Recenzja #299 Talisman: Legendarne opowieści
W świecie Talismana ukazała się kooperacyjna gra rodzinna Talisman: Legendarne opowieści. Wcielcie się w odważnych bohaterów i wyruszcie na przygodę, podczas której będziecie poszukiwać zaginionych talizmanów. Nie pozwólcie, żeby ubiegły Was złe moce czyhające na przejęcie Korony Władzy.
Informacje o grze
Autor gry: Michael Palm, Lukas Zach
Ilustracje: Zapf
Wydawnictwo: Galakta
Liczba graczy: 1-6
Czas gry: 20-40 min
Wiek: 8+
Mechaniki w grze: Cooperative Game, Deck, Bag and Pool Building, Variable Player Powers
Pięć legendarnych Talizmanów zniknęło! Złe siły poszukują ich, aby sięgnąć po Koronę Władzy, magiczny artefakt o niewyobrażalnej mocy. Wcielacie się w dzielnych Poszukiwaczy, którzy sprzymierzyli się i wyruszają na wyprawę mającą na celu odzyskanie wszystkich pięciu Talizmanów.
Ponadczasowa seria Talisman prawdopodobnie każdemu z Was przynajmniej obiła się o uszy. W tym samym uniwersum autorzy przygotowali rodzinną, kooperacyjną planszówkę Talisman: Legendarne opowieści. Proste zasady i niedługa rozgrywka pozwalają, aby go rozgrywki zaprosić nawet ośmiolatków i razem z nimi wyruszyć w pełną przygód wyprawę po zagubione talizmany.
Przegląd elementów gry
Na pudełku Talisman: Legendarne opowieści dostrzec możemy bohaterów, którzy w moich oczach doskonale oddają ducha przygody czekającej nas podczas rozgrywki. Zajrzyjmy do środka…
Po wyjęciu wszystkich elementów rzuciło mi się w oczy to, że znaczną część pudełka zajmuje karton. Wycięte w nim otwory mają przechowywać nam talizmany, ale bez starannego układania elementy nie zmieszczą się z powrotem, a znaczna część całego pudełka wciąż nie będzie wykorzystana.
Instrukcja – niedługa, jasno napisana, z przykładami i obrazkami. Myślę, że to wszystkie cechy, jakie powinna spełniać, skoro gra jest skierowana dla rodzin. Tej niczego nie brakuje.
Wewnątrz nie znajdziemy planszy, ponieważ będziemy budować ją na różne sposoby, w zależności od rozgrywanej przygody. Posłuży nam do tego 12 tekturowych kafli, na których znajdziemy piękne grafiki różnorodnych miejsc.
Ponieważ w Talisman: Legendarne opowieści grać możemy nawet w 6 osób, każdy gracz znajdzie dla siebie pionek w postaci tekturowego bohatera (do wyboru wersja kobieca i męska), żetony i płócienny woreczek z dołączoną plakietką, na której wypisano naszą specjalną zdolność i początkowe żetony. Wybierać możemy spośród: elfa, krasnoluda, wojownika, trolla, wróżbity i czarodzieja (lub ich damskich odpowiedników).
W grze czeka na nas 5 przygód. Do każdej z nich przypisany jest jeden zwój, na którym widnieje dokładny opis zdarzeń i tor czasu. Plansze te są dwustronne, ponieważ każda przygoda składa się z dwóch głównych rozdziałów, a z nimi wiążą się zadania, jakie będziemy musieli wykonać w odpowiednim czasie.
Poza pergaminem do każdej przygody dołączone są odpowiednie żetony (każdy kolor oznacza inną przygodę). Ich znaczenie poznamy w odpowiednim czasie gry.
W dodatkowym woreczku będziemy przechowywać żetony nagród, które zdobywać będziemy w trakcie rozgrywki. Ponadto w pudełku znajdziemy tekturki służące przechowywaniu zdobytych w poprzednich przygodach talizmanów, dzięki czemu będziemy pamiętać, jaki jest nasz postęp i ile mamy gwiazdek… ale o nich później.
Ponadto w pudełku znajdziemy drewnianą kość i znaczniki.
Zasady gry
Przed każdą rozgrywką gracze zapoznają się z przygotowaniem opisanym w instrukcji i zwojem zapoznającym z czekającą na nich przygodą. Dzięki temu wiemy, jak rozłożyć kafle miejsc i zakryte żetony przygód. Wprowadza on także graczy w klimat i przedstawia pierwsze zadanie do wykonania. Przed pierwszym ruchem umieszczamy też znacznik klepsydry na jednym z pól oznaczonych gwiazdkami. Zauważmy, że takie miejsca są trzy na torze. Im dalsze pole od pierwszego wybierzemy, tym więcej gwiazdek możemy zdobyć na koniec gry. Oznacza to jednak, że będziemy mieli mniej czasu.
Gracze na przemian rzucają kością i ruszają się po planszy ścieżkami wyznaczonymi przez kafle. Trafiając na żetony przygód, odwracają je i… no właśnie, to zależy od przygody! Zazwyczaj będzie to walka z wrogami o różnej sile. Na początku każdej wyprawy bohaterowie nie są zbyt silni – o czym świadczą żetony w woreczkach graczy. Przed walką losujemy 3 z nich i porównujemy znajdujące się na nich symbole z tymi na żetonie z wrogiem do pokonania. Jeśli na wylosowanych żetonach mamy odpowiednią liczbę mieczy lub kapeluszy czarodzieja, rozprawiamy się z przeciwnikiem. Z woreczka nagród losujemy bonus i umieszczamy w swoim lub innego gracza. Dzięki temu zwiększamy nasze możliwości.
Żeby nie było zbyt kolorowo, rzucając kością lub losując żetony, możemy trafić na symbol klepsydry. Oznacza to, że musimy przesunąć znacznik czasu na kolejne pole. Jeśli dojdzie on do końca – symbolu księżyca – zapadnie noc, a złowrogie siły staną się dla nas zbyt potężne. Krótko mówiąc – przegramy.
Inne symbole, na które również możemy trafić, to los (żeton z +) i magiczny woreczek (żeton z dłonią). Ten pierwszy pozwala nam dobrać kolejny żeton z naszego woreczka, a drugi – ze swojego bądź dowolnego innego gracza.
Po wykonaniu każdego zadania czytamy dalszy ciąg historii i dostajemy nowe zadanie. Czasami będziemy poszukiwać odpowiednich przedmiotów, innym razem zbiegów, aby znaleźć kolejny talizman.
Recenzja
Talisman: Legendarne opowieści to gra stworzona do rodzinnych rozgrywek. Jej tytuł aż prosi się o zachowanie w niej klimatu przygody. Czy autorom udało się to zrobić?
Wykonanie
Większość elementów została wykonana z solidnej tektury, więc o trwałość kafli planszy, żetonów i pionków bohaterów nie powinniśmy się martwić. Całość wygląda bardzo efektownie: grze nie brakuje przyjemnych dla oka grafik, które doskonale pasują do przygodowego klimatu rozgrywki. Mnie osobiście najbardziej przypadły go gustu obrazki przedstawiające miejsca – są po prostu bajkowe. Myślę, że spodobają się zarówno chłopcom, jak i dziewczynkom. Możliwość wyboru płci dla każdej postaci również jest tutaj ogromnym plusem, co szczególnie istotne jest dla młodszych graczy. Jedyne, do czego się mogę przyczepić, to wspomniane już pudełko, w którym poskładane elementy ledwo się mieszczą. Wypraska mogła być lepiej przemyślana, szczególnie, że pudełko nie należy do najmniejszych.
Rozgrywka
Talisman: Legendarne opowieści to gra o mocno wyczuwalnym, przygodowym klimacie. Wpływa na to przebieg każdej historii, z którą zapoznajemy się na początku, a potem w trakcie rozgrywki. Oczywiście, klimat najbardziej odczuwalny jest przy pierwszym podejściu do każdego scenariusza, bo nie wiemy, jakie zadania na nas czekają. Ze względu na te przygody, kolejne rozgrywki na pewno stracą część swojego uroku, ponieważ nie będą już mogły nas niczym zaskoczyć. Mimo to gra nadaje się do kilkakrotnego rozegrania. Na początku każdej rozgrywki wybieramy liczbę gwiazdek, o które walczymy, więc w pewnym momencie może się okazać, że mamy ich zbyt mało, aby wyruszyć na kolejną wyprawę. Wówczas nie mamy wyjścia i musimy wrócić do poprzednich, aby rozegrać je na trudniejszym poziomie.
Zasady Talismana są bardzo proste – jestem pewna, że nawet młodsi gracze, niż 8-latkowie, dla których gra jest rekomendowana, powinni poradzić sobie z zasadami pod okiem starszych. Ponadto krótki czas rozgrywki – około 30 minut i dynamiczna rozgrywka również będą zachęcające dla niecierpliwych, początkujących graczy. Nie mieliśmy okazji zagrać w maksymalnym składzie 6-osobowym, ale uznaliśmy, że raczej nie byłoby to najlepsze rozwiązanie. Przede wszystkim na planszy zrobiłby się duży tłok, a czekanie na swoją turę znacznie by się przedłużyło. Przy dwóch osobach gra sprawdzała się doskonale i myślę, że do 4 osób również grałoby się nam dobrze.
Talisman: Legendarne opowieści jest grą kooperacyjną. Interakcja między graczami zależy od nas. Sprowadza się głównie do podziału zadań (np. jeden gracz podejmuje się pokonywania wrogów, zaś drugi idzie w docelowe miejsce) i wzajemnej pomocy, poprzez oddawanie komuś zdobytych nagród.
Losowość w Talismanie jest mocno odczuwalna: przed każdym ruchem rzucamy kością, a los każdej walki zależy głównie od wylosowanych z woreczka żetonów. Pamiętajmy jednak, że jest to gra rodzinna, więc to, co dla doświadczonych graczy może być wadą, młodsi mogą potraktować jako dodatkowy element zabawy. To, co może nie przypaść do gustu niektórym graczom, to to, że w grze… nie może nam się nic stać. W najgorszym przypadku nie pokonamy przeciwnika i będziemy musieli spróbować ponownie.
Podsumowanie
Talisman: Legendarne opowieści to zdecydowanie gra rodzinna, do której możemy zaprosić młodszych graczy. Choć występują tu walki, nie należą one do efektownych, a więc zdecydowanie można powiedzieć, że w grze nie ma przemocy i innych, nieodpowiednich dla dzieci elementów. W przeżywanych przygodach czekają na nas wróżki, smoki i inne fantastyczne postaci. Dzięki scenariuszom rozgrywce nie brakuje klimatu, co na pewno spodoba się początkującym graczom.
Myślę, że zdecydowanie lepiej gra wypadnie, jeśli nie będziemy porównywać jej do starszych wersji Talismana… na miarę możliwości, oczywiście. Ponieważ osobiście jej pierwotną wersję znam jedynie z opisu innych, mogę powiedzieć, że moja ocena nie opiera się na porównaniu dwóch gier. Musimy pamiętać, że Legendarne opowieści są planszówką kooperacyjną skierowaną do rodzin z młodszymi dziećmi. Co zatem ma ta gra wspólnego ze znacznie starszym oryginałem? Fantastyczny świat, w którym wcielamy się w bohatera, aby odnaleźć legendarny talizman… a dokładnie 5 w tej rodzinnej wersji.
Mocne strony:
- solidnie wykonane elementy,
- bardzo proste zasady,
- krótki czas rozgrywki,
- duży zakres liczby graczy,
- ładna, modularna plansza,
- mocno odczuwalny klimat.
Słabe strony:
- wysoka losowość,
- przy kolejnych rozgrywkach w ten sam scenariusz gra traci na klimacie,
- mało efektowne walki.
Przydatne linki:
Profil gry w serwisie Board Game Geek