Recenzje

Recenzja #702 Zuuupa!

Lubicie szybkie gry karciane, które można wszędzie ze sobą zabrać i rozkręcić dzięki nim każde towarzystwo? Sprawdźcie nowy rozgrzewający tytułu od wydawnictwa Muduko! Zuuupa! to mała gra, która potrafi naprawdę nieźle namieszać przy stole…


Informacje o grze

Autor gry Zuuupa!: Reiner Knizia

Wydawnictwo: Muduko

Liczba graczy: 2-5

Czas gry: 20 minut

Wiek: 8+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Muduko. Wydawnictwo Muduko nie miało wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl


Co znajdziemy w Zuuupie!..

Zuuupa! to niewielka gra karciana, którą bez problemu zmieścimy do każdego plecaka, czy torebki. Pozycja ta zdecydowanie wyróżnia się szatą graficzną! Z pudełka spoglądają na nas uśmiechnięte warzywa oraz starsza kobieta (babcia?), która planuje przygotować z nich pyszny obiad i wrzucić je do wczorajszego rosołu… Grafiki na kartach są naprawdę urocze i podobają mi się dużo bardziej niż w pozostałych wersjach tej gry. Zuuupa! to tak naprawdę remake gry Trendy z 2000 roku, która po drodze miała już kilka wcieleń (derby, konie, a nawet wieloryby).

Karty są porządnie wykonane. Na większości z nich, wykorzystywanych do łatwiejszej wersji gry nie znajdziemy żadnych napisów, myślę więc, że nawet młodsze dzieci spokojnie poradzą sobie z rozgrywką. W opakowaniu znajdziemy również krótką, lecz treściwą instrukcję, dobrze wyjaśniającą zasady.

Jak ugotować Zuuupę!?

Zuupa! to gra z bardzo prostymi zasadami. Podczas zabawy będziemy starali się uzyskać jak najwięcej punktów poprzez gromadzenie kart z warzywami. Wszyscy gracze będą kolejno wykładać po jednej karcie, aż wszystkim się uda wyłożyć liczbę kart potrzebną do gotowania. Liczba na karcie odpowiada kartom z danym warzywem, które muszą się znaleźć na stole.

Kiedy uda się ugotować zupę, wszyscy gracze odkładają odpowiednie karty na swoje punktujące stosy, a reszta kart wędruje na stos kart odrzuconych. Oprócz zwykłych warzyw możemy wrzucić do garnka również karty podwójne lub… szkodniki, które wyeliminują dane liczby. W trudniejszym wariancie gry pojawią się także dodatkowe zasady dokładania warzyw, które będą zmieniały się, co… zupę.

Recenzja

Zuuupa! to bardzo sympatyczna gra karciana, która spodoba się także młodszym dzieciom. Nie mamy tutaj mocno odczuwalnej negatywnej interakcji (jak na przykład w grze Wirus) i dużo łatwiej zdobywać tutaj karty, które na koniec gry przyniosą punkty. Nikt nie skończy więc rozgrywki głodny…

Zasady gry są bardzo proste, to chyba najłatwiejsza pozycja Reinera Knizii, w którą miałyśmy okazję do tej pory zagrać. Oczywiście znajdziemy tu sporo matematyki, jak choćby stałe przeliczanie ile brakuje warzyw do ukończenia zupy, czy końcowe podliczanie punktów z kart, ale w najłatwiejszy wariant z gry można zagrać już z 5-latkami! Ciekawym urozmaiceniem są karty ze zmiennymi zasadami. Podoba mi się również, że dzieci mogą bez problemu wytłumaczyć zasady rozgrywki swoim koleżankom i kolegom.

W grę można zagrać nawet we dwie osoby, ale nam dużo lepiej grało się jednak w większym składzie. Z każdą kolejną rozgrywką dziewczyny zauważały coraz więcej możliwości strategii i blefowania. Zauważyły, że można komuś nieźle zamieszać w garnku i dołożyć na stół kartę kończącą inną zupę, na przykład wartą mniejszą liczbę punktów… Wszystkie pozostałe składniki wędrują wtedy wraz z punktami na stos kart odrzuconych…

Podsumowanie

Zuuupa! to bardzo sympatyczna, ładnie zilustrowana karcianka. Podobają mi się niewielkie wymiary opakowania i proste zasady, które mogą wytłumaczyć nawet najmłodsi. Gra rozwija umiejętności matematyczne i zapewnia świetną zabawę. Polecamy szczególnie dla początkujących graczy!

Mocne Strony:

  • niewielkie opakowanie,
  • ładne ilustracje warzyw,
  • proste zasady rozgrywki,
  • dodatkowe zasady w trudniejszym wariancie,
  • niska cena,
  • rozwija umiejętności matematyczne.

Słabe Strony:

  • słabiej działa w grze 2-osobowej.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa

Profil gry w serwisie Board Game Geek


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *