Recenzje

Recenzja #814 Rudy: Sprytna gra pamięciowa

Czy uda Ci się zapamiętać wszystkie zwierzaki, które pojawiają się na obrazkach? Rudy: Sprytna gra pamięciowa to zabawna gra karciana, która spodoba się nawet osobom nielubiącym gier pamięciowych! Jak to możliwe? Sprawdźcie w naszej recenzji!


Informacje o grze

Autor gry Rudy: David Spada

Wydawnictwo: Muduko

Liczba graczy: 1-5

Czas gry: 15 minut

Wiek: 8+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Muduko. Wydawnictwo Muduko nie miało wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl



Lubicie gry pamięciowe? Ja mam często problem z zapamiętaniem różnych elementów i zwykle moim dzieciom bardzo łatwo w takie gry ze mną wygrać… Nie muszę chyba dodawać, że to jeden z ich ulubionych typów gier. Do Rudego podeszłam dość niepewnie, wróżąc sobie szybką klęskę. Zapamiętanie zwierzaków aż z 20 kart? Nie ma mowy… Zaczęłam jednak grać i okazało się, że wcale nie idzie mi tak źle. Co więcej, udało mi się nawet wygrać! Jak to się mogło stać, przecież to gra pamięciowa! Jednak nie taka ZWYKŁA gra pamięciowa, tylko dająca fory…rodzicom! Zresztą przeczytajcie sami.

Przegląd elementów

Rudy zajmuje dość nietypowe, podłużne pudełko. Z okładki uśmiecha się do nas sympatyczny lisek, który od razu może wzbudzić sympatię graczy! W środku opakowania znajdziemy całkiem sporo elementów, w tym 49 kart ze zwierzakami, 6 tabliczek (w tym jedna służąca jako arkusz podsumowania, 5 suchościeralnych mazaków oraz instrukcję.

Wszystkie elementy gry zostały bardzo starannie wykonane! Szczególnie spodobały mi się dość grube, ślicznie zilustrowane karty, które przepięknie się prezentują. Tabliczki i mazaki również dobrze się sprawdzają i cieszę się, że otrzymujemy je wraz z grą zamiast bloczku z arkuszami, możemy być dzięki temu pewni, że gra nam dłużej posłuży. Do instrukcji nie mam żadnych zastrzeżeń, jest krótka i treściwa i dobrze przedstawia zasady gry.

Zarys Rozgrywki

Rudy: Sprytna gra pamięciowa charakteryzuje się naprawdę prostymi zasadami, które da się wytłumaczyć w kilka minut. Celem graczy jest uzyskanie jak największej liczby punktów. Jak je zdobywać? Oczywiście zapamiętując pojawiające się zwierzaki!

W każdej turze odkrywamy jedną kartę, a następnie zapisujemy na naszej tabliczce, ile zwierzaków danych gatunków pojawiło się wcześniej podczas rozgrywki. Przykładowo, jeśli odkryjemy kartę z żyrafą i kotkiem, staramy się przypomnieć sobie, ile do tej pory widzieliśmy na kartach kotków i żyraf (łącznie z tymi właśnie odkrytymi). Punkty zdobędziemy, jeśli uda nam się określić liczbę równą bądź mniejszą. Warto oczywiście wpisać, jak najwyższy wynik, ale pomyłka może nas słono kosztować. Zdobędziemy wtedy za taką turę 0 punktów! Możemy zdecydować się również na użycie specjalnego bonusu i jedną z naszych odpowiedzi zakreślić kółkiem. Jeśli będzie identyczna (nie mniejsza ani większa!) otrzymamy za nią podwójną liczbę punktów!

Recenzja

Rudy: Sprytna gra pamięciowa to bardzo przyjemna gra karciana, w której nie trzeba pamiętać DOKŁADNIE. Oczywiście to się przydaje, ale przy 20 kartach jest dosyć trudno zapamiętać wszystkie zwierzaki, które pojawiły się podczas rozgrywki. W takich sytuacjach przydaje się szacowanie! Lepiej podać zaniżoną liczbę zwierzaków niż zbyt dużą. I to właśnie sekret, dzięki, któremu udawało mi się wygrywać w grę! Moje dzieci często podawały liczby zbyt duże o 1, 2 zwierzaki, co skutkowało tym, że zdobywały za daną turę mniej punktów. Ja szacowałam ostrożnie, gdyż nie byłam pewna, ile już tych królików, kotów czy delfinów się pojawiło. Dostawałam może mniej punktów za poszczególne tury, ale w ogóle jakieś dostawałam!

Ale teraz najważniejsze: Rudy: Sprytna gra pamięciowa ma… nieograniczoną liczbę graczy. Serio! Co prawda w pudełku znajdziemy 5 tabliczek i 5 mazaków, ale nic nie stoi na przeszkodzie abyśmy wydrukowali sobie dodatkowe arkusze i grali całą grupą! To idealna gra na spotkania większej grupy, czy na szybką klasową rozgrywkę. Musicie wiedzieć również, że Rudy całkiem nieźle ćwiczy umiejętność dodawania… Nawet dorośli mogą czasem się zapętlić przy dodawaniu 20 liczb na koniec gry! My sobie radziłyśmy uzupełniając do 10.

Jeśli chodzi o regrywalność, to każda rozgrywka będzie wyglądać inaczej. Zwierzaki ułożą nam się w innej kolejności, nie da rady więc zapamiętać żadnego ułożenia. Gra ćwiczy koncentrację, pamięć i spostrzegawczość i zdecydowanie warto mieć ją w swojej kolekcji! To świetna zabawa dla osób, które nie lubią zapamiętywać dokładnie. Mają szansę na całkiem niezły wynik!

Podsumowanie

Rudy: Sprytna gra pamięciowa to sympatyczna, bardzo ładnie wykonana karcianka. Gracze obserwują pojawiające się zwierzaki i po odkryciu każdej karty wpisują na tabliczce ich liczbę. Gra rozwija wiele umiejętności, w tym szacowanie ryzyka i pamięć. Serdecznie Wam ją polecamy, to świetna zabawa zarówno dla rodziny, jak i grupy znajomych.

Mocne Strony:

  • staranne wykonanie,
  • kompaktowe pudełko,
  • proste zasady rozgrywki,
  • ćwiczy koncentrację, szacowanie ryzyka i pamięć,
  • ćwiczy umiejętność dodawania,
  • sprawdzi się dla każdej liczby graczy (gra dla całej klasy? Czemu nie!)
  • szybki czas gry.

Słabe Strony:

  • brak.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *