Recenzje

Recenzja #753 Najlepsze gry plenerowe

Zabawa na świeżym powietrzu z rodziną, na spotkaniu, czy na imprezie integracyjnej to doskonały pomysł na wspólne spędzanie czasu. Przedstawiamy Wam najlepsze gry plenerowe, które sprawdzą się w każdym gronie! Gotowi na fantastyczną rozgrywkę?


Dlaczego warto grać w gry plenerowe?

Gry plenerowe od tysięcy lat bawią, uczą i pozwalają spędzać czas na świeżym powietrzu. Nie zawsze mamy ochotę zagrać w planszówkę w pomieszczeniu (szczególnie wiosną i latem, kiedy za oknem świeci słońce), czy po prostu siedzieć przy stole, często przez dłuższy czas. Co więc możemy zrobić, żeby pograć i jednocześnie trochę się poruszać? Oczywiście możemy zagrać w grę plenerową! Gry tego typu mają zwykle niewielką liczbę elementów, mają proste do wytłumaczenia zasady, a sama rozgrywka jest zwykle emocjonująca, szybka i… wymagająca nieco zręczności.

Gry plenerowe to świetny sposób, żeby wprowadzić do swojego życia więcej ruchu. Rzucanie, przekładanie, schylanie to bardzo dobra gimnastyka dla całego ciała!

Zapraszamy Was do zapoznania się z naszą listą najlepszych gier plenerowych, które rozkręcą każde towarzystwo! Czy gracie z dziećmi, czy szukacie czegoś na letnią imprezę w ogrodzie ze znajomymi, czy po prostu chcecie porzucać do celu – te gry z pewnością przypadną Wam do gustu, a kolejni znajomi będą robić zdjęcia ich opakowań, żeby również sobie sprawić taką grę!


Gry została przekazane mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Tactic. Wydawnictwo Tactic nie miało wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl



Hit nr 1 Mölkky

Mölkky, czyli inaczej fingle, lub fińskie kręgle to już prawdziwa legenda gier plenerowych! Pochodząca z Finlandii, ta dość niepozornie wyglądająca gra (zwykle na jej widok gracze dziwią się, jak można grać kawałkami drewna) zawojowała już niejedną imprezę i staje się coraz bardziej popularna w Polsce. Jeśli chcecie zacząć swoją przygodę z grami plenerowymi, proponujemy zacząć właśnie od niej. Mölkky charakteryzuje się prostymi zasadami, które można wytłumaczyć w parę minut. Celem gry jest uzyskanie 50 punktów, które możemy „uzbierać” podczas rzucania zbijakiem. Na początku rozgrywki ustawiamy na płaskim terenie 12 kręgli. Jeśli uda nam się przewrócić jeden z nich to otrzymamy dokładnie tyle punktów, ile na nim widnieje. Jeśli przewrócimy więcej kręgli, to za każdy z nich dostaniemy 1 punkt. Proste prawda?

Sama rozgrywka w Mölkky jest niezwykle emocjonująca. Podczas zabawy co chwilę następuje zwrot akcji, ponieważ jednym celnym rzutem można zdecydowanie podskoczyć w tabeli punktacji. Na początku rzucanie wcale nie jest takie proste, a trafienie w odpowiedni kręgiel graniczy z cudem. Na szczęście każdy kolejny rzut staje się bardziej precyzyjny, a my możemy już bardziej świadomie celować, aby zdobyć odpowiednią liczbę punktów. Zwycięstwo daje ogromną satysfakcję i zwykle nie kończy się na jednej partii!

Mölkky możemy kupić w dwóch wersjach, w kartonowym, bardziej ekonomicznym opakowaniu, bądź w drewnianej skrzyni. Kręgle w poszczególnych wersjach różnią się również nieco wielkością i ciężarem. My w „duże” Mölkky gramy zwykle w naszym ogrodzie, a”mniejsze” zabieramy ze sobą, jak idziemy gdzieś z wizytą. I jednymi i drugi gra się bardzo przyjemnie, chociaż wydaje mi się, że łatwiej celować w większe klocki.

Hit nr 2 Kubb

Tym razem gra pochodząca ze Skandynawii. Kubb, bo o nim mowa, wygląda jeszcze bardziej intrygująco od Mölkky! Co znajdziemy w pudełku? Przede wszystkim dość spory drewniany klocek wyróżniający się… koroną, 10 prostopadłościanów, 6 palików do zbijania i 4 kołki do wyznaczania terenu do gry. Co z tym wszystkim zrobić? Najpierw musimy wyznaczyć miejsce do gry, które podzielimy na dwie równe połowy. Następnie gracze dzielą się na dwie drużyny (mogą być 1-osobowe). Każda drużyna rozstawia na końcowych liniach po 5 prostopadłościanów, a króla umieszcza się dokładnie pośrodku boiska.

Na początku jedna osoba z każdej drużyny rzuca palikiem w kierunku króla. Drużyna gracza, który trafił bliżej króla, ma prawo do wyboru strony boiska lub do pierwszeństwa w rzucaniu. Dlaczego ważny jest wybór strony, po której się rzuca? Chociażby dlatego, że czasem na boisku są różne „przeszkadzacze” typu rosnące trawy, czy małe pagórki, które mogą utrudniać celowanie… Rozgrywka polega na rzucaniu do prostopadłościanów po stronie przeciwnika. Jeśli uda się zbić któryś z klocków, przerzuca się go na drugą stronę boiska, gdzie staje się obrońcą drugiej drużyny. Na szczęście po jego zbiciu odrzuca się go z gry. Co szalenie istotne, podczas gry króla można zbić dopiero na samym końcu, po zbiciu wszystkich żołnierzy przeciwnika! Zbicie króla bez spełnienia tego warunku oznacza natychmiastową przegraną.

Kubb to fantastyczna gra drużynowa, która potrafi doskonale integrować! Wspólne zbijanie wrogich kręgli to bardzo emocjonujące zadanie! Gra wymaga nieco miejsca i ze względu na latające drewniane paliki warto zagrać w nią nieco dalej od okien… Bardzo polecamy!

Hit nr 3 Dropin Hood

Dropin Hood to dość niedoceniona gra plenerowa, która sprawdzi się dobrze dla nieco starszych graczy. Tak, jak w pozostałych grach plenerowych ważna jest tutaj zręczność i precyzja w rzucaniu do celu. Na początku rozgrywki rozpinamy za pomocą „śledzi” podobnych do tych, których używa się w mocowaniu namiotu kolorowe tasiemki. Możemy podzielić się na dwie drużyny, możemy zagrać również we dwie osoby. W Dropin Hood rzucamy nie drewnem, lecz… strzałkami, które zostały obciążone z jednej strony piłeczkami golfowymi. Żeby wygrać trzeba „wyrzucić” 50 punktów.

Muszę przyznać, że rzucanie strzałkami okazało się prawdziwym wyzwaniem! Strzałka powinna wbić się pionowo w ziemię, co wcale nie jest takie proste! Przy Dropin Hood bardzo ważny jest wybór odpowiedniego podłoża, więc zbity, przerośnięty trawnik zdecydowanie nie spełni swojej roli… Najlepiej wybrać piasek lub… śnieg! Myślę, że to idealna gra plenerowa na ZIMĘ, gdyż rozgrywka jest szybka (nie zdążymy za bardzo zmarznąć), a oznaczone wstążeczkami strzałki będą dobrze widoczne! Rzucanie wymaga nieco treningu, ale jeśli już się nauczymy to robić, będziemy się świetnie bawić!

Podsumowanie

Bardzo polecamy Wam zabawę z grami plenerowymi! Podczas rozgrywki graczom towarzyszą duże emocje, a zwycięstwo jest zawsze świętowane głośnymi okrzykami radości! To idealny sposób na spędzanie wolnego, czy wakacyjnego czasu we wspólnym gronie!


Mocne Strony:

  • emocjonująca rozgrywka,
  • proste zasady gry,
  • niewielka liczba elementów,
  • możliwość gry drużynowej,
  • sprawdzą się w każdym gronie,
  • szybki czas rozgrywki,
  • zapewniają sporą dawkę ruchu,
  • ćwiczą zręczność.

Słabe Strony:

  • brak.

Przydatne linki:

Grę Mölkky (drewniana skrzynka) najtaniej kupisz tutaj

Grę Mölkky (tekturowe pudełko) najtaniej kupisz tutaj

Grę Kubb najtaniej kupisz tutaj

Grę Dropin Hood najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *