Recenzje

Recenzja #1041 Wredna małpa

Zagrywaj karty ze zwierzakami i wykorzystaj ich specjalne umiejętności! Pozbądź się wszystkich swoich kart i zdobądź cenne fasolki, które zapewnią zwycięstwo. Wredna małpa to niewielka i świetnie zilustrowana gra karciana, która spodoba się zarówno początkującym, jak i bardziej doświadczonym graczom.

Autor gry Wredna małpa:  Erik Andersson Sundén

Wydawnictwo: Portal Games

Liczba graczy: 2-6

Czas gry: 15-30 minut

Wiek: 8+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Portal Games. Nie miało to wpływu na kształt mojej opinii.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl


Ku naszej radości wydawnictwo Portal Games kontynuuje serię niewielkich karcianek imprezowych z egzotycznymi ilustracjami w tle. Po zabawnym, wciągającym Spicy i szalonym Kojocie przyszedł czas na… Wredną małpę. Tytuł bardzo chwytliwy i na dodatek dobrze oddający sens gry. To gracze będą dla siebie wredni, zagrywając zwierzęta o coraz wyższych wartościach i utrudniając sobie wzajemnie pozbycie się wszystkich kart. Czy gra przypadła nam do gustu? Sprawdźcie sami w naszej recenzji.

Wredna małpa jest śliczna. To jedna z ładniejszych karcianek, która miałam okazję ostatnio poznać. Ilustracje zwierzaków są piękne i świetnie kontrastują ze wzorzystym tłem. Co ważne ilustracje są jasne, a akcje specjalne kart można bez problemu zapamiętać po pierwszej rozgrywce. Nie wszystkie zwierzaki posiadają swoje „moce”, niektóre zagrywamy bez wywoływania efektów specjalnych. Oprócz kart ze zwierzętami, w pudełku znajdziemy również karciane „fasolki”, które będą stanowiły nasze punkty podczas dłuższych rozgrywek (możemy zdecydować się również na jedno rozdanie bez fasolek). Do gry załączono również krótką instrukcję wraz z wykazem specjalnych akcji kart.

Zasady gry nie są skomplikowane, chociaż na początku mogą wydawać się mało intuicyjne. Podczas przygotowania rozgrywki gracze otrzymuje po 3 karty na rękę oraz układają przed sobą 4 karty zakryte. Następnie starają się pozbyć wszystkich swoich zwierzaków – najpierw tych z ręki, a następnie ze stołu. Podczas rozgrywki warto poznać, jakie zwierzaki mamy do dyspozycji, gdyż karty należy wykładać w porządku rosnącym. Może się więc zdarzyć, że ostatnie karty będziemy musieli zagrać „w ciemno”, ryzykując dobranie stosu… Grę wygra gracz, który jako pierwszy pozostanie bez kart (lub otrzyma najwięcej fasolek po kilku rozgrywkach).

Po dołożeniu zwierzaka zawsze uzupełniamy naszą rękę do 3 kart. Robimy to aż do momentu wyczerpania talii, czyli odkrycia karty Złego Kotka. Po tym czasie nie dobieramy już kolejnych kart, ale pozbywamy się naszych „niespodzianek”. Podoba mi się szybki setup gry. Nie przepadam za karciankami, w których muszę długo przeglądać talię, aby naszykować grę pod daną liczbę graczy. Tutaj przykładam kartę Złego Kotka do stosu i umieszczam ją we właściwym miejscu. Rozdaję karty współgraczom i gotowe!


Wredna małpa to bardzo udana gra karciana, która z miejsca stała się nasza ulubioną karcianką w tej serii. Jest sprytna i umożliwia nieco kombinowania. Oczywiście dużą rolę gra tu losowość, ale rozgrywając kilka partii, możemy nad nią trochę bardziej panować. Spodobało mi się zagrywanie zwierzaków, a w szczególności tytułowej małpy, która w grze działa zdecydowanie na korzyść graczy. Umożliwia kopiowanie efektów innych kart, w tym podglądania naszych zakrytych zwierząt. Dodatkowo pomaga stworzyć „bandę czterech”, czyli grupy tych samych kart, dzięki której możemy odrzucić stary stos kart i rozpocząć nowy.

Wredna małpa to idealna gra na imprezy. Ma proste zasady i odpowiednią dawkę negatywnej interakcji. Często przeszkadzamy innym graczom, zagrywając wysokie karty, ale my też często padamy ofiarami tych niecnych praktyk. Jest wesoło, zabawnie i każdy ma szansę na zwycięstwo. U nas gra sprawdziła się zarówno na towarzyskim spotkaniu, jak i przy rozgrywkach z dziećmi. Dużym plusem są oczywiście urocze zwierzaki, które podobają się wszystkim graczom. Mnie rozgrywka przypomina nieco dwie inne ciekawe karcianki – Grę o Mózg i Sen. W tej pierwszej również zagrywamy karty w rosnącym porządku oraz odpalamy specjalne akcje, a w drugiej staramy się podejrzeć nasze zakryte karty. Ta ciekawa mieszanka spodoba się zarówno bardziej doświadczonym graczom szukającym przyjemnego fillera, jak i mniej ogranym miłośnikom planszówek.


Wredna małpa to bardzo udana karcianka, która łączy w sobie zagrywanie kart i próbę odkrycia tajemniczych zwierząt. Jest zabawnie i ciekawie i można przyjemnie pokombinować, jak by tu utrudnić życie innym graczom. Nam się bardzo spodobało i chętnie zabierzemy grę na różne towarzyskie spotkania. Dodatkowo gra jest pięknie zilustrowana i bardzo szybka w przygotowaniu. Polecamy!


  • bardzo ładna oprawa graficzna,
  • niewielkie rozmiary,
  • nieskomplikowane zasady,
  • sprawdzi się jako gra podróżna,
  • możliwość gry w 6 osób (dobre skalowanie),
  • idealnie na towarzyskie spotkania,
  • sprawdzi się również dla dzieci.
  • spora losowość.

Przydatne linki:

Link do strony wydawnictwa

Więcej o grze na Planszeo

Jeśli doceniasz naszą pracę i zaangażowanie albo po prostu podoba Ci się nasz portal i to, co robimy, to możesz nas wesprzeć niewielką kwotą – za co bardzo dziękujemy!!!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *