgrywek!


Mocne Strony:

  • piękne wykonanie,
  • świetny insert mieszczący wszystkie elementy gry,
  • proste zasady,
  • uczy logicznego myślenia,
  • możliwość modyfikowania poziomu trudności,
  • ciekawy wariant solo.

Słabe Strony:

  • dość długie przygotowanie gry.

Przydatne linki:

Link do strony wydawnictwa

Profil gry w serwisie Board Game Geek


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Grę do recenzji przekazało wydawnictwo Muduko. Bardzo dziękujemy!

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *