Artykuły i ReportażeRecenzje

Rodzinne Święta z Egmontem – Rabat od Diceland 40%

Diceland wraz z wydawnictwem Egmont zapraszają do niezwykłej akcji, w której możecie zaopatrzyć się w wiele fantastycznych gier planszowych. Szukasz prezentu dla dzieci, a może czegoś dla siebie? Zatem rabat 40% na wszystkie gry Egmontu nie może Was ominąć! Dodatkowo krótkie recenzje gier: Kot Stefan, FITS, Dopasowani oraz Pędzące Żółwie.


Kot Stefan

Zawartość opakowania z grą

Autor gry: Susanne Kummer
Liczba graczy: 3-5
Czas gry: 15 minut
Wiek: od 4 lat
Mechaniki w grze: Dice Rolling, Pattern Recognition

Myszki uciekajcie do dziury, bo złapie was kot…rudy! Kot Stefan to idealna pozycja dla najmłodszych. Emocjonująca rozrywka, która pozwala dzieciom trenować uważność, cierpliwość, koncentrację i zręczność. Elementy gry są bardzo dobrej jakości. Tytułowy kot Stefan oraz myszki, na które będzie polował wykonane są drewna, karty które pełnią funkcję punktów, są pięknie zilustrowane i kolorowe. To gra obok, której żadne dziecko nie przejdzie obojętnie!

Solidnie wykonane drewniane elementy

Grając w Kota Stefana, świetnie się bawimy, a emocje sięgają zenitu. Każdy gracz opiekuje się jedną myszką, którą umieszcza na filcowym serku. Gracz, który w danej kolejce zajmuje się kotkiem, odkłada swoją mysz na bok i rzuca kostkami. Jeśli wypadnie symbol myszki, nic się nie dzieje, a gryzonie mogą w spokoju dalej pałaszować ser. Jeśli jednak wypadnie kotek… Gracze jak najszybciej muszą pociągnąć za sznureczki myszy, aby te zdążyły uciec przed głodnym mruczkiem.

Kolorowe karty

Kot Stefan to bardzo dobra gra rodzinna. Dzieci uwielbiają w nią grać a dorośli również się przy niej nie nudzą. Proste zasady pozwalają łatwo włączyć się do rozgrywki, a przepiękne drewniane figurki aż się proszą, żeby się nimi pobawić. Polecamy!

Świetna zabawa z myszkami!

Fits

Autor gry: Reiner Knizia
Ilustracje: Piotr Kania
Liczba graczy: 1-4
Czas gry: 30 minut
Wiek: 8-108
Mechaniki w grze: Pattern Building, Tile Placement

Kto z nas nie zmierzył się w przeszłości ze spadającymi klockami, którym musieliśmy odpowiednio szybko znaleźć miejsce na prostokątnej planszy, przesuwając nimi w prawo i lewo? Tak, mowa oczywiście o klasyku wśród gier – tetrisie! Wiecie, że pojawiła się ona w sprzedaży już w latach 80.? Niektórym znana z małych, czarno-białych przenośnych konsoli, innym z pierwszych gier, jakie mieli na swoim komputerze. Nic więc dziwnego, że dzisiejsza młodzież być może nigdy nie słyszała o tetrisie… A tymczasem wydawnictwo Egmont ma dla Was Fits – grę, która przywołuje wspomnienia i przenosi wersję komputerową na manualną. Pomyśl logicznie, rozważ możliwości i znajdź najlepsze miejsce dla spadających klocków!

Gra Fits jest przeznaczona dla od 1 do 4 graczy. Na początku każdy ma narzucony inny element, od którego musi zacząć swoją układankę. Dzięki temu istnieje małe prawdopodobieństwo, że plansze nasze i innych będą wyglądały podobnie. Następnie odsłaniamy pojedyncze płytki z klockami wspólnymi dla wszystkich graczy. Podobnie, jak w standardowej wersji gry, naszym zadaniem jest znalezienie najlepszego miejsca dla opuszczanych ręcznie elementów – to znaczy takiego, aby na planszy zostało jak najmniej pustej przestrzeni. Każdy pusty kwadracik na planszy to ujemne punkty na koniec gry!

Za co więc jesteśmy punktowani? Gra Fits składa się z 4 rund: każdą z nich rozgrywamy na innej planszy i za każdą jesteśmy inaczej punktowani. Np. w pierwszej rundzie punkty dostajemy za zakryte poziomo rzędy, natomiast w trzeciej na planszy widnieją kwadraciki z dodatnimi i ujemnymi punktami, więc układając klocki, musimy zostawiać odkryte te miejsca, które mogą przynieść nam korzyść.

Kolorowa gra łącząca logiczne myślenie z zabawą i nutką rywalizacji to doskonały prezent nie tylko dla młodszych graczy. Co ważne, aby czerpać pełną przyjemność z Fits nie potrzebujemy żadnego doświadczenia, dużo czasu i miejsca – po otwarciu pudełka i poświęceniu 2 minut na instrukcję możemy od razu przejść do zabawy. Ciekawie skonstruowane podstawki nadają się nawet do gry w podróży – i to nie tylko do wspomnień z naszego dzieciństwa!


Dopasowani

Autor gry: Grzegorz Rejchtman
Ilustracje: Piotr Kania
Liczba graczy: 4-8
Czas gry: 30 minut
Wiek: 16-116
Mechaniki w grze: Cooperative Game, Paper-and-Pencil

Jakie są sposoby na szybkie zaśnięcie? Co warto zabrać ze sobą na bezludną wyspę? Co robią ludzie naprawdę wkurzeni? A to tylko kilka spośród 654 pytań, na które będziecie odpowiadać w Dopasowanych!

Na początku gry gracze dobierają się w pary i otrzymują dołączone do gry notesy (każda para w jednym kolorze) oraz pionek, którym na planszy będą oznaczać, ile punktów zdobyli. Następnie na forum jedna osoba odczytuje pytanie, na które każdy odpowiada w swoim notesie – maksymalnie zapisać można 5 odpowiedzi. Gdy klepsydra zakończy odmierzanie czasu, sprawdzamy, ile spośród naszych odpowiedzi pokrywa się z tymi zapisanymi przez partnera. Za każdą jednakową dostajemy punkt.

Dopasowani to prosta gra imprezowa, która dzięki różnorodnym pytaniom i zabawnym odpowiedziom zapewnia ogromną ilość śmiechu. Czy zatem do zabawy mogą podejść tylko osoby będące w związku? Absolutnie! Na pytania odpowiadamy indywidualnie, odnosząc się do naszych skojarzeń, więc pary mogą mieć łatwiej, ale nie jest to konieczne do gry. Poza standardowym wariantem w instrukcji zawarte zostały dodatkowe zasady, którymi możemy urozmaicić rozgrywkę. My jednak już przy podstawowej wersji bawiliśmy się doskonale!

Niektóre które karty oznaczone są czerwonym trójkątem – są to pytania przeznaczone dla dorosłych graczy. Jeśli więc do gry mają zasiąść nieletni – bez większego problemu możemy je oddzielić. Jest ich znacznie mniej, niż pytań ogólnych, więc nie odczujemy żadnej straty pod względem liczby pytań. A jak już wspomniałam na początku, jest ich naprawdę dużo! W trakcie jednej gry (oczywiście, jeśli nie uznamy, że trzeba ją przedłużyć, bo szkoda już kończyć)pada jedynie 9 pytań. Aby wykorzystać prawie wszystkie spośród 654 pytań, potrzebowalibyśmy 72 gry. Nas to przekonuje – Dopasowani będą wracać na nasz stół!

Pędzące Żółwie

Autor gry: Reiner Knizia
Ilustracje: Rolf Vogt
Liczba graczy: 2-5
Czas gry: 20 minut
Wiek: 5-105
Mechaniki w grze: Hand Management

Przepięknie wydana gra Pędzące Żółwie zachwyca swoim wykonaniem nie tylko najmłodszych, ale i starszych. W niedużych rozmiarach pudełku znajdziemy planszę ze ścieżką prowadzącą do sałaty. Podążać nią będą kolorowe żółwie, które poczuły apetyt na soczystą zieleninkę. Wyprawa ta nie będzie jednak taka prosta, gdyż każdy z nich będzie chciał dotrzeć do chrupkiego posiłku jako pierwszy. Żółwie będą wskakiwać na swoje grzbiety, by korzystać z podwózki „na gapę”. Każdy z graczy w tajemnicy przed innymi dowie się, który kolor żółwia będzie należał do niego. Aby wygrać, trzeba będzie zagrywać karty w odpowiednio przemyślany sposób, tak by wykorzystywać okazję do tego by sprytnie dotrzeć pierwszemu do celu.

Karty pozwolą nam na poruszanie każdym z żółwi do przodu, ale również do tyłu. Znajdą się również takie, które poruszą ostatniego osobnika, aby ostatecznie wyrównać szansę. Musimy umiejętnie planować kolejny ruch, tak by nie zostać odkrytym, ponieważ inni gracze mogą szybko pokrzyżować nasze plany.

Gra przeznaczona jest dla najmłodszych graczy, ale także dla rodziców grających z dziećmi. Szanse są tutaj bardzo wyrównane i wcale nie jest tak, że opiekunowie muszą się specjalnie podkładać, aby na twarzy dziecka pojawił się zwycięski uśmiech. Gra uczy planowania, rozwija a jednocześnie bawi i dostarcza wiele fantastycznych emocji. A wszystko to w niezwykle starannym i kolorowym wykonaniu. Elementy są solidne i nie powinny ulec uszkodzeniu po kilku rozgrywkach. Pędzące Żółwie to bez wątpienia planszówkowy hit, który powinien znaleźć się w każdym domu, po którym biegają małe pociechy.


Te i wiele innych gier wydawnictwa Egmont otrzymasz po obniżonej cenie klikając w link poniżej.

Gry dostępne są tutaj

Kod Rabatowy -40%: diceland

Kod jest ważny w terminie 12 listopada – 31 grudnia 2019 r.

KOD RABATOWY obniża wyjściową cenę wszystkich planszówek o 40%. Aby tak się stało, należy w koszyku, w miejscu na KOD PROMOCYJNY wpisać go. Opcja jest dostępna tylko po zalogowaniu. UWAGA! PO KLIKNIĘCIU W LINK CENY SIĘ NIE OBNIŻĄ, ABY NALICZYŁ SIĘ RABAT, NALEŻY WPISAĆ KOD W KOSZYKU!


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


egmontpolska

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *