Recenzje

Recenzja #561 Fort

Zbierz swoją ekipę i zbudujcie najlepszą bazę w okolicy! Baw się, zajadaj pizzą i pozyskuj nowych przyjaciół. Pamiętaj jednak, żeby każdemu z nich poświęcić trochę czasu, gdyż… zaniedbany kumpel może sobie znaleźć szybko nowe towarzystwo! Oto Fort, karcianka inna niż wszystkie.


Informacje o grze

Autor gry Fort: Grant Rodiek

Wydawnictwo: Portal Games

Liczba graczy: 2-4

Czas gry: 30 minut

Wiek: 10+



Przegląd elementów

Fort zajmuje niewielkie prostokątne pudełko, a to, co wyróżnia go już na pierwszy rzut oka to oczywiście grafika! Kojarzycie tę niestandardową kreskę? To Kyle Ferrin, ilustrator odpowiedzialny między innymi za Root! Wieczko zdobią postacie, które znajdziemy również na kartach w grze, są to sympatyczne, charakterystyczne dzieciaki, których wygląd sporo mówi o ich zainteresowaniach. Kolory w grze są żywe, pełne werwy i według mnie świetnie pasują do tematyki – w końcu to pozycja, w której bohaterami są dzieci! I co to, to nie, gra nie jest infantylna i pomimo tego, że wcielimy się tutaj w najmłodszych, to do roboty i zastanawiania będziemy mieć tutaj całkiem sporo.

Gra wykonana jest pięknie i nie ma tutaj się do czego przyczepić. Najbardziej podobają mi się planszetki graczy, wykonane z grubej tektury, z wytłoczonymi miejscami na drewniane zasoby i znaczniki. Każda planszetka jest wyjątkowa i różni się graficznie od pozostałych, dzięki czemu mamy rzeczywiście wrażenie, że jesteśmy oddzielną od innych ekipą.

Wspomniane już dzieciaki na kartach również sporo się od siebie różnią, oprócz odmiennych symboli mają zabawne imiona i swoje charakterystyczne cechy. Drobny szczegół, a nadaje smaczku grze, szczególnie moje córki były zachwycone niektórymi imionami.

Pudełko z grą wypełnione jest po brzegi, a swoim gabarytem zmieści się wszędzie. Ja już wiem, że zabiorę Fort na wakacje, zajmuje niewiele miejsca, a oferuje naprawdę dużo! Oprócz powyższych elementów w opakowaniu znajdziemy śliczne drewniane znaczniki pizzy i zabawek, które idealnie wpasowują się w miejsca na planszetkach graczy. Do gry dołączono również świetnie napisaną instrukcję.


Zarys Rozgrywki

Celem w grze jest oczywiście zbudowanie najlepszego FORTU. Będziemy robić wszystko, aby nasza ekipa najszybciej osiągnęła sukces. Aby wspinać się po drabinie ulepszania naszej bazy, musimy zbierać pizze i zabawki, w czym pomogą nam nasi przyjaciele. Symbole na ich kartach będą dawać nam różnorodne korzyści, co więcej, podobne symbole możemy ze sobą łączyć! Główna mechanika gry to deck-building, staramy się więc dobierać do swojej drużyny przyjaciół, którzy pomogą nam w w najszybszej budowie fortu. Nie ma tutaj słabszych kart, wszystko zależy od strategii, którą obierzemy.

Towarzyszyć będzie nam zawsze trójka najlepszych przyjaciół, którzy nigdy nas nie zostawią dla innej ekipy… No właśnie. Podczas rundy możemy wyłożyć tylko jedną kartę (dodatkowo dołożyć do niej można karty z identycznymi symbolami), niewykorzystane karty lądują na podwórku, gdzie mogą zostać zwerbowane przez przeciwników! Ale to nie wszytko, gdyż możemy grać również podczas tury przeciwników! Na ich kartach znajdują się akcję, które możemy naśladować i dzięki czemu, po wyłożeniu naszej karty pasującej symbolem uzyskać dodatkowe zasoby lub inne korzyści!

Za ulepszanie fortu czekają na nas zmyślone zasady i nagrody, a dzięki nim gra nabiera jeszcze większej głębi, gdyż teraz możemy zdobywać punkty dodatkowo za konkretne cele! Karty dzieciaków możemy umieszczać też w czatowni, gdzie pomogą nam w razie braku pasujących symboli na ręce. W grze będziemy mieć nawet swój… plecak, w którym możemy gromadzić dodatkowe zabawki i pizze.


Recenzja

Fort spodobał mi się już od pierwszej rozgrywki. Zdziwiła mnie nieco mechanika, szczególnie to naśladowanie akcji na kartach przeciwników, spodziewałam się raczej zwykłego deck buildera. Muszę przyznać, że ten mały twist sprawuje się świetnie, gdyż nie dość, że uczestniczymy cały czas w grze, to do zarządzania na daną rundę mamy określoną liczbę kart, musimy więc podjąć decyzję, czy warto naśladować, czy może jednak wykonać swoją standardową akcję i tam wykorzystać tę kartę.

Interakcji w grze jest sporo, oprócz naśladowania innych dzieciaków możemy podbierać ich z podwórek przeciwników. To od nas zależy, czy weźmiemy kogoś, kogo potrzebuje nasz przeciwnik, czy może ulepszymy swoją talię. Niektóre karty dają nam też możliwość ulepszania Fortu, czy otrzymania dodatkowych punktów. Musimy obserwować jaką strategię obierają inni gracze i oczywiście starać się ich wyprzedzić – kiedy ktoś ulepszy maksymalnie bazę, następuje koniec gry.

Fort skaluje się najlepiej przy 3 graczach, ale rozgrywka w dwie osoby również daje radę. Pojedyncza gra zajmowała nam około 30 minut, jest to więc szybka zabawa. Ruchów nie mamy zbyt dużo, więc musimy nieźle kombinować, aby zmieścić się w czasie z rozbudową i uzyskać jak najwięcej punktów.

Bardzo podoba mi się wykonanie gry i klimat, czuje się tu tego ducha walki, ale w taki przyjazny sposób kojarzący się z dzieciństwem i beztroską zabawą „na śmieć i życie”. Zawsze chętnie usiądę do partyjki w Fort, szczególnie jak nie mam czasu zagrać w coś dłuższego, a chcę trochę pokombinować.

Czy w Fort można grać z dziećmi? Moim zdaniem jak najbardziej! Pudełkowo gra jest od 10 lat i myślę, że to nieźle określony wiek. Ja gram z 8-latką, ale na razie nie używamy kart celów. Zasady są przystępne, a ulepszanie bazy jest naprawdę satysfakcjonujące. Polecam!


Podsumowanie

Fort jest genialną karcianką w małym opakowaniu, które kryje w sobie naprawdę wiele dobrego! Piękne wykonanie, niezbyt skomplikowane zasady gry i mnóstwo możliwości kombinowania i obierania strategii! Takie właśnie powinny być planszówki. Ja jestem Fortem zachwycona i na pewno zostawię go na swojej półce oraz będę polecać go znajomym, tym grającym i tym mniej, gdyż każdy tutaj znajdzie coś dla siebie!


Mocne Strony:

  • świetne wykonanie,
  • ciekawa mechanika,
  • karty celów rozwijające grę,
  • piękne drewniane zasoby,
  • dobrze napisana instrukcja,
  • wyczuwalny klimat tworzenia bazy,
  • szybka rozgrywka,
  • bardzo dobra interakcja pomiędzy graczami.

Słabe Strony:

  • brak.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa

Profil gry w serwisie Board Game Geek


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Grę do recenzji przekazało wydawnictwo Portal Games. Bardzo dziękujemy!

Portal

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *