Recenzja #126 6.bierze!
“6.bierze! “ to szybka gra karciana przeznaczona nawet dla 10 graczy. Gra, którą zna wielu i która nie traci na wartości mimo, że rynek gier planszowych zapełnia się coraz to nowymi pozycjami.
Informacje o grze
Autor gry: Wolfgang Kramer
Ilustracje: Design Edge, Bill Herrin, Gatis Sluka
Wydawnictwo: G3
Liczba graczy: 2-10
Czas gry: 45minut
Wiek: 8+
Mechaniki w grze: Hand Management, Simultaneous Action Selection
Przegląd elementów gry i rozgrywka
W małym, niepozornym pudełeczku znajdziemy zestaw kart oraz instrukcję. Na kartach nie znajdują się nad wyraz wymyślne obrazki, a jedynie bycze głowy. Każda z kart jest ponumerowana oraz zawiera różną liczbę głów.
Instrukcja szybko przeprowadzi nas przez niewielką liczbę zasad. Absolutnie nikt nie powinien mieć wątpliwości jak grać. Znajdziemy w niej również dodatkowy wariant, który może nam w razie potrzeby utrudnić grę.
Rozpoczynając rozgrywkę, każdy z graczy otrzymuje 10 kart, które będzie trzymał na ręce, dbając o to, aby przeciwnicy ich nie zobaczyli. Z pozostałych kart należy wybrać cztery, stworzą one startowe rzędy. W czasie rozgrywki naszym zadaniem będzie dokładanie do nich naszych własnych kart. Każdy z nich może zawierać maksymalnie 5 elementów.
Jak wygląda rozgrywka? Każdy z uczestników wybiera po jednej z kart trzymanych w dłoni i kładzie ją zakrytą na stole. Następnie wszyscy gracze jednocześnie ujawniają swój wybór. Osoba, która zagrała kartę z najniższym numerem, gra jako pierwsza. Następna w kolejności jest osoba z drugą pod względem wartości kartą itd. Obowiązują nas dwie zasady. Pierwsza mówi o tym, że dokładana karta musi mieć wyższą wartość, niż jej poprzedniczka w tym samym rzędzie. Druga zasada, zdecydowanie komplikująca sprawę, nakazuje nam dokładać karty do rzędu, w którym występuje najmniejsza różnica między wartością karty dokładanej, a już się tam znajdującą.
Największy wyrzut adrenaliny będzie miała osoba, której karta powinna zostać dołożona do rzędu jako szósta. Jak wiecie, kart może być maksymalnie pięć, więc jeżeli dojdzie do takiej sytuacji, gracz musi zabrać odkryte 5 kart, a swoją szóstą położyć jako rozpoczynającą nowy rząd. W ten sposób zdobywamy (niechciane oczywiście) bycze głowy.
Runda kończy się w momencie, gdy gracze pozbędą się wszystkich kart z ręki. Będziemy więc rozgrywać 10 tur. Na koniec podliczamy zebrane bycze głowy i zabawa zaczyna się od nowa. Gra dobiega końca w momencie, gdy na zakończenie rundy przynajmniej jeden z graczy zebrał łącznie minimum 66 byczych głów. Zwycięzcą zostaje osoba, mająca ich najmniej.
Podsumowanie
„6. Bierze!” to przyjemna gra imprezowa. Kupując ją, niewiele o niej wiedziałem, była w promocji i z powodu niskiej ceny wpadła do mojego koszyka. Nie wiedziałem, że będzie to tak dobry strzał. Gra ma banalne zasady i zawiera dużą dozę losowości. Jak się okazało to jej dwie główne zalety, ponieważ do tej pory została przetestowana przez wiele osób, które z chęcią do niej wracają i świetnie się przy niej bawią. Z jednej strony planujemy, które karty wybrać, aby nie zbierać całego rzędu. Z drugiej nasi przeciwnicy zawsze mogą nas zaskoczyć i nasz plan się nie powiedzie. To naprawdę przyjemne uczucie, gdy dokładasz kartę jako piąty, a osoba naprzeciwko musi je wszystkie zebrać.
Jak przystało na grę imprezową, rozgrywka jest bardzo dynamiczna i emocjonująca. Śmiech, łzy i niedowierzanie będzie przy stole wszechobecne. Dużą zaletą jest możliwość gry w aż 10-osobowym składzie. Za minimalną liczbę uznałbym czterech uczestników zabawy, aczkolwiek im więcej, tym weselej. W mniejszym gronie dobrym pomysłem może być gra jedynie z odpowiednią liczbą kart, różniącą się między sobą jedynie jednym oczkiem. Wtedy gra staje się jeszcze bardziej zacięta. Mój egzemplarz przeszedł już sporo, jednak nadal prezentuje się całkiem dobrze. Jakość wykonania zapewnia odpowiednią trwałość produktu.
Jeżeli podejdziemy do „6.bierze!” z odpowiednią dozą swobody, to zapewniam, że gra przypadnie Wam do gustu i będzie częstym gościem na stole. Przy niewielkim nakładzie finansowym może zafundować nam i naszym znajomym wiele godzin świetnej zabawy! To zdecydowanie gra warta polecenia każdemu, kto szuka luźnej pozycji na wieczór w większym gronie.
Zalety:
- niska cena,
- możliwość gry nawet w 10 osób,
- proste zasady,
- dynamiczna rozgrywka,
- bardzo dobre wykonanie.
Wady:
- losowość.