Recenzja #4 Kingdomino
Rozwiń najwspanialsze Królestwo! – recenzja gry, w której występuje klasyczna mechanika znana z gry domino w zupełnie nowej odsłonie.
Informacje o grze
Autor gry: Bruno Cathala
Wydawnictwo: Games Factory Publishing
Liczba graczy: 2-4
Czas gry: 15 minut
Mechaniki w grze: Card Drafting, Tile Placement, Variable Phase Order
„Jesteś władcą, który szuka nowych terenów, by powiększyć swoje Królestwo. Każdy nowy kawałek ziemi przysporzy ci prestiżu, pod warunkiem, że będzie wystarczająco duży i obfitujący we wspaniałe budowle.”
Wykonanie gry
Pudełko do gry Kingdomino szybko przykuło moje spojrzenie, ponieważ grafiki za które odpowiedzialny jest niejaki Cyril Bouquet są prześliczne.
Po otwarciu pudełka naszym oczom ukazuje się 4 stronicowa instrukcja z wieloma przykładami, która bardzo dobrze wyjaśnia zasady gry i raczej nikt nie powinien mieć problemów z ich zrozumieniem.
W środku znajdziemy również idealnie dopasowaną wypraskę, gdzie po skończonej rozgrywce możemy umieścić w wygodny sposób wszystkie elementy gry. 8 pionków w 4 kolorach, po dwa dla każdego gracza, które swoim wyglądem przypominają króla, bądź królową.
4 zamki, które należy odpowiednio złożyć, po czym stają się one trójwymiarowym elementem gry. Zamki te umieszcza się na specjalnym żetonie terenu – jest ich 4.
Głównym elementem gry jest 48 kafelków – z jednej strony zawierają one numerację od 1 do 48, a z drugiej grafiki reprezentujące różne rodzaje terenów.
W naszym Królestwie będziemy mogli zdobyć pola, łąki, lasy, bagna, wody i kopanie pełne złota.
Wykonanie kafelków terenu stoi na bardzo wysokim poziomie. Są wykonane z grubego i solidnego kawałka tektury i nie sposób je wygiąć. Dodatkowo na terenach tych znajdziemy różne poukrywane smaczki: wodny i bagienny potwór, cień latającego nad łąkami smoka, różnych ludzi, rybaków, a także wiele zabawnych sytuacji. Przykładem takich ilustracji może być gospodarz goniący za kurą, gdzie na następnym to już kura goni gospodarza. Widać, że autor grafik włożył w to sporo serca i pracy.
Rozgrywka
Rozgrywka w Kingdomino jest bardzo prosta i trwa nie dłużej niż 15-20 minut, dlatego też gra jest uważana jako wypełniacz między większymi tytułami. Po szybkim zaznajomieniu się z zasadami, siadamy do rozgrywki. Charakter gry przypomina nieco ten z klasycznej gry w Domino, jednak jest znacznie bardziej urozmaicony i zdecydowanie jest tutaj więcej wyborów. Rozgrywka w każdym wariancie różni się nieco przygotowaniem i samą mechaniką wyboru kafelków. W grze dwuosobowej gramy 2 pionkami królów i wybieramy po dwa żetony w każdej turze, w grze na 3 osoby mamy do wyboru tylko 3 kafelki, a w wariancie 4 osobowym wybieramy spośród 4.
Na początku jednak należy wylosować kolejność w jakiej będziemy zaczynać. Rozkładamy na stole kafelki w numeracji od najniższej do najwyższej i obracamy je na drugą stronę. Teraz osoba która została wylosowana jako pierwsza, ma prawo zdecydować o wyborze kafelka i tak po kolei, aż do ostatniego gracza. Gdy wszystkie kafelki zostaną wybrane, dobieramy kolejne i w ten sam sposób układamy. Istotne jest to, że osoba która wybrała pierwszy z góry kafelek, który z reguły jest najsłabszy pośród tych wyłożonych niżej, w kolejnej turze będzie wybierała jako pierwsza. Także w ten sposób decydujemy nie tylko o tym jaki teren zostanie przyłączony do naszego Królestwa, ale także o kolejności w następnej turze.
Tak oto będziemy dokładali kolejne tereny do naszego królestwa. Kafelek startowy służy jako joker i można do niego dołożyć każdy rodzaj terenu. W przypadku terenów, dokładając kolejny z nich należy trzymać się zasady, że przynajmniej jeden z terenów na kafelku powinien pasować do dokładanego kafelka. Dokładamy je do momentu, aż nasze Królestwo osiągnie wymiary 5×5, wtedy też kończy się gra i można podliczać punkty zwycięstwa. Punktujemy w następujący sposób: za każdą koronę na danym typie terenów otrzymujemy tyle punktów prestiżu, z ilu składa się dany typ terenu. Przykład: łąki składają się z 6 terenów i na nich znajdują się dwie korony, więc liczymy 6×2 i otrzymujemy 12 punktów. W ten sposób sumujemy wszystkie tereny i otrzymujemy ostateczny wynik. Ten z graczy, który ma najwięcej punktów prestiżu – zostaje najlepszym Królem.
Podsumowanie
Gra Kingdomino idealnie sprawdza się w roli małego przerywnika, między bardziej zaawansowanymi tytułami. Równie dobrze sprawdza się jako gra rodzinna i gra dla dzieci. Może również służyć jako wprowadzenie w świat nowoczesnych planszówek. Rozgrywka jest bardzo przyjemna i wcale nie taka prosta. Musimy uważać na to jakie tereny budują nasi przeciwnicy, tak by odpowiednim momencie zareagować i podebrać naszemu oponentowi odpowiedni kafelek. Jednak dużą uwagę należy również zwracać na swój teren, gdyż musimy jakoś zapunktować. Można więc powiedzieć, że w grze istnieje negatywna interakcja, ale jest ona na tyle nieinwazyjna, że nawet osoby, które za nią nie przepadają, nie powinny jej tutaj wyjątkowo odczuwać.
Bardzo fajnego smaczku dodaje zmienna kolejność wykonywania swoich ruchów. Czy zaryzykować i wybrać tym razem lepszy dla siebie kafelek, ale w kolejnej turze być ostatnim, czy też zdecydować się na coś mało punktującego, ale mieć większy wybór w kolejne turze – to jest najczęstsze pytanie pojawiające się podczas rozgrywki.
W każdym wariancie osobowym gra działa, ponieważ zmienia się tak naprawdę dobór kafelków. Brawa tutaj dla autora gry, że pomyślał o wszystkich wariantach osobowych i odpowiednio je zbalansował. Dokładając kolejne tereny musimy uważać, by w pewnym momencie nie doszło sytuacji w której nie będziemy zdolni dołożyć kafelka z powodu niedopasowania. Skutkuje to odrzuceniem tego kafelka, co na koniec gry może poważnie odbić się na naszej punktacji. Dlatego też tak ważne jest umiejętne planowanie naszych ruchów. Dzieci grające w Kingdomino mogą uczyć się podstaw tabliczki mnożenia, co jest dużym atutem gry. Kafelki zaś są na tyle grube, że gra nie powinna się niszczyć szczególnie podczas zabawy z dziećmi.
W grze istniej kilka wariantów rozgrywki.
Dynastia pozwala nam na rozegranie 3 kolejnych partii. Po wszystkim zliczamy wyniki z każdej z nich i ich suma jest naszym ostatecznym wynikiem. Ten wariant dobrze sprawdza się, gdy chcemy przedłużyć rozgrywkę w Kingdomino.
Królestwo środka pozwala zdobyć dodatkowe 10 punktów jeśli nasze Królestwo będzie znajdowało się na samym środku naszych terenów.
Harmonia zmusza graczy do jeszcze bardziej rozważnego planowania, gdyż jeśli nie odrzucimy w czasie gry żadnego kafelka to zyskujemy dodatkowe 5 punktów.
Oraz dodatkowy wariant tylko dla dwóch graczy „Pojedynek Mistrzów”, gdzie tym razem będziemy układali Królestwo o wymiarach 7×7. Mi ten wariant nie koniecznie się spodobał, dlatego też najczęściej gramy w budowanie królestwa i standardowych wymiarach 5×5 z dodatkowymi wariantami: Królestwo środka i Harmonia. W ten sposób działa ona u nas najlepiej.
Bardzo fajne jest to, że każdy może wybrać swoje ulubione sposoby na grę i dowolnie łączyć je ze sobą.
Zalety
- piękna grafika,
- na kafelkach toczy się życie,
- szybka i przyjemna,
- idealnie się sprawdza jako w roli fillera,
- walory edukacyjne dla dzieci,
- domino w nowej odsłonie
- humor na kafelkach,
- trójwymiarowe zamki,
- jest klimat królestwa.
Wady
- myślę, że pudełko mogłoby być odrobinę mniejsze,
- problem z tasowaniem kafelków,
- zamki nie są tak solidne jak kafelki.
Przydatne linki:
Gry planszowe kupisz tutaj
Profil gry w serwisie Board Game Geek
Link do strony wydawnictwa