Recenzje

Recenzja #601 Pali się!

Zabierz swoją drużynę strażaków na niebezpieczną akcję i razem ugaście pożar szalejący w kamienicy! Ratujcie ludzi i zwierzęta, wykażcie się taktyką i logicznym myśleniem. Kto okaże się najskuteczniejszym strażakiem? Pali się! Czas ruszać do akcji!


Informacje o grze

Autor gry Pali się!: Antonina Kwasek

Wydawnictwo: Adamigo

Liczba graczy: 2-4

Czas gry: 20 minut


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Adamigo. Wydawnictwo Adamigo nie miało wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl




Przegląd elementów

Pali się! zajmuje zgrabne, kwadratowe opakowanie, którego wielkość jest dobrana adekwatnie do zawartości. Wieczko zdobi sympatyczna grafika strażaków gaszących ogień. Pomimo ciężkim warunków pracy wyglądają na zadowolonych, z pewnością spodobają się więc dzieciakom kochającym straż pożarną. Chyba każde dziecko przechodzi fascynację strażakami, gra Pali się! sprawdzi się więc jak znalazł.

W środku opakowania znajdziemy ładnie wykonaną, dużą planszę kamienicy, plik dużych kart akcji, 2 ładne kostki, kafelki pożaru, które będziemy „zdobywać” podczas gry oraz 3 tekturowych strażaków, którzy stoją dzięki oryginalnym drewnianym podstawkom. Nie spotkałam wcześniej takich w żadnej grze i muszę przyznać, że dobrze się sprawdziły. Nic się nie przesuwało i nie przewracało, a dzięki temu, że są odpowiednio ciężkie wygodnie je przemieszczać.

Do gry załączono również krótką instrukcję, która dobrze tłumaczy zasady rozgrywki. Znajdziemy w niej dwa warianty gry: rywalizacyjny i kooperacyjny.


Zarys Rozgrywki

Pali się! to gra, w której naszym celem będzie uratowanie, jak największej liczby osób z płonącego budynku. W tym celu będziemy poruszać po planszy 3 strażakami, a żaden z nich nie będzie przyporządkowany do konkretnego gracza. W swojej turze mamy do dyspozycji 3 ruchy, które możemy dowolnie „rozdzielić” pomiędzy strażaków. Możemy poruszyć wszystkich albo tylko jednego.

Dzięki odpowiedniej taktyce może zdarzyć się, że podczas naszego ruchu będziemy mogli spróbować ugasić aż 3 pożary! Aby sprawdzić, czy udało nam się pokonać żywioł należy rzucić dwoma kostkami -czerwoną symbolizującą ogień i niebieską oznaczającą wodę. Jeśli wartość na niebieskiej kości będzie równa lub wyższa niż na czerwonej, udało nam się zdobyć kafelek.

Gra kończy się po ugaszeniu wszystkich płomieni w kamienicy, wygrywa gracz z największą liczbą punktów. Możemy zagrać również w wariant kooperacyjny, w którym wspólnymi siłami staramy się ugasić pożar, zanim skończą się dostępne karty akcji.


Recenzja

Moja najmłodsza córka przeżywa teraz fascynację strażakami i wypatruje każdego wozu strażackiego. Jest jeszcze zbyt mała na pełną rozgrywkę w Pali się! ale z chęcią „gasiła” pożary w kamienicy za pomocą strażaków. Starsze córki mogły natomiast zagrać w rozgrywkę z pełnymi zasadami i zgodnie stwierdziły, że gra im się spodobała.

Na początku był spory wybór pożarów do gaszenia, a dojście do nich nie było zbyt skomplikowane. Nie zawsze udawało się od razu ugasić płomienie, ale po chwili można było powrócić w to samo miejsce i spróbować jeszcze ponownie. Wraz z gaszonymi pożarami, poruszanie się po planszy stawało się bardziej zaawansowane i trzeba było bardziej kombinować, aby udać się w wybrane miejsce. Pali się! z powodzeniem uczy podstaw kodowania, gdyż poruszamy strażakami według konkretnych symboli. Ruch w prawo, w lewo, góra, dół. Czy poruszyć jednym, czy kilkoma? Pójść w górę, czy w dół? Gra stawia przed młodym graczem ciekawe wybory i ćwiczy logiczne myślenie.

Pai się! uczy również porównywania liczb, obserwacji oraz współpracy w wariancie kooperacyjnym. Oczywiście znajduje się tu również trochę losowości, gdyż nie zawsze karta ruchu będzie nam pasowała, tak samo nie zawsze uda nam się ugasić pożar. Element gaszenia za pomocą kości przypomina mi trochę gry RPG, gdzie musimy uzyskać jakąś konkretną wartość, aby wykonać daną akcję. W grze nie ma negatywnej interakcji, ale jest to wyścig, w którym musimy wyprzedzić innych. Ciekawy jest wariant kooperacyjny, w którym wszyscy wspólnymi siłami ratują kamienicę. Spodobał się moim córkom, które po kłótni o „ugaszonego” chomika postanowiły, że będzie wspólny…


Podsumowanie

Pali się! to bardzo ciekawa gra dla dzieci! Czas rozgrywki nie jest zbyt długi, a pojedyncza partia kończy się w idealnym momencie. Dzieci czują klimat akcji strażackiej, podoba im się również rzucanie kośćmi w odpowiednim kolorze… Gra jest bardzo ładnie wykonana i niedroga, to super opcja na przykład na Mikołajki, na pewno sprawdzi dzieciakom dużo radości! Polecam!


Mocne Strony:

  • ciekawa rozgrywka,
  • uczy podstaw kodowania i matematyki,
  • posiada wariant kooperacyjny,
  • ładne wykonanie,
  • niedroga,
  • ćwiczy logiczne myślenie.

Słabe Strony:

  • brak… no może mogłaby mieć więcej chomików do uratowania 🙂

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *