Recenzje

Recenzja #514 Małe wielkie gry od Lucrum Games: Dąb, Hau, Gra i Rum!

Te maleństwa sprawdzą się w każdej sytuacji i zmieszczą się do każdej kieszeni czy torebki. Dąb, Hau, Gra oraz Rum to ciekawe gry, które wywołają efekt „wow” już samym swoim formatem. To którą z nich dzisiaj wybierasz? Zapraszamy do naszej recenzji!


Informacje

Małe gry – Autor: Chris Handy

Wydawnictwo: Lucrum Games

Czas gry:  około 15 minut

Wiek: 8+



Bardzo lubię gry nieoczywiste. Wyróżniające się wydaniem, pudełkiem, mechaniką, grafikami bądź właśnie… formatem. Wydaje mi się, że małe gry są często niesprawiedliwie źle oceniane, gdyż wielu ludziom wydaje się, że takie maleństwa mają niewiele do zaoferowania… Oczywiście są oni w błędzie, gdyż niewielka gra może spokojnie dorównać większej pozycji, a sama rozgrywka może stać się szalenie wciągająca. Tak też było z grą Punto, którą zabieram ze sobą wszędzie i wyciągam ją przy każdej możliwej okazji. Jakie było moje zdziwienie, gdy okazało się, że nowa seria gier „na każdą kieszeń” zajmuje jeszcze mniejsze i lżejsze pudełeczka! Co więcej, nie mogłam się zdecydować, które z nich spakować do torebki wzięłam więc… wszystkie cztery. Zapraszam Was serdecznie do zbiorczej recenzji gier Dąb, Hau, Rum oraz Gry!


Przegląd elementów gier

Wszystkie gry z serii mają małe, maleńkie, tycie opakowania, które przypominają nieco małą paczuszkę gum do żucia. Wagowo też myślę wypadają podobnie, są lekkie i zmieszczą się dosłownie wszędzie, nawet do malutkiej wizytowej torebki! Opakowania wykonano z papieru, co z jednej strony zmniejsza ich masę, a z drugiej sprawia, że są bardziej podatne na uszkodzenia. Po jakimś czasie spędzonym w torebce mogą się lekko powycierać, szczególnie w miejscu otwierania. Ja na moje gry mam małe, zbiorcze pudełeczko, które doskonale mieści wszystkie gry z serii, jak również zapobiega ich uszkodzeniom.

Zarówno Hau, Dąb, Rum oraz Gra to karcianki, w pudełkach każdej z nich znajdziemy więc zestaw podłużnych kart. Wykonano je z należytą starannością, prezentują się bardzo ładnie i pomimo swego rozmiaru są wyjątkowo czytelne. Ze względu na grafiki gry możemy podzielić na dwie grupy: dla dzieci oraz dla dorosłych. W pierwszej grupie umieściłabym Hau, gdzie znajdziemy karty z 4 sympatycznymi psiakami, kartę budy oraz cały stos kolorowych kości oraz Dąb, gdzie mamy urocze kolorowe wiewiórki i żołędzie. Do drugiej grupy zaliczałabym Grę z eleganckimi, minimalistycznymi grafikami oraz Rum ze względu na tematykę, oraz kolorowe butelki rumu (muszę się przyznać, że z córkami gramy, że to butelki z sokami…).

Wszystkie gry wyposażono w podobne rozmiarem i treścią instrukcje, które muszę przyznać, są dość trudne w odbiorze. Przede wszystkim wynika to z ich małego formatu i małej czcionki, którą dość trudno się czyta. Dzieci oraz osoby z gorszym wzrokiem mogą mieć z tym problem. Zasady też nie należą do najprostszych i często są bardziej zaawansowane od popularnych gier familijnych. W instrukcje trzeba się więc porządnie „wczytać”. Na szczęście Wydawca umieścił je też na stronie w wersji elektronicznej, można więc przeczytać je w wygodnym rozmiarze.


Małe gryZarys Rozgrywki

Każda z małych gier z serii to pełnoprawna gra, która ma swoje zasady i zdecydowanie różni się od innych – myślę, że każdy znajdzie tu coś dla siebie. Opiszę Wam pokrótce zasady każdej z nich, od najprostszej (według mnie) do najbardziej wymagającej.

Hau to gra, w której wcielimy się w sympatyczne psiaki szukające najlepszych przysmaków. W swojej turze poruszamy się wzdłuż wyłożonych kart i kolekcjonujemy kości w odpowiednich kolorach. Po wyciągnięciu karty, w jej miejsce wstawiamy ostatnią kartę z rzędu, przez co pole gry jest stale ruchome i zmienne. Co więcej, od końcowego ułożenia miseczek zależy nasza punktacja. Im bliżej budy leży pod koniec dana miseczka, tym za kości w jej kolorze zgarniemy więcej punktów.

Dąb to prześliczna i najbardziej kolorowa gra w serii, w której będziemy pomagać wiewiórkom kolekcjonować zapasy. Podczas tury gracz dokłada kartę z wiewiórką (która podwaja wartość żołędzi), kartę z żołędziami lub kartę z jokerem – dowolnym kolorem. Naszym zadaniem jest ułożenie, jak największych grup w danym kolorze – pod koniec gry liczymy tylko po jednej grupie z każdego z nich. Podczas gry utworzymy śliczny, kolorowy las.

Gra to gra blefu i licytacji, w której będziemy obstawiać jakie karty (z jakimi liczbami) mają nasi przeciwnicy. W rozgrywce pomaga chłodna kalkulacja oraz zachowanie kamiennej twarzy. Każdy gracz może przebić poprzednią ofertę oraz w dowolnym czasie sprawdzić innych.

Rum to zabawna gra, która wymaga nieco strategii i kombinowania. Dobieramy kolorowe butelki rumu (lub jak ktoś woli soku malinowego) i staramy się zebrać jak najwięcej butelek każdego rodzaju. Podczas przeszukiwania wraku rozbitego statku możemy też natknąć się na papugę, która może nam nieco zamieszać w grze…


Recenzja

We wszystkie pozycje z serii grałam w różnych składach, w różnych miejscach i z graczami w różnym wieku. Bardzo sprawdziło mi się noszenie przy sobie WSZYSTKICH miniaturowych gier, gdyż zauważyłam, że każdy z moich współgraczy wolał coś innego i podobała mu się inna mechanika oraz temat. Dzieciaki w szkole muzycznej, do której chodzą moje córki straciły zupełnie głowę dla HAU, a rodzice nie nadążali z wyszukiwaniem gry w internetowych sklepach. Podobało im się kolekcjonowanie kości, spacerowanie sympatycznymi pieskami i krótki czas rozgrywki, dzięki czemu szybko można było się odegrać na współgraczach. Im więcej osób uczestniczyło w grze tym krótsza była pojedyncza partia. Każda rozgrywka wymaga podejmowania decyzji, szacowania i wspomaga sprawne liczenie. Nasz numer 1 z tej serii dla dzieciaków!

W kategorii gier rodzinnych i dających sporo satysfakcji z rozgrywki wygrywa natomiast DĄB. Jednocześnie jest to również moja ulubiona gra z serii. Uwielbiam dopasowywać żołędzie, kombinować, w których miejscach najlepiej je podokładać, żeby zebrać jak najwięcej punktów. Podoba mi się również oprawa graficzna, mechanizm wyboru kart i szybkość rozgrywki.

W kategorii gier imprezowych i do zagrania z przyjaciółmi najlepiej sprawdzi się GRA. Można zagrać w nią aż w 6 osób, rozgrywka trzyma w napięciu, a równocześnie daje sporo emocji i zabawy. Gra ma proste, szybkie do wytłumaczenia zasady, ma oszczędną i czytelną grafikę i sprawia sporo frajdy.

Jeśli chcecie zagrać tylko w dwójkę, wybierzcie RUM. Ta sprytna gra rozrusza Wasze szare komórki i sprawdzi spostrzegawczość. Gra zawiera sporo negatywnej interakcji, gdyż można podebrać przeciwnikowi kartę z punktami… Zabawa jest przednia, a zbieranie punktów zdecydowanie wciąga!


Podsumowanie

Gry do kieszeni od Lucrum Games to świetny wybór dla osób ceniących sobie ciekawe, kompaktowe gry, z którymi można bez problemu wszędzie podróżować. Oczywiście możecie wybrać jedną z nich, kierując się upodobaniami i współgraczami, ale ja zdecydowanie polecam Wam cały komplet! Gwarantuję, że nie raz Wam się przydadzą i rozkręcą każde towarzystwo. Nie dajcie się zwieźć pozorom, małe naprawdę znaczy czasem WIELKIE.


Mocne Strony:

  • miniaturowe rozmiary,
  • każda z małych gier jest wyjątkowa i spodoba się różnej grupie odbiorców,
  • szybki czas rozgrywki,
  • ładne ilustracje,
  • duża frajda z rozgrywki!

Słabe Strony:

  • instrukcje napisane malutką czcionką,
  • papierowe opakowanie może się łatwo „postrzępić”.

Przydatne linki:

Grę „Gra” najtaniej kupisz tutaj

Grę Rum najtaniej kupisz tutaj

Grę Dąb najtaniej kupisz tutaj

Grę Hau najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Grę do recenzji przekazało wydawnictwo Lucrum Games. Bardzo dziękujemy!

Lucrum Games

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *