Recenzja #291 Plażing Roll & Write
Morza szum, ptaków śpiew… dzisiaj czas na coś rozgrzewającego, co umili nam oczekiwanie na lato! Plażing roll & write to szybka wykreślanka w letnich klimatach, dzięki której, chociaż przez chwilę przeniesiemy się na ciepłą plażę. Tylko uważajcie na porozstawiane wszędzie parawany!
Informacje o grze
Autor gry: Łukasz Makuch
Wydawnictwo: Smart Flamingo
Liczba graczy: dowolna
Czas gry: 15-20 minut
Wiek: 10+
Mechaniki w grze: Line Drawing, Paper-and-Pencil
O Plażingu, grze stworzonej przez Łukasza Makucha, słyszałam już wiele dobrego. Niestety nie miałam okazji w nią zagrać, dlatego chętnie podjęłam się przetestowania „gry w parawany” w wersji roll & write. Bardzo lubię wykreślanki i mam już na półce całkiem sporą kolekcję takich gier. Byłam bardzo ciekawa, jak Plażing wypadnie na ich tle. Zapraszam do recenzji!
Przegląd elementów gry
Plażing roll & write zajmuje dość spore pudełko w porównaniu do innych wykreślanek. Wynika to z wielkości arkuszy do gry, które zawierają wszelkie informacje niezbędne do zabawy. Nie znajdziemy tutaj dodatkowych kart (jak na przykład w Kartografach, czy Welcome to), czy zatrzęsienia kolorowych kostek (jak w Bukiecie, czy Kościach Obfitości). Pudełko zawiera 100 czarno-białych arkuszy, na których można prowadzić rozgrywkę, jedną sześcienną kostkę i małe opakowanie kredek.
Arkusze zostały podzielone na dwa bloczki, z których każdy posiada po dwa warianty gry. Różnią się one ułożeniem „skarbów” na planszy oraz występowaniem dodatkowych elementów, takich jak odpadki, kocyki plażowiczów, czy molo…
Instrukcja jest jasno napisana i dobrze wyjaśnia zasady gry. Będziemy do niej zaglądać podczas rozgrywek, ponieważ zamieszczono w niej tabelkę z punktacją. Im więcej muszelek, kamyczków, czy bursztynków uzbieramy tym otrzymamy za nie więcej punktów.
Zasady gry
Jak grać w Plażing roll & write? Zasady są niezwykle proste. Do zabawy potrzebujemy tylko coś do pisania i sześcienną kostkę. Każdy gracz zaczyna od rzutu i narysowaniu swojego pierwszego parawanu. Następne rzuty są już „wspólne” i wszyscy gracze mają za zadanie narysować wylosowany element. Gra toczy się przez 10 rund. Dodatkowo podczas rundy możemy narysować wybrany przez nas 1 parawan bądź dwa „graty”. Takich dodatków mamy 7, po wykorzystaniu ich na plaży należy je skreślić. Jeśli nie zdecydujemy się na użycie wszystkich, na koniec gry dostaniemy dodatkowe 2 punkty za każdy niewykorzystany element.
Punktujemy za zebrane muszelki, kamyczki i bursztynki. Punkty dostaniemy też za odgrodzone obszary plaży, nie większe jednak niż 4 kratki. Dodatkowe punkty dostaniemy też za komplet muszelka + kamyczek + bursztyn. Każdy taki zestaw da nam dodatkowe 5 punktów.
Recenzja
Plażing roll & write spodobał mi się już od pierwszej rozgrywki. Nie sądziłam, że rysowanie parawanów i „gratów” może tak wciągnąć! Gra zawiera sporą dawkę losowości, gdyż o tym, co narysujemy decyduje rzut kostką, ale to GDZIE narysujemy dany parawan i CO dorysujemy w danej rundzie, zależy już tylko od nas. Gra zapewnia sporo kombinowania, wiele razy naprawdę długo zastanawiałam się gdzie narysować wylosowany parawan, aby zdobyć jak największą liczbę punktów. Dzięki temu, że rozgrywka trwa 10 rund, można na spokojnie się pobawić. Po skończonej grze nie miałam uczucia, że skończyłam grać w połowie (jak to często mam po rozgrywkach w Rzuć na Tacę), ale czułam, że dobrze wykonałam robotę i moja plaża prezentuje się naprawdę nieźle.
Plażing jest grą, w którą możemy grać z dowolną liczbą graczy. Ogranicza nas tylko liczba dostępnych arkuszy. Nie ma tutaj żadnej interakcji między graczami, każdy gra na siebie. Na początku rozgrywki losuje się początkowy parawan, później wszyscy rysują już to samo, ale oczywiście w wybranej przez siebie lokalizacji i z wybranymi dodatkami. Na koniec gry porównujemy uzyskaną liczbę punktów.
Muszę stwierdzić, że Plażing roll & write to idealna pozycja do grania solo. Zapewnia ciekawą rozgrywkę i trening szarych komórek, a rysowanie działa antystresowo. Podoba mi się, że wszystko co potrzebne do gry mamy właściwie na planszy. Sprawia to, że pozycja ta wręcz idealnie sprawdzi się w podróży, czy w terenie. Nic tu nie pogubimy, wszystko mamy w jednym miejscu. Plażing roll & write przypomina mi trochę gry „papierowe”, w które grają uczniowie w szkołach. Nie zajmuje wiele miejsca i spokojnie „wtopi się” w notatki, czy zeszyty na ławce…
Porównując Plażing do innych wykreślanek, uważam, że zasługuje wśród nich na wysoką pozycję. Najbardziej przypomina mi Patchwork Doodle, w którym rysowało się wylosowane skrawki materiału. Tutaj mamy podobne kształty, z tym, że mamy o wiele więcej możliwości ich rysowania. O wiele bardziej podoba mi się też w Plażingu punktowanie, które nas w żaden sposób nie ogranicza (w Patchworku punktują wyrysowane kwadraty). Długość pojedynczej rozgrywki określiłabym na średnią – nie jest to taka szybka gra jak Bukiet, nie jest też tak długa jak Welcome to. Regrywalność jest naprawdę spora – 4 różne arkusze bardzo urozmaicają grę.
W jakim wieku można zacząć zabawę z Plażingiem roll & write? Wydaje mi się, że wiek został na pudełku określony właściwie (10+). Młodsze dzieci mogą sobie nie poradzić z „obracaniem” parawanów w myślach i poziomem tej logicznej układanki.
Podsumowanie
Plażing jest bardzo przyjemną wykreślanką, która sprawia naprawdę dużo radości. Zasady są proste do zrozumienia, a gra jest ciekawa i szybko się nie nudzi. Dzięki 4 wersjom arkuszy i losowaniu parawanów, mamy praktycznie nieograniczone możliwości zabawy. Aktualnie to jedna z moich ulubionych gier roll & write! Polecam!
Mocne strony:
- aż 4 rodzaje arkuszy,
- idealna do zabrania w podróż,
- proste zasady gry,
- dowolna liczba graczy,
- możliwość gry solo,
- spore możliwości kombinowania.
Słabe strony:
- zbyt duże pudełko,
- brak interakcji między graczami,
- czarno-białe arkusze.
Przydatne linki:
Profil gry w serwisie Wspieram.to
Grę do recenzji przekazało wydawnictwo Smart Flamingo. Bardzo dziękujemy!