Recenzje

Recenzja #611 Sokole Oko-Foto

Szukasz ciekawej gry, dzięki której Twoje dziecko poćwiczy refleks i koncentrację? Sprawdź Sokole Oko-Foto, ładnie wydaną grę edukacyjną, w której gracze muszą wykazać się prawdziwą spostrzegawczością!


Informacje o grze

Wydawnictwo gry Sokole Oko: Adamigo

Liczba graczy: 1-8

Czas gry: 15 minut

Wiek: 3+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Adamigo. Wydawnictwo Adamigo nie miało wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl




Przegląd elementów

Sokole-Oko Foto zajmuje dość duże, płaskie pudełko, w którym zmieściła się całkiem spora liczba elementów! Wszystko prezentuje się bardzo ładnie i kolorowo, a największe wrażenie zrobiła na mnie plansza-układanka, którą można samodzielnie złożyć przed każdą rozgrywką. Przypomina nieco kawałki pizzy i myślę, że można byłoby ją świetnie wykorzystać nie tylko do gry, ale również do nauki ułamków…

W pudełku znajdziemy ponad 200 kart! Na większości z nich nadrukowano realistyczne zdjęcia, przedstawiające zwierzęta oraz różne przedmioty. Na pozostałych są pytania, wykorzystywane do zaawansowanego wariantu gry.

Karty i plansze-kawałki pizzy są bardzo dobrze wykonane, a obrazki są jasne do zrozumienia. Fantastycznie nadają się do zajęć logopedycznych i do ćwiczenia słownictwa z dziećmi.

Do gry załączono również krótką instrukcję z zasadami, która zapoznaje gracza z dwoma poziomami trudności rozgrywki.


Zarys Rozgrywki

Sokole Oko-Foto to gra, której zasady można wytłumaczyć dosłownie w parę chwil. W podstawowym wariancie gry, w każdej rundzie odkrywa się jedną kartę z obrazkiem, a następnie wszyscy gracze starają się jak najszybciej odnaleźć przedstawioną na niej rzecz/zwierzę. Ten, kto zrobi to najszybciej, zatrzymuje w nagrodę kartę.

W drugim, eksperckim wariancie nie wystarczy odnalezienie jednego obrazka, aby otrzymać nagrodę. W każdej turze odkrywa się jedną kartę z pytaniem, a gracze jak najszybciej starają się umieścić żetony w wybranym kolorze na pasujących ilustracjach.


Recenzja

Sokole-Oko Foto to ciekawa gra edukacyjna, która z pewnością rozwinie wiele obszarów wiedzy u najmłodszych. Bardzo spodobały mi się prawdziwe zdjęcia zamiast rysunków, jak to często bywa w loteryjkach i grach dla najmłodszych. Na uznanie zasługuje również plansza do samodzielnego złożenia, która za każdym razem może przecież wyglądać inaczej….

Co ciekawe, puzzle-plansze są dwustronne, gra może więc rosnąć razem dziećmi. Na niebieskiej stronie mamy mniejsze zagęszczenie obrazków, a czerwona jest przeznaczona dla trudniejszego poziomu, gdzie mamy więcej rzeczy do odnalezienia.

Sokole Oko-Foto ma bardzo proste zasady rozgrywki. Szukanie wybranych zdjęć, nie jest już jednak takie oczywiste i czasem sprawia dzieciom trudności. Ze starszakami można zagrać w ramach treningu koncentracji i refleksu, maluchy zaś rozwiną swoje słownictwo i potrenują uważność.

Grać można już nawet w pojedynkę i samodzielnie wyszukiwać na planszy właściwe obrazki. Można też bawić się nawet w 8 osób, ale myślę, że nie byłoby to zbyt wygodne… Czasem, żeby coś dojrzeć mocno pochlałyśmy się nad planszą, nie wyobrażam sobie, co byłoby, gdyby nagle pochyliło się tak przy stole więcej graczy…


Podsumowanie

Sokole Oko-Foto to ładnie wydana gra edukacyjna, która łączy przyjemne z pożytecznym… Polecam ją osobom pracującym z dziećmi, logopedom, nauczycielom przedszkola oraz rodzicom. Na pewno spodoba się dzieciakom!


Mocne Strony:

  • realistyczne fotografie przedmiotów i zwierząt,
  • staranne wykonanie,
  • ćwiczy koncentrację,
  • rozwija refleks,
  • dwa warianty rozgrywki,
  • możliwość samodzielnego ułożenia planszy.

Słabe Strony:

  • plansza niekiedy przesuwa się podczas zabawy.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *