Recenzja #421 Roszada wśród zwierząt

10 kwietnia 202110 kwietnia 2021 Natalia Jagiełło

Umiejętność logicznego myślenia to niezwykle istotna zdolność, którą można odpowiednio rozwinąć już w dzieciństwie. Warto więc połączyć przyjemne z pożytecznym i zagrać z dzieciakami w interesującą grę planszową. Przed Wami Roszada Wśród Zwierząt!

Informacje o grze

Autor gry Roszada wśród zwierząt: Urtis Šulinskas

Wydawnictwo: Muduko

Liczba graczy: 2-4

Czas gry: 30 minut

Wiek: 8+

Ostatnio za sprawą niezmiernie popularnego serialu do łask wróciła jedna z najstarszych gier planszowych – szachy. Ta królewska gra świetnie uczy logicznego i strategicznego myślenia, przewidywania i planowania. Jak mawiał znany szachista Paul Morphy:

„Nauczcie dzieci grać w szachy, a o ich przyszłość możecie być spokojni” .

No dobrze, ale od czego zacząć? Jak wprowadzić dzieci w świat gier strategiczno – logicznych? Z pomocą przyszło Wydawnictwo Muduko, które wydało grę (w dodatku grę ekologiczną!), która pomoże dzieciakom zapoznać się z grami właśnie tego typu. Zapraszamy do recenzji Roszady Wśród Zwierząt!

Przegląd elementów gry Roszada Wśród Zwierząt

To, co pierwsze rzuca się oczy to niezwykłe, średniej wielkości pudełko. Mocno różni się od innych naszych gier, gdyż wykonano je z ekologicznego, charakterystycznego papieru. Przypomina mi on trochę papier czerpany, matowy, z przygaszonymi kolorami i lekko szorstki w dotyku.

Po otwarciu wieczka naszym oczom ukażą się jednak barwne, żywe kolory elementów gry. Ostatnio Muduko stawia na plansze modularne i tak, jak w Królewskim Wyścigu (nasza recenzja tutaj) plansza może być ułożona w zależności od liczby graczy oraz… ich inwencji twórczej. Zarówno mapy, z których układa się plansze, jak i żetony pożywienia oraz pionki, wykonano bardzo solidnie i wydrukowano na grubej tekturze. Nie znajdziemy tu plastikowych elementów, gra jest rzeczywiście przyjazna środowisku.

Instrukcja jest jasno napisana, poparta przykładami.

Zarys Rozgrywki gry Roszada wśród zwierząt

Zasady gry nie są skomplikowane, ale dają dużo możliwości kombinowania i planowania. Każdy gracz otrzymuje drużynę składającą się z 3 zwierzątek (po jednym słoniu, kocie i myszy) i jego zadaniem jest uzbieranie 5 żetonów pożywienia. Nie ma znaczenia, czy uzbieramy więcej orzeszków, ryb, czy zboża – do wygranej potrzebujemy dokładnie 5 żetonów. Jest jedno ale… Nasze zwierzęta są strachliwe i przed sobą (jak również przed odpowiednimi zwierzętami przeciwników) uciekają. Mysz boi się kota, kot boi się słonia, a słoń… boi się myszy. Kiedy obok naszego słonia, stanie myszka, słoń musi uciec na kolejne wolne pole (na przykład to z jedzeniem…).

Jak widzicie zasady gry są bardzo proste. W praktyce jest trochę trudniej, ponieważ można się wzajemnie blokować, przeszkadzać sobie itd. Musimy wykombinować takie ustawienie, żeby i kot był syty i… mysz cała. Czy jakoś tak 😉 Kiedy już wprawimy się w rozgrywce, można wykorzystać również umiejętności dodatkowe zwierząt.

Recenzja

Dzięki modularnym mapom, które możemy układać w dowolne pole gry, Roszada wśród zwierząt ma dużą regrywalność. Każda rozgrywka jest inna, ponieważ nasze ruchy, wpływają nie tylko na nasze pionki, ale również na pionki przeciwników. Powoduje to, że interakcja w grze jest spora, ponieważ cały czas musimy analizować ruchy zarówno nasze, jak i współgraczy.

Musimy pamiętać o zasadach ruchu naszych pionków, kontrolować dostępne pokarmy na planszy i tak kierować naszą „armią”, żeby wygrać pojedynek o pełne brzuszki. Gra jest przyjazna dla dzieci i ładnie wykonana. Rozgrywka wymaga dość sporo myślenia, dlatego to nie jest gra wskazana, kiedy jesteście zmęczeni po całym dniu w pracy, czy w szkole. To fajna gra, aby się zrelaksować, ale zdecydowanie należy siadać do niej ze „świeżym” umysłem.

Jeśli chodzi o skalowanie, nam najlepiej grało się w większym (3 i 4 – osobowym gronie). Dla 2- osób, utworzona plansza była dość mała, pionki ustawialiśmy na niej tak, aby, jak najszybciej dostać się do pożywienia i zwykle wyglądało to tak, że każdy zdobywał po dwa żetony, a przy ostatnim tak się blokowaliśmy, że żadne zwierzę nie mogło się już w końcu nigdzie poruszyć.

Jeśli gramy z kimś, kto analizuje godzinami każdy swój ruch, gra może mieć tendencje do przestojów. Rozgrywka jest raczej dynamiczna, gdyż zwykle przestawienie jakiegoś zwierzaka, powoduje również ruch innych. Pojedyncza partia zajmowała nam około 30 minut. Próg wejścia jest niski, a zasady do wytłumaczenia w kilka chwil.

Podsumowanie

Roszada wśród zwierząt to przyjemna gra, która może pomóc wprowadzić dzieci w świat gier logicznych. Jeśli przeraża Was królewska gra, jaką są szachy, spokojnie możecie zacząć od Roszady i pobawić się w planowanie ruchów zwierzątek. Gra jest przyjazna środowisku i ładnie wykonana. Kto wie, może Wasze dzieci kiedyś zostaną Arcymistrzami?