Recenzje

Recenzja #855 Dookoła świata

Wybierz się w niesamowitą podróż i przekonaj się, jak wyglądają nowoczesne gry edukacyjne dla dzieci! Dookoła świata to innowacyjna gra planszowa z aplikacją, która łączy poznawanie geografii z edukacją finansową. Wciel się w dziennikarza, nagrywaj programy o najciekawszych zabytkach, a następnie sprzedawaj je, aby mój dalej podróżować i realizować swoje cele. Zapraszamy do recenzji!

Autorzy gry Dookoła świata: Michalina Wilkowska, Weronika Andrzejewska, Jan Kaczmarek (autor aplikacji)

Wydawnictwo: Science Boards

Liczba graczy: 2-6

Czas gry: 60-90 minut

Wiek: 8-99



Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Science Boards. Nie miało to wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl


W grze Dookoła świata wcielimy się w rolę podróżujących dziennikarzy, którzy odwiedzają różne ciekawe miejsca na świecie, a następnie nagrywają o nich odcinki swojego programu. Nagrania możemy później sprzedać, a zarobione pieniądze przeznaczyć na kolejne, coraz dalsze podróże. Aby wygrać grę, musimy jak najszybciej odwiedzić 10 miast (w tym 4 miasta wskazane na karcie celu). Fundusze, które mamy na starcie, są oczywiście niewystarczające, aby udać się w taką podróż, zarabianie więc jest niezbędne, aby móc ukończyć rozgrywkę.

Dookoła Świata zajmuje średniej wielkości opakowanie, które jest bardzo dobrze dobrane do zawartości gry. W opakowaniu znajdziemy dużą, rozkładaną planszę, która przedstawia mapę świata (w kolorach zgodnych z pedagogiką Montessori!), z zaznaczonymi miastami, które możemy odwiedzić podczas rozgrywki. Miasta połączone są przerywanymi linami. Kwota, którą zapłacimy za podróż, zależy właśnie od poszczególnych „kreseczek” w linii. Im dłuższa droga do przebycia, tym większe koszty podróży…

W pudełku umieszczono również karty: 15 kart celów i 75 kart zabytków. Karty są ładnie zilustrowane, dwustronne i czytelne, a dodatkowo można je zeskanować w aplikacji. Samo przeglądanie kart poszerza wiedzę o świecie, znajdziemy tu dobrze znane zabytki, tak jakie Big Ben, ale również te mniej znane, ale warte uwagi. Po jednej stronie karty zabytku znajdziemy kwoty nagrania i sprzedaży odcinka w polskiej walucie, po drugiej umieszczono kwoty w walucie danego kraju oraz kilka ciekawostek o danym zabytku.

Instrukcja do gry jest dobrze przygotowana i czytelna. Wyjaśnia wszystkie szczegóły rozgrywki i po jej przeczytaniu nie powinno być problemów z rozpoczęciem zabawy. Jeśli chodzi o aplikację, to działa dość sprawnie, szkoda jednak, że nie mamy możliwości zapisu naszych postępów. Raz nam się zdarzyło, że córka przez przypadek zamknęła aplikację podczas wykonywania swojego ruchu i utraciłyśmy wszystkie nasze wyniki w połowie zabawy, radzę więc na to uważać. Aplikacja przypomina mi nieco aplikacje bankowe, bardzo dobrze oddaje więc wykonywanie przelewów.

Przede wszystkim Dookoła świata umożliwia rozgrywkę na dwóch poziomach, którą możemy dostosować do umiejętności, zainteresowań, czy wieku graczy. Wybierając poziom podstawowy, używamy tylko polskiej waluty, natomiast w poziomie zaawansowanym mamy o wiele więcej przeliczania i ciągłą wymianę walut! Musimy dokładnie planować, czy starczy nam pieniędzy na kolejne podróże, a także wymieniać waluty, aby móc dalej podróżować. Gra zdecydowanie uczy zarządzania swoimi funduszami, jak również planowania wydatków! Poznawanie walut jest tutaj genialnie wplecione w rozgrywkę.

Podczas zabawy dzieci muszą opracować, jak najlepszą trasę, aby odwiedzić wymagane na karcie celu miasta. Zwykle oznacza to dość długą podróż! Rozgrywka jest dość czasochłonna, ale podczas zabawy się nie nudzimy, gdyż poznajemy kolejne zabytki i kontrolujemy poczynania innych graczy. Kto pierwszy dotrze do celu? Jaki teraz zabytek zostanie sfilmowany? Warto dodać, że w każdym odwiedzonym mieście, mamy do wyboru aż 3 różne zabytki, o różnym koszcie nagrania odcinka. Musimy najpierw policzyć, czy stać nas na nagranie konkretnego odcinka, gdyż jeśli okaże się, że nie mamy wystarczających funduszy, przepadnie nam cenna kolejka…


Połączenie nauki z edukacją finansową i zabawą.

Im więcej graczy, tym rozgrywka trwa dłużej, z tego względu nam najlepiej grało się w 3-osobowym składzie. Jeśli chodzi o interakcje między graczami, to nie ma jej zbyt dużo, gracze po prostu ścigają się o, jak najszybsze zrealizowanie swoich celów. W grze Dookoła Świata podoba mi się przede wszystkim połączenie nauki geografii z edukacją finansową. To doskonała gra dla wszystkich dzieciaków ciekawych świata i bardzo dobra pozycja rodzinna – podczas rozgrywki dorośli również się nie nudzą. Dookoła świata czerpie garściami z nowych nurtów edukacyjnych, według których granica między poszczególnymi przedmiotami zostaje zatarta. Przypomina mi to mocno fińskie podejście do edukacji. Wydawnictwo Science Boards to polska marka, która tworzy mądre gry, które skupiają się na aspektach edukacyjnych. Warto przyjrzeć się im bliżej! Mam nadzieje, że powstaną również kolejne ich gry, które tak dobrze połączą naukę z zabawą.

Dookoła świata to nowatorska gra dla dzieci od 8 roku życia. To gra pod znakiem nowoczesnej edukacji, która łączy różne dziedziny wiedzy i uczy nieszablonowo. Gra jest fantastycznie wykonana i bardzo dopracowana, nawet kolorystyka kontynentów jest zgodna z pedagogiką Marii Montessori! Aplikacja jest dobrze przygotowana i czytelna, a także przyjazna dla dzieci. To fantastyczna pomoc naukowa i interesująca gra dla młodszych i starszych dzieci. Serdecznie polecamy!


  • staranne wykonanie,
  • przekazuje mnóstwo geograficznej wiedzy,
  • uczy gospodarowania finansami,
  • zapoznaje z walutami i flagami świata,
  • uczy planowania i logicznego myślenia,
  • dobrze przygotowana aplikacja mobilna,
  • łączy naukę ze świetną zabawą,
  • stanowi nowoczesną formę edukacji,
  • czytelna instrukcja.
  • nieco zbyt długi czas rozgrywki.

Przydatne linki:

Link do strony wydawnictwa

Więcej o grze na Planszeo

Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *