Recenzje

Recenzja #123 Kwiatki

Recenzja 123

Kwiatki to nietypowa gra karciana, w której wcielimy się w rolę ogrodnika. Jego zadaniem będzie sadzenie tytułowych kwiatów i ścinanie ich w odpowiednim momencie, by ostatecznie stworzyć przepiękny bukiet. Zadanie to jednak nie jest takie proste, gdyż ogrodników jest dwóch i ich rywalizacja jest wyraźnie wyczuwalna.

Informacje o grze

Autorzy gry: Przemysław Fornal, Kajetan Kusina, Mateusz Pitulski, Kamil Rogowski

Ilustracje: Bartłomiej Kordowski

Wydawnictwo: Rebel

Liczba graczy: 2

Czas gry: 20

Wiek: 8+

Mechaniki w grze: Press Your Luck, Set Collection

Kup tutaj

Zarys fabularny/krótki opis z pudełka

Tulipany, groszki, irysy i róże zachwycają dorodnymi pąkami i niesamowitymi kolorami, a miła pogoda sprzyja florystycznym zawodom. Jeśli chcesz się przekonać, czy i Ty jesteś w stanie uprawiać tak piękne i bujnie rosnące kwiatki, zaproś bliską osobę do rozgrywki! 

Kwiatki (1)

Przegląd elementów gry

Kwiatki to malutka i niepozorna gra karciana, która od samego początku urzekła mnie swoim wykonaniem. Z racji tego, że najczęściej grywam ze swoją drugą połówką, zdecydowałem się na to, by dokładniej przyjrzeć się tej nowej produkcji prosto ze stajni Rebela. Gra powstała podczas organizowanych przez wydawnictwo warsztatów, gdzie młodzi twórcy mogą się bardziej zagłębić w temacie tworzenia planszówek. I ten oto sposób powstały Kwiatki – gra, której autorami jest czterech nieznanych nikomu bliżej autorów.

Jak zawsze w przypadku planszówek, nasze pierwsze spojrzenie kierujemy w kierunku okładki. Kwiatki urzekają swoim wyglądem przede wszystkim płeć żeńską i nieco młodszych odbiorców. Grafika ta prezentuje się bardzo dobrze, a paleta barw jaką posłużył się grafik, od razu przywołuje lekki powiew wiosennej świeżości. Zajrzyjmy zatem do środka i sprawdźmy, co tam na nas czeka.

Kwiatki (2)

Niestety od razu widzimy dużą ilość wolnej przestrzeni, co sprawia nieodparte wrażenie, że pudełko mogłoby być przynajmniej dwukrotnie mniejsze. Zanim jednak ujrzałem taki widok, w moje ręce wpadła świetnie napisana instrukcja. Jej jednorazowa lektura wystarczyła, aby w pełni zrozumieć zasady tej niezbyt skomplikowanej gry. Zawiera ona kilka ilustracji, które pomagają w jej zrozumieniu.

Kwiatki (3)

Głównym elementem gry są 54 karty kwiatów. Grafiki na ich awersach i rewersach prezentują się nadzwyczaj dobrze. Na szczególną uwagę zasługują jednak ilustracje sześciu rodzajów kwiatków. Znajdziemy tam: róże, irysy, tulipany, maki polne, groszki pachnące oraz schizostylisy (pierwszy raz słyszę o takiej roślinie). Obrazki sześciu kwiatków są powtarzalne, ale na co poniektórych pojawiają się dodatki w postaci różnego rodzaju owadów. Warto nadmienić, że karty są nietypowego rozmiaru (znanego z serii Dixit), a to powoduje, że gra jest jeszcze przyjemniejsza w odbiorze. Jedna z kart posłuży nam jako pomoc w przypomnieniu, na jakich zasadach punktujemy pod koniec rozgrywki.

Dodatkowo do gry dołączone zostały żetony donic, w których będziemy sadzili nasze roślinki oraz po 3 żetony w dwóch kolorach dla każdego z graczy. Wszystkie elementy zostały wykonane z grubej tektury, co sprawia że znacząco wydłuża się ich żywotność.

Kwiatki (4)

Rozgrywka

Kwiatki to gra o sadzeniu, ścinaniu i rywalizacji między dwoma graczami, którzy pragną stworzyć jak najpiękniejsze wiązanki kwiatów. Im dłuższe i bardziej różnorodne rośliny uda nam się wyhodować, tym większa szansa na zwycięstwo. Zanim zaczniemy właściwą rozgrywkę należy przygotować grę. Musimy potasować talię kart, pobrać znaczniki w wybranym kolorze, a na środku stołu ułożyć 4 donice. Są one dwustronne i z jednej strony zawierają wariant prostszy dla nieco młodszych odbiorców, a z drugiej trochę bardziej zaawansowany. Nad każdą donicą ustawiamy po pierwszym kwiatku, a każdy z graczy pobiera dwie karty z talii, których nie ujawnia swojemu przeciwnikowi. Jesteśmy gotowi do gry.

Kwiatki (9)

Na samym początku naszej tury należy pociągnąć z talii jedną kartę kwiatka i sprawdzić, czy w którejkolwiek z donic jest już taka roślina. Jeśli tak, to możemy kontynuować dociąg, a jeśli nie, to niestety nasza tura dobiega końca. Jeśli mamy szczęście i kwiatek pasuje, to wtedy układamy go na karcie w taki sposób, aby częściowo zasłaniał poprzedni. W ten sprytny sposób będziemy widzieli z ilu kart składa się nasz kwiatek, który w miarę upływu gry będzie rósł.

Może się również zdarzyć tak, że któraś z donic będzie pusta, wtedy nowo dociągnięty kwiatek sadzimy właśnie w niej. Dodatkowo raz na turę możemy wybrać jedną z kart trzymanych na ręce i zdecydować się na jej dołożenie do już istniejącego kwiatka. Musimy jednak pamiętać, że nasza roślina może składać się maksymalnie z sześciu części. Gdyby zdarzyła się sytuacja, podczas której w wyniku doboru kart z talii, kwiatek miałby się składać z siedmiu części, to jest to równoznaczne z przekwitem i odrzuceniem go.Kwiatki (10)

W trakcie naszej tury możemy również zdecydować się na ścięcie kwiatka, który składa się przynajmniej z dwóch części. Jednak pamiętajmy, że zależy nam na jak największych okazach. Z drugiej strony ważna jest również różnorodność, a więc musimy to jakoś wypośrodkować. Ścięty kwiatek umieszczamy w naszym obszarze gry. Każdy ze ściętych zestawów będziemy układać osobno, nawet jeśli drugi raz ścięliśmy ten sam kwiatek. Po tej akcji następuje tura przeciwnika. Możemy również zdecydować się na użycie jednej z akcji widocznych na donicach lub po prostu spasować i czekać na ruch naszego rywala.

Kwiatki (11)

Z akcji specjalnych widocznych na doniczkach możemy skorzystać tylko 3 razy w trakcie całej gry. Za każdym razem umieszczamy na wybranej przez nas donicy z akcją, jeden z naszych trzech żetonów. Umieszczenie takiego żetonu jest również gwarancją ochrony przed ścięciem tego kwiatka przez przeciwnika. Gdy tylko tura ponownie do nas dotrze, taki żeton jest odrzucany z gry. W tym momencie warto wspomnieć o tym, że w wariancie prostszym, gramy po prostu bez zdolności na donicach (wtedy donice należy obrócić na drugą stronę). Jak już się pewnie domyślacie, mamy do wyboru 4 akcje:

  • konewka: możemy dołożyć kartę z ręki pod dowolny kwiatek, sprawiając tym samym, że staje się on większy.
  • płotek: jednorazowo możemy zignorować pecha w doborze podczas aktualnej tury,
  • grabki: spoglądamy na 3 wierzchnie karty talii i układamy je w dowolnej wybranej przez nas kolejności,
  • sekator: pobieramy z talii dodatkową kartę na rękę.

Kwiatki (12)

Gra dobiega końca w momencie, w którym któryś z graczy dociągnie z talii ostatnią kartę. Gracz ten rozgrywa swoją turę do końca i jeśli był graczem rozpoczynającym grę, to jego przeciwnik może dokonać akcję zasadzenia i ścięcia kwiatka. Punktujemy za dwie kategorie: sumę wartości kwiatków w wiązance oraz różnorodność. Osoba, która zdobyła najwięcej punktów zostaje najlepszym ogrodnikiem.

Podsumowanie

Kwiatki to gra z przepięknymi ilustracjami. Grafiki kwiatków zachwycają każdego, a sama okładka przyciąga wzrok, zwłaszcza płci piękniejszej. Pudełko ma jednak jedną wadę – jest za duże, a w środku znajdziemy sporo wolnej przestrzeni. Bardzo fajnie, że pokuszono się o większy rozmiar kart, co pozytywnie wpłynęło na jej użytkowanie.

Świetne ilustracje nie sprawiają jednak, że czuć tutaj jakkolwiek klimat „ogrodnictwa”. Ot, prosta gra ze znaną i bardzo lubianą przez wielu mechaniką „press your luck”, która w dużej mierze polega na szczęściu. Na los ten jednak możemy wpływać naszymi decyzjami. To na podjęcie jakiego rodzaju ryzyka się zdecydujemy, zależy tylko i wyłącznie od nas samych. Możemy grać w sposób bezpieczny i próbować skutecznie dążyć do zwycięstwa, co jednak w tego typu produkcji jest słabym pomysłem i raczej nie zagwarantuje zwycięstwa lub po prostu ryzykować. Musimy tutaj czasem postawić wszystko na jedną kartę. Boleć nas może obowiązkowy i jednocześnie pechowy dobór pierwszego kwiatka. Ta mechanika sprawia, że nie zawsze mamy wpływ na to, co wydarzy się na stole.

Kwiatki (7)

Gra została przeznaczona tylko i wyłącznie dla dwóch graczy. Fajnie, że zawiera dwa warianty, gdyż zawsze możemy zagrać z młodszymi graczami lub po prostu posłużyć się tym łatwiejszym do tłumaczenia zasad podczas pierwszej szkoleniowej partii. Grę tłumaczy się dosłownie w kilka minut, a sama instrukcja nie powinna sprawić nikomu większych problemów. Dużym plusem tej pozycji jest jej dynamika. Tutaj w zasadzie nie ma chwili nudy, a akcja nieustannie gna do przodu.

Jeśli chodzi o regrywalność, to wiele zależy tak naprawdę od samych graczy i ich podejścia. My grając w Kwiatki mieliśmy ochotę na kilka partii z rzędu, a w tej kwestii najlepiej sprawdzał się specjalny wariant, który zakłada rozegranie trzech kolejno następujących po sobie gier. Wynik całej rozgrywki jest wtedy bardziej sprawiedliwy, aniżeli po jednej rozgrywce. Wariant ten graliśmy najczęściej i zazwyczaj po takiej wariacji zasad mieliśmy po prostu dość. No i ile można sadzić i ścinać kwiatki?

Bardzo dobrze przygotowane zostały 4 specjalne akcje, które uatrakcyjniają całą rozgrywkę i sprawiają, że czasami jest się nad czym zastanowić. Decyzje te nie należą jednak do najcięższych i ich podjęcie nie sprawia problemów nawet mniej doświadczonym graczom.

Gra idealnie sprawdza się w roli filera, który możemy rozłożyć między większymi tytułami. A ponadto tytuł ten dobrze zdaje egzamin wśród niedzielnych graczy, którzy rzadko grają w planszówki. Jest to też idealna pozycja do wprowadzenia nowych graczy do naszego hobby. Warto nadmienić, że Kwiatki, to tytuł idealnie sprawdzający w roli prezentu dla dziewczyny, żony czy mamy.

Jeśli szukacie świetnie wykonanej gry z pięknymi ilustracjami, która posiada prostą mechanikę, a czas rozgrywki nie przekracza 20 minut, to jest to tytuł dla Was. Kwiatki to bardzo prosta gra, która posiada bardzo ciekawą mechanikę, która jednak może nie przypaść do gustu osobom nietrawiącym dużej losowości lub małej decyzyjności. Jeśli jednak jesteście w grupie osób, którym ten aspekt nie przeszkadza, to powinniście bliżej przyjrzeć się tej pozycji, tym bardziej jeśli często gracie ze swoją drugą połówką. Oprócz tego Kwiatki idealnie nadają się do gry z dziećmi i już nawet ośmiolatkowie powinni sobie poradzić z tym tytułem. Pomimo tego, że uważam się raczej za wytrawnego gracza, to bawiłem się przy Kwiatkach całkiem dobrze. Nie jest to jednak pozycja, która porwała mnie na długie godziny. Polecam grę Kwiatki mniej doświadczonym i niedzielnym graczom z czystym sumieniem, a szczególnie jako upominek dla najbliższych.

Kwiatki (15)


Zalety:

  • przepiękne wykonanie,
  • duże karty,
  • dynamika gry,
  • proste zasady,
  • dwa warianty rozgrywki,
  • ciekawa mechanika,
  • szybka rozgrywka,
  • idealna jako prezent dla dziewczyny/żony.

Wady:

  • dla niektórych zbyt losowa i prosta,
  • bez klimatu,
  • nieco za duże pudełko.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa

Profil gry w serwisie Board Game Geek


Dziękujemy wydawnictwu Rebel za przekazanie gry do recenzji

rebel logo

Adrian Gieparda

Drzemiąca we mnie pasja i chęć dzielenia się swoją opinią na temat gier, a także szerzenia tego hobby była tak silna, że stworzyłem własny serwis, który nazwałem Diceland. W nowoczesne gry planszowe gram już od ponad 12 lat, a takie tytuły jak Agricola, Troyes, Terraformacja Marsa, czy też Projekt Gaja są dla mnie grami niemalże doskonałymi. Obecnie jestem wielkim fanem wszelkich gier euro, gdzie zdecydowano się użyć mechanikę kości w unikatowy/niecodzienny sposób. Nie odmówię również partii w ciekawe rodzinne tytuły, które pozwalają miło spędzić czas w gronie najbliższych i oderwać się od zgiełku codziennej rutyny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *