Diceland obserwuje Kickstarter #75
Nowości na Kickstarterze: Iwari, Aftershock: San Francisco and Venice, High Rise.
Iwari
Liczba graczy: 2-5
Czas rozgrywki: 45 minut
Mechaniki: Area Control / Area Influence, Card Drafting, Hand Management, Route/Network Building
Spodziewany czas realizacji zamówienia: Styczeń 2020 roku
Koniec kampanii: 21 marca 2019 roku
Cena gry: od 40 Euro
Koszt wysyłki: 12 Euro
Ciekawa propozycja od ThunderGryph Games! Iwari to abstrakcyjna gra area control, w której gracze będą wykonywać akcje, zagrywając uzbierane na ręce karty. Przyznacie, że nie jest to opis, który wzbudza jakieś emocje. Nie dajcie się jednak zwieść, gdyż autorzy zadbali o to, aby znany pomysł czymś nas zaskoczył!
Każdy zaczyna swoją turę z trzema kartami na ręce. Te występują w 5 kolorach, tożsamych z regionami na planszy. W swoim ruchu możemy odrzucić kartę, aby dobrać inną (widoczną lub w ciemno), możemy też zagrywać karty, aby wykładać na pole gry swoje elementy, czyli namioty i totemy. Te pierwsze ulokujemy na punktach pomiędzy drogami, drugim wyznaczono specjalne dla nich miejsce na każdym terenie. Oczywiście zagrana karta musi pasować do zabudowywanego obszaru.
Zapewne nadal nie możecie się doszukać niczego interesującego. Wykładanie poszczególnych elementów rządzi się swoimi prawami, jednak tym, co naprawdę ciekawe jest system punktacji. Dwa razy w ciągu gry zapunktujemy za obszary, w których posiadamy własne namioty. Gracz, posiadający większość, punktuje za każdy znajdujący się tam namiot. Kolejne osoby zdobywają tyle punktów, ile namiotów na danym terenie posiada gracz poprzedzający.
Na koniec gry zdobędziemy dodatkowe gratyfikacje za minimum 4 swoje namioty w ciągu (1pkt. za każdy), a także za przewagi na powstałych totemach. W tym drugim aspekcie będziemy sprawdzać większości w zbudowanych konstrukcjach, w dwóch sąsiednich lokacjach. Jeśli w obu wygrywa ten sam gracz, to otrzymuje on tyle punktów, ile elementów tworzy oba totemy.
Przyznam, że ten typ gier zawsze wzbudza moją ciekawość. Szczególnie jeśli oprócz ciekawej mechaniki ma do zaoferowania ładne wykonanie. A do tego w Iwari przyczepić się raczej nie możemy. Wspomniana punktacja to coś, co sprawi, że rozważę wsparcie tego projektu. Jeżeli autorom udało się zachować odpowiedni balans pomiędzy wszystkimi ścieżkami zdobywania punktów, to całość zapowiada się naprawdę ciekawie.
Link do gry na Kickstarterze
Aftershock: San Francisco and Venice
Liczba graczy: 3-5
Czas rozgrywki: 60 minut
Mechaniki: Area Control / Area Influence, Hand Management
Spodziewany czas realizacji zamówienia: listopad 2019 roku
Koniec kampanii: 12 marca 2019 roku
Cena gry: 45 $
Koszt wysyłki: 22$
Na platformie macie też okazję wesprzeć kolejny projekt autora Wsiąść do Pociągu. Tym razem zajmiemy się odbudową miast po trzęsieniu. Nie wiem jak Was, ale mnie na pierwszy rzut oka gra nie zachwyciła. Zagłębiając się nieco w mechanikę, jest jednak lepiej.
Każdy z graczy wysyłał będzie swoich pracowników do odbudowy miasta po trzęsieniu ziemi. W tym celu trzeba będzie dysponować odpowiednimi kartami. Na początku gry otrzymamy ich osiem, po czym zdecydujemy, które chcemy zakupić i zachować, a które trafią na „rynek”. Nie wybrane przez nas elementy rozłożymy przed zasłonką gracza. Jeżeli ktoś zdecyduje się zakupić jedną z naszych kart, pieniądze zamiast do banku trafią do naszej kieszeni.
W grze odnajdziemy kilka rodzajów kart. Lokacje pozwolą nam dołożyć na planszę naszych ludzi do odpowiedniego miasta. Oprócz tego karty mostów pozwolą nam połączyć sąsiednie lokacje, wstrząsy wtórne sprawią, że część robotników będzie musiała zostać przeniesiona bądź cofnięta do zasobów graczy, a wpływy dadzą nam kolejny żeton podczas fazy punktacji.
Właśnie ten fragment gry wydaje się najciekawszy, gdyż za zasłonką gracze rozlokują żetony punktowania na polach odpowiadającym lokacjom na planszy. Jeżeli po uwzględnieniu wskazań wszystkich graczy w konkretnym mieście znajduje się więcej niż 1 żeton, to uruchomione zostanie punktowanie. Gratyfikacje przyznawane są za przewagę w liczbie pracowników odbudowujący dany teren, zgodnie z informacjami znajdującymi się na nadrukowanych znakach. Dodatkowo możemy punktować także za sieć naszych mostów. Ponownie najwięcej punktów dostaniemy, jeśli będziemy w tym najlepsi. Po trzech rundach wyłonimy króla zgliszczy.
Zasady gry wydają się naprawdę proste, wprowadzając przy tym dużo interakcji, możliwość gry nad stołem czy blefu, szczególnie przed punktowaniem. Taka kombinacja na pewno zainteresuje niejednego z Was. Pozostaje czekać na możliwość sprawdzenia jej w praktyce!
Link do gry na Kickstarterze
High Rise
Liczba graczy: 1-4
Czas rozgrywki: 100-150 minut
Mechaniki: Time track
Spodziewany czas realizacji zamówienia: grudzień 2019 roku
Koniec kampanii: 26 marca 2019 roku
Cena gry: 54 $
Koszt wysyłki: 15 $
High Rise – gra o budowaniu wieżowców i korupcji. Przyznacie, że temat całkiem niecodzienny, choć obecny już w naszym hobby. Od strony graficznej gra raczej się nie wyróżnia. Ciekawa jest jednak mechanika wykonywania akcji.
Otóż wokół planszy znajdziecie pola akcji, które pozwolą Wam wykonać określone działania. W większości będą to najemcy, którzy w liczbie 15-20 pojawią się na starcie potyczki. Gra zawierać będzie ich większą liczbę, dzięki czemu zyskamy na regrywalności. W swojej turze gracz przesunie swój znacznik do przodu na dowolne puste miejsce i wykonana przypisaną do niego akcję. Będzie mógł również zdecydować się na skorzystanie z bonusu, wykorzystując korupcję. Na koniec rundy gracz skorumpowany w największym stopniu poniesie konsekwencje swoich działań. Natomiast na koniec gry każdy gracz będzie tracił punkty w zależności od swojej pozycji na torze korupcji.
Swoją kolejną akcję rozegramy dopiero w momencie, gdy znaczniki wszystkich graczy nas miną. Z tego rodzaju mechanizmem mogliście się już spotkać w Patchwork czy Auztralii. Przyznam, że jest to jedno z bardziej lubianych przeze mnie rozwiązań i ciekaw jestem, jak sprawdzi się w takiej koncepcji.
Link do gry na Kickstarterze
Jeśli chcesz zobaczyć wcześniejsze odcinki – zajrzyj tutaj.
Zapraszamy również do serii Planszowego Expressu – klik.