Recenzje

Recenzja #494 Miasto w chmurach

Podniebne korytarze łączące ze sobą najwyższe w mieście budynki… Niezwykłe przejścia i niesamowite widoki… Wciel się w rolę architekta i stwórz najlepsze Miasto w chmurach! Uważaj jednak na każdy ruch, gdyż błędy w konstrukcji mogą doprowadzić do katastrofy…


Informacje o grze Miasto w chmurach

Autor gry Miasto w chmurach: Phil Walker – Harding

Wydawnictwo: FoxGames

Liczba graczy: 2-4

Czas gry: 30 minut

Wiek: 10+



Phil Walker – Harding to autor kilkunastu znanych planszówek, które często pojawiają się również na naszym stole. Takie hity, jak Park Niedźwiedzi, Kakao, czy Sushi Go Party! są uwielbiane przez tysiące graczy na całym świecie! Gry tego autora charakteryzują się lekką, lecz wciągającą rozgrywką, mają proste zasady i niski próg wejścia, sprawdzają się więc idealnie jako pozycje familijne. Czy tak samo będzie z grą Miasto w chmurach? Zapraszamy do zapoznania się z naszą recenzją.


Przegląd elementów gry Miasto w chmurach

Gra zajmuje pudełko średnich rozmiarów, które jest ciężkie i wypchane dosłownie po brzegi… Przy składaniu gry należy uważać na każdy element, żeby wszystko się dokładnie „ułożyło” i nie podnosiło wieczka do góry… Szkoda, że opakowanie nie jest odrobinę większe, wtedy nie drżałabym przy każdym pakowaniu gry, czy cała zawartość zmieści się bez problemu.

Najważniejszym elementem gry są budynki. Mamy ich tutaj 3 rodzaje, najwyższe brązowe, średnie zielone i najniższe niebieskie… Jak wiadomo, oprawa graficzna jest rzeczą gustu, ale mnie raczej te szaro-bure barwy nie zachwyciły. Dużo bardziej podobały mi się przezroczyste wieżowce z gry Manhattan… Sama oprawa graficzna przypominała mi nieco Park Niedźwiedzi, tam również kolory były dość mocno stonowane. Co do jakości budowli nie ma się do czego przyczepić, są mocne i stabilne.

W pudełku znajdziemy również ścieżki, które będziemy układać między budynkami. Mamy kilka długości do wyboru, musimy jednak pamiętać, że liczba ścieżek jest ograniczona. Im większa liczba graczy, tym większa konkurencja o najlepiej punktujące korytarze… Wszystkie ścieżki znalazły miejsce w specjalnej mini-wyprasce, którą można wyjąć na potrzeby gry z pudełka – świetna sprawa!

W grze będziemy wykorzystywać również kafelki, na których będziemy ustawiać nasze wieżowce. Są one solidne, wykonane z grubej tektury. Kafelki startowe są dodatkowo ozdobione ptakami, szkoda, że malutkimi, przez co z początku trudno było je odszukać.

Do gry dołączono również dodatkowe karty, które będą utrudniać rozgrywkę oraz dobrze napisaną, krótką instrukcję, która w przystępny sposób wytłumaczy zasady gry. Te są naprawdę proste i krótkie…


Zarys Rozgrywki

W grze Miasto w chmurach naszym zadaniem jest utworzenie, jak najlepszego projektu łączącego różne budowle w mieście… Każdy z graczy ma do wyboru 3 kafelki, po wybraniu jednego z nich kładzie go na stole, następnie uzupełnia budynkami w wybranym kolorze w ten sposób, aby utworzyć, jak najdłuższe przejście. Należy jednak pamiętać o kilku zasadach, mianowicie drogi na tej samej wysokości nie mogą się przecinać, od każdego budynku mogą odchodzić tylko dwa korytarze, nie można łączyć przejściami wieżowców o różnej wysokości oraz nie można stawiać ścieżek na skos.

Zasady są banalnie proste, w celu utrudnienia sobie gry można wylosować po dwie karty specjalne i budować tak, by spełniać dodatkowe cele. Wygrywa ten, kto zdobędzie najwięcej punktów za wybudowane ścieżki.


Recenzja

Przyznam szczerze, że do Miasta w Chmurach podchodziłam nieco niepewnie, gdyż wydawało mi się, że rozgrywka z tworzeniem konstrukcji 3D MUSI być skomplikowana, a samo rozłożenie gry MUSI być czasochłonne. Jakże się myliłam! Instrukcja jest króciutka, zawiera właściwie tylko parę zasad, które same w sobie są banalnie proste. Rozłożenie gry jest natomiast bardzo szybkie i w ogóle nieczasochłonne! (Miła odmiana po Parku Niedźwiedzi tego autora, gdzie czasem mam wrażenie, że rozłożenie gry zajmuje więcej czasu niż sama rozgrywka…).

Każda gra w Miasto Chmurach jest inna, gdyż płytki możemy obracać we wszystkie i stwarzać najprzeróżniejsze układy budynków. Kiedy będziemy gotowi do gry, możemy dodać karty specjalne, które zachęcą nas do tworzenia konkretnych układów, w celu dodatkowego punktowania i sprawiają, że nasze miasta będą wglądać jeszcze bardziej oryginalnie.

Gra skaluje się dobrze w każdym gronie, jednak za każdym razem jest nieco inna. Przy zabawie dla dwóch graczy, mamy nieco większe pole gry (3×4), możemy tworzyć więc nieco większe miasta. Natomiast przy rozgrywce dla 4 graczy występuje największa konkurencja o najlepiej punktujące ścieżki.

Bardzo spodobało mi się tworzenie podniebnych konstrukcji, również moje dzieci są tą grą zachwycone! Miasto w Chmurach świetnie ćwiczy koncentrację i zręczność. Przy układaniu ścieżek trzeba być delikatnym i ostrożnym, gdyż jeden niewłaściwy ruch architekta i całe miasto może się zawalić… Dokładanie tych „wiszących przejść” przypomina mi nieco mechanizm z gry „Kolej na Grizli”. Kto wie, może to właśnie projektując ten dodatek, Harding pomyślał, żeby stworzyć osobną „podniebną” grę?

Rozgrywka jest bardzo sympatyczna, można się podczas gry sporo nakombinować. Do zabawy przydaje się nieco wyobraźni przestrzennej, chociaż na dobrą sprawę nie możemy zaplanować wcześniej wyglądu naszego miasta, gdyż nie wiadomo, na jakie będziemy trafiać kafelki. W grze nie mamy właściwie żadnej interakcji między graczami, każdy pracuje nad własnym miastem i nie może przeszkadzać ani pomagać innym.


Podsumowanie

Miasto w chmurach to prosta gra z krótką instrukcją, która zapewni dużo satysfakcji. Podziwianie własnego miasta daje dużo frajdy, a ukończona konstrukcja prezentuje się na stole wprost genialnie. To gra, którą szybko rozłoży się na stole, z niskim progiem wejścia. Z pewnością będzie to jeden z moich wyborów, gdy wpadną do mnie nieograni gości, których będę chciała zachęcić do planszówek. Również z dziećmi pogram chętnie w Miasto w chmurach, dzięki czemu poćwiczą wyobraźnię przestrzenną, koncentrację i zręczność. Polecam!


Mocne Strony:

  • przyjemna rozgrywka,
  • świetne wykonanie,
  • miasto świetnie prezentuje się w 3D,
  • wymaga kombinowania,
  • ćwiczy zręczność,
  • pozycja familijna.

Słabe Strony:

  • zbyt małe pudełko.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa

Profil gry w serwisie Board Game Geek


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Grę do recenzji przekazało wydawnictwo FoxGames. Bardzo dziękujemy!

foxgames

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *