Recenzje

Recenzja #987 Cezar

Legendarny pojedynek dwóch wielkich wodzów, od teraz na wyciągnięcie ręki! Wcielcie się w Cezara i Pompejusza i przejmijcie władzę w Rzymie. Cezar to szybka gra strategiczna przeznaczona dla dwóch graczy. Komu uda się zdobyć laur zwycięstwa?

Autor gry Cezar: Paolo Mori

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Liczba graczy: 1-2

Czas gry: 20 minut

Wiek: 12+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Nasza Księgarnia. Nie miało to wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl


Autorem gry Cezar jest Paolo Mori – doświadczony twórca planszówek, który ma już na swoich koncie kilkanaście gier zarówno dla dzieci, jak i dla dorosłych (Via Magica, Libertalia: Wichry Galecrest, Upadek Rzymu). Jakiś czas temu mieliśmy okazję recenzować jego grę Syndykat Zbrodni, która należy do tej samej serii, co przedstawiana dzisiaj pozycja. Te niewielkie gry dwuosobowe, to „przepychanki” na mapie i strategiczna walka o dominacje. Zapraszamy do recenzji!

Cezar to gra zajmująca średniej wielkości opakowanie, które mogłoby być…nieco mniejsze. W środku znajdziemy niewielką planszę, zasłonki, dwa płócienne woreczki, kilkadziesiąt tekturowych żetonów ora instrukcję. Plansza jest dość schematyczna, lecz dzięki temu zachowuje swoją czytelność – przy liczbie prowincji Rzymu to wręcz konieczne, żebyśmy się na niej nie pogubili. Woreczki są wygodne w użytkowaniu i dobrze uszyte, lecz przyczepię się do wykonania żetonów… To nimi będziemy tutaj najczęściej „operować” i wielka szkoda, że nie zostały jednak wykonane z drewna… Tekturowe żetony przypominają mi najprostsze gry z dzieciństwa. Jeśli chodzi o instrukcję, to została wyczerpująco napisana i dobrze przedstawia zasady gry. Duży plus za rys historyczny, który pozwoli lepiej wczuć nam się w klimat gry.

Zasady gry są bardzo proste, chociaż na początku mogą wydać się nieco skomplikowane. Gracze wcielają się w Cezara i Pompejusza, którzy wysyłają w bój swoje wierne legiony. Każdy gracz posiada identyczny zestaw żetonów, które będzie losował z woreczka, a następnie dokładał na planszę. W zależności od symbolu, legion można ułożyć na wybranych polach. Kiedy konkretna prowincja zostanie „otoczona” legionami ze wszystkich stron, gracz, któremu udało się ją zamknąć, dobiera w nagrodę bonusowy, żółty żeton. Dzięki niemu może wykonać dodatkową akcję, unieszkodliwić żeton przeciwnika, wylosować dodatkowy legion, czy zyskać poparcie senatu. Dodatkowo gracz, który uzyskał przewagę siły swoich legionów w prowincji, może położyć na żółtym polu swój żeton władzy. Głównym celem gry jest właśnie umieszczenie wszystkich żetonów władzy na planszy. Możemy je dokładać również w nagrodę za sąsiadowanie zarządzanych przez nas prowincji oraz kiedy uzyskamy przewagę na obszarze z żetonem senatu.


Cezar zapowiadał się dość „groźnie”, ale już od pierwszej rozgrywki okazało się, że to całkiem prosta i przyjemna gra! Dokładanie żetonów wymaga taktycznego myślenia i daje sporo satysfakcji. W zależności od tego z kim zagramy, możemy mieć natomiast różne odczucia z gry. Jeśli potraktujemy to jako lekką towarzyską rozgrywkę, gra rzeczywiście zajmie nam około 20 minut. Jeśli jednak podejdziemy do zabawy, jak do szachowego pojedynku, gra może się rozciągnąć i zająć nam więcej czasu. Spodobało mi się oddzielenie zamknięcia prowincji i otrzymania bonusu od obliczania przewagi w danym regionie. Stawia to przed nami mnóstwo decyzji! Czy lepiej otrzymać bonus, czy poczekać na lepszy żeton, aby zyskać przewagę, jednocześnie narażając się na zamknięcie obszaru przez przeciwnika?

Podczas rozgrywki bardzo duże znaczenie ma sąsiadowanie zajmowanych przez graczy prowincji. Jeśli któremuś z graczy uda się zdobyć przewagę w dwóch, bądź w większej liczbie sąsiadujących obszarów, na ich granicy będzie mógł umieścić dodatkowy znacznik władzy. Opłaca się również walka o prowincje z żetonami senatu, gdyż one również pozwalają wzmocnić swoją władzę. Do podstawowej rozgrywki możemy dołożyć również żetony Trucizny i Wsparcia. Utrudniają one rozgrywkę i pozwalają na jeszcze bardziej taktyczną zabawę. Co ciekawe, w Cezara możemy zagrać również solo, wykorzystując do tego specjalne płytki rozkazów. Zmierzymy się wtedy z Auto-Brutusem, umieszczając jego legiony zgodnie z priorytetami, które znajdziemy w instrukcji.

Cezar zapewnia dość podobne odczucia z rozgrywki jak Syndykat Zbrodni. Tam „przepychamy” się w dzielnicach, tutaj walczymy na granicach prowincji. Mnie bardziej odpowiada starożytny klimat i walka między Cezarem i Pompejuszem. Gry są na tyle podobne, że niekoniecznie trzeba mieć obie w kolekcji, chyba że jesteśmy fanami serii.


Cezar to szybka gra strategiczna, w której wcielimy się w dwóch legendarnych przywódców (Pompejusza oraz Cezara) walczących o władzę nad Rzymem. Gra ma proste zasady i spodoba się graczom lubiącym taktyczne pojedynki. Rozgrywkę możemy sobie utrudnić poprzez zastosowanie dodatkowych wariantów, jak również możliwa jest rozgrywka solo. Polecamy dla graczy szukających ciekawej, niezbyt skomplikowanej gry dla dwóch osób, która zapewnia jednak ciekawe wyzwanie umysłowe.


  • proste zasady,
  • interesująca, taktyczna rozgrywka,
  • tryb solo,
  • możliwość utrudnienia rozgrywki (dodatkowe warianty),
  • opracowanie historyczne w instrukcji.
  • kartonowe żetony.

Przydatne linki:

Link do strony wydawnictwa

Więcej o grze na Planszeo

Jeśli doceniasz naszą pracę i zaangażowanie albo po prostu podoba Ci się nasz portal i to, co robimy, to możesz nas wesprzeć niewielką kwotą – za co bardzo dziękujemy!!!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *