Recenzja #211 Kingdomino: Era Gigantów
Kingdomino to jedna z najciekawszych i najładniejszych gier rodzinnych w naszej kolekcji. Niestety w ostatnim czasie coraz rzadziej trafiała na nasz stół. Na całe szczęście z odsieczą przybywa tutaj dodatek „Era Gigantów”, który sprawia, że na nowo cieszymy się rozgrywką w Kingdomino. Co zatem otrzymamy, gdy zdecydujemy się na zakup tego rozszerzenia? Sami zobaczcie.
Informacje o grze
Autor gry: Bruno Cathala
Ilustracje: Cyril Bouquet
Wydawnictwo: Fox Games
Liczba graczy: 2-5
Czas gry: 25 minut
Wiek: 8+
Mechaniki w grze: Card Drafting, Pattern Building, Take That, Tile Placement, Variable Phase Order
Uważajcie!
Giganci szarżują z niebosiężnych gór! Są głośni i rozbestwieni! Oni też chcą uszczknąć coś dla siebie z królestw w budowie… i to waszym kosztem!
Kingdomino to pierwszy tytuł, który przychodzi mi na myśl, kiedy ktoś pyta mnie o polecenie jakiejś gry dla rodziny i dzieci. Nie bez powodu to jedna z pierwszych gier, którą miałem okazję recenzować na naszym blogu. Wtedy był to jeszcze egzemplarz z własnej kolekcji, w który zaopatrzyłem się niemal od razu jak dowiedziałem się o istnieniu Kingdomino. Początkowo wydawany przez upadłe już wydawnictwo Games Factory, teraz z kolei za całą serię odpowiedzialne jest Fox Games i całe szczęście, bo dzięki liskom mamy okazję rozszerzyć możliwości jakie oferuje nam ta gra.
Przegląd elementów gry
Pudełko dodatku „Era Gigantów” jest nieco mniejsze aniżeli opakowanie z podstawową wersją gry. Kolorowa grafika na okładce ponownie przyciąga wzrok i ładnie prezentuje się na półce z grami. Niestety zawartości tego rozszerzenia nie upchamy do pudełka podstawki, a szkoda.
Zaglądając do środka, w nasze oczy od razu rzuca się jeden unikatowy element, którym jest wieża z bardzo ciekawą ilustracją pasującą do świata gry. Ma ona służyć naszej wygodzie podczas dobierania kolejnych kafelków w czasie rozgrywki. Została ona wykonana z grubej i solidnej tektury. Co więcej, wieża jest zamykana na magnesy, których niemal w ogóle nie widać, a cały mechanizm działa bardzo sprawnie. Od teraz będziemy mogli przechowywać w niej wszystkie płytki z gry podstawowej oraz rozszerzenia.
Kolejnym ważnym elementem tego rozszerzenia są dodatkowe płytki domina, część z nich (12 sztuk) posłuży jako dodatkowy zestaw, który wymieszamy z płytkami z gry podstawowej. Pozostałe płytki (17 sztuk) są zadaniami, które można wykonać podczas rozgrywki, otrzymując za to dodatkowe punkty.
Otrzymujemy także 6 drewnianych pionków gigantów. Najbardziej urzekło mnie to, że są one dwustronne. I tak też mamy zarówno przód, jak i tył olbrzyma.
Nie zabrakło także elementów dla piątego gracza, czyli startowej płytki, zamku i dwóch brązowych pionków króli w kolorze brązowym.
Na koniec wspomnę o notesiku punktacji, którego tak bardzo brakowało nam w podstawowej wersji. Tym razem po zakończonej partii w bardzo prosty sposób podsumujemy wyniki wszystkich uczestników zabawy.
Zasady gry
Jeśli chcecie poznać zasady gry w Kingdomino, to zachęcam Was do przyjrzenia się naszej recenzji. W tym omówieniu zasad skupię się jedynie na zmianach, jakie zachodzą względem podstawowych reguł.
Pierwszą nowością jest wieża, do której należy włożyć potasowane płytki z gry podstawowej i dodatkowe płytki z tego rozszerzenia. Od teraz będziemy dobierali po 5 płytek przed każdą nową rundą, a nie cztery jak uprzednio. Jeśli gramy w mniej niż pięć osób, to należy odrzucić jedną lub dwie płytki w zależności od tego, czy gramy w parzystą, czy nieparzystą liczbę osób.
Na nowo dodanych kafelkach pojawiać się będą literki. Mają one pierwszeństwo przed liczbami, dlatego należy umieścić je wyżej w kolumnie. Możemy być pewni, że na ich odwrocie znajduje się jeden z szóstki gigantów. Gdy dołączymy taki teren do naszego królestwa, to należy pobrać z puli jednego olbrzyma i zakryć nim jedną z naszych koron. Wybór należy do nas. Aby pozbyć się tej postaci, musimy postarać się zdobyć teren, na którym znajdują się ślady stóp. Możemy wtedy przenieść giganta do królestwa innego gracza. Na całe szczęście, to on sam decyduje, którą koronę zakryje.
Ostatnim już elementem tego rozszerzenia, ale równie ciekawym i urozmaicającym rozgrywkę są płytki zadań. Przed każdą partią będziemy losowali dwa takie zadania. Od teraz możemy zdobywać bonusowe punkty na zupełnie nowe sposoby. Np. za jakiś określony rodzaj terenu wokół naszego zamku otrzymamy po pięć punktów. Drugim przykładem są zadania, które wymagają od nas posiadania na rogach naszego królestwa określonych terenów. Musimy jeszcze pamiętać, że od teraz nie obowiązują zasady z gry podstawowej tj. królestwo środka (zamek na środku królestwa) i harmonia (zapełnienie całej planszy terenami), gdyż są one częścią puli zadań i mogą pojawić się podczas ich losowania.
Recenzja
Kingdomino: Era Gigantów dodaje do podstawowej wersji Kingdomino, ale także Queendomino kilka ciekawych opcji. Od teraz możemy zagrać w piątkę graczy. Jest to idealne rozwiązanie dla osób, które mają nieco większe grono rodzinne, albo po prostu spotykają się zazwyczaj w takim gronie przyjaciół.
Kolejnym bardzo ważnym elementem tego rozszerzenia jest wieża, która tak naprawdę nie zmienia niczego w zasadach, ale jest bardzo użyteczna i przyjemna w użytkowaniu. Jest to fajny bajer, którego bardzo mi brakowało w podstawowej wersji gry.
Jeśli rozgrywki w podstawową wersję stawały się dla Was po pewnym czasie nużące, to z pomocą przychodzą kafle ze zróżnicowanymi zadaniami. Teraz każda rozgrywka będzie wyglądała zdecydowanie inaczej pod względem końcowej punktacji. Wykonywanie zadań nie jest konieczne, ale bardzo ważne, gdyż możemy za nie otrzymać sporą liczbę punktów. Warto mieć je zawsze na uwadze. Dzięki nim regrywalność Kingdomino rośnie o przynajmniej jeden poziom.
Kolejną rzeczą, której bardzo brakowało mi w podstawowej wersji, był niemal całkowity brak negatywnej interakcji. Oczywiście mieliśmy możliwości podebrania upragnionych kafelków innym graczom, ale to za mało by mówić tu o interakcji. Teraz dzięki gigantom jest jej znacznie więcej. Zablokowanie korony innemu graczowi w kluczowym momencie gry może zadecydować o naszym zwycięstwie bądź porażce. Bardzo spodobała mi się ta mechanika. Zdecydowanie uatrakcyjnia ona rozgrywkę.
Możemy zdecydować się na dołączenie do gry wszystkich tych elementów, ale także spróbować każdego z osobna i decydować się na rozgrywkę tylko z jednym z nich.
W trakcie gry jest odrobinę więcej do przemyślenia, ale czas rozgrywki nie wydłuża się w jakiś znaczący sposób. Trwająca partia nadal jest dynamiczna i angażująca. Nie ma tutaj chwili, w której wkradałaby się nuda, czy znużenie. Nowe elementy sprawiają, że bawię się przy niej jeszcze lepiej, a radość ze zwycięstwa jest jeszcze większa.
Podsumowanie
Kingdomino: Era Gigantów to bardzo dobre rozszerzenie do bardzo dobrej gry. Nie uważam, że dla posiadaczy podstawki jest to dodatek obowiązkowy, ale fanom Kingdomino z pewnością przypadnie on do gustu. W bardzo ciekawy sposób rozszerza rozgrywkę o nowe elementy, nie zmieniając ogólnych założeń mechaniki. Bardzo się cieszę, że autor postanowił wymyślić coś nowego i nie spoczął na laurach. Mam nadzieję, że to nie ostatni dodatek i prędzej, czy później doczekamy się kolejnego. Chyba nigdy więcej nie zagram bez gigantów, wieżyczki i płytek zadań, a więc to chyba najlepsza rekomendacja. Bez wątpienia polecam.
Mocne strony:
- fajny bajer w postaci wieżyczki,
- zwiększona regrywalność dzięki kaflom zadań,
- mechanika gigantów idealnie wpasowuje się w klimat gry,
- teraz można zagrać nawet w pięciu graczy,
- dodatek można łączyć z Kingdomino jak i Queendomino.
Słabe strony:
- brak.
Przydatne linki:
Dodatek w najlepszej cenie kupisz tutaj
Profil gry w serwisie Board Game Geek