Recenzje

Recenzja #246 Brzdęk! Ekspedycje po Złoto i Pajęczyny, Mokra Robota oraz Klątwa Mumii

Gra Brzdęk! to bez wątpienia hit sprzedażowy, dlatego też w końcu doczekała się polskiej premiery aż 3 dodatków, które znacząco urozmaicają świat gry. Od teraz będziecie mogli się zdecydować na rozgrywkę w zdecydowanie różniących się od siebie lokacjach. Zwiedzicie kopalnie wypełnione złotem, przemierzycie zalane korytarze i stawicie czoła przerażającej mumii w egipskich piramidach.


Informacje o dodatkach

Autorzy dodatków: Tim McKnight, Andy Clautice, Paul Dennen

Ilustracje: Raul Ramos, Jon Schindehette, Nate Storm, Rayph Beisner, Derek Herring, Levi Parker, Le Rastislav

Wydawnictwo: Lucrum Games

Liczba graczy: 2-4

Czas gry: 30-60

Wiek: 12+

Mechaniki w grze: Card Drafting Deck, Bag, and Pool Building, Player Elimination, Point to Point Movement, Push Your Luck

 

Recenzję podstawowej gry Brzdęk! Nie drażnij smoka znajdziesz tutaj.


Brzdęk! Ekspedycje po Złoto i Pajęczyny

Pierwszy z omawianych dzisiaj dodatków to Ekspedycje po Złoto i Pajęczyny. W tym niecodziennie wydanym rozszerzeniu otrzymujemy zupełnie nową dwustronną planszę (zresztą jak w każdym kolejnym). Przedstawia ona z jednej strony kopalnię pełną pomieszczeń, w których będziemy mogli pokusić się o wydobycie cennego kruszcu jakim jest złoto. Z drugiej strony zapuścimy się w mroczne korytarze twierdzy, gdzie (jak głosi legenda) grasuje bardzo niebezpieczna pajęczyca, która tylko czeka, aby złapać nas w swoje sidła. Każda ze stron modyfikuje nieco rozgrywkę w grę Brzdęk! Obie strony podobają mi się zdecydowanie bardziej, aniżeli bazowe lokacje, które teraz z perspektywy czasu wydają się nudne.

W dodatku tym otrzymamy dodatkowe żetony złota, nowy artefakt o wartości 8 punktów, 3 specjalne żetony wydobycia, planszę kramów (w której umieścimy przedmioty dostępne do kupienia w sklepie), żetony pajęczyn, znacznik pajęczycy oraz alternatywne wersje pionków dla graczy. Całość została zapakowana w bardzo nietypowy rodzaj pudełka, które sprawia duże kłopoty, jeśli chodzi o przechowywanie oraz składanie gry. Jeśli zdecydujemy się go pozbyć, wtedy pojawia się problem z przechowaniem dodatkowej planszy, gdyż nie zmieści się ona w pudełku z podstawki wraz z dostępną wypraską. Nie podoba mi się takie rozwiązanie. Natomiast pozostałe elementy idealnie komponują się z całością i są wykonane z należytą starannością.

Jeśli chodzi o nową mechanikę na stronie z kopalnią, to bardzo mi się ona spodobała. Musimy się śpieszyć, by dostać się do komnaty, w której nie wydobyto jeszcze złota. Warto rywalizować w tym aspekcie, gdyż osoba, która najczęściej korzystała z nowego rodzaju akcji, na koniec gry może otrzymać aż 20 dodatkowych punktów. Drugi w kolejności gracz otrzyma 10 punktów, a trzeci tylko 5. Na planszy pojawiła się również winda, z której możemy korzystać, gdy tylko uiścimy opłatę w wysokości 1 złota. Korytarze wydają się bardziej zawiłe i trudniejsze do pokonania, co nieco podnosi poziom trudności gry.

Strona z pajęczą twierdzą jest zdecydowanie inna. Tym razem niektóre skarby w komnatach, jak i przejścia między nimi, są pokryte pajęczynami. Aby przejść drogę z takową przeszkodą, należy wydać dodatkowo 1 miecz albo 1 but. Wtedy zdejmujemy z takiego przejścia specjalny żeton pajęczyny i umieszczamy go przed sobą. Od tej pory ta droga jest już oczyszczona. Na koniec gry za każdy taki żeton otrzymujemy od 1 do 3 punktów. Warto więc czyścić korytarze. Z kolei w niektórych pomieszczeniach znajdziemy skarby pokryte pajęczą siecią i aby taki skarb dostać w swoje nikczemne łapska, należy wydać 1 symbol miecza.

Jak sami widzicie, aby lepiej radzić sobie na tej stronie planszy ważne będzie dodatkowe zaopatrzenie się w symbole mieczy oraz butów. Istnieje jeszcze jedna dodatkowa akcja „Królewskiej Pajęczyny”, z której możemy skorzystać, w dowolnym momencie naszej tury. Wydając 8 symboli sprawności możemy opróżnić osobisty skarbiec pajęczycy. Skarby są ograniczone, a więc należy się spieszyć.

Rozgrywka na stronie Komnat Pajęczej Królowej również bardzo mi się spodobała. Zastosowana tutaj mechanika bardzo urozmaica całą rozgrywkę, ale nie wywraca jej do góry nogami, zresztą jak również w przypadku Kopalni Złota. Moim zdaniem ten dodatek jest obowiązkowy dla osób, które posiadają podstawową wersję gry i z chęcią siadają do Brzdęka. Zalecałbym również zakup tego dodatku w pierwszej kolejności, jeśli zamierzacie zaopatrzyć się w kolejne lub gdy chcecie się zdecydować tylko na jeden z nich.


Brzdęk! Mokra Robota

W tym rozszerzeniu zamkniętym w nieco mniejszym pudełku, aniżeli podstawowa wersja gry, otrzymamy dwustronną planszę, planszetkę kramów, 35 kart (które wtasujemy do podstawowej talii lochów), kartę Złota Rybka (działa podobnie na zasadzie Wszędobylskiego Goblina z podstawki), dodatkowe sekrety oraz specjalne żetony dwóch akwalungów przydatnych do nurkowania. Wszystkie elementy prezentują się solidnie i nie odbiegają jakościowo swoim wykonaniem od elementów z podstawowej wersji gry.

Obie strony planszy prezentują się bardzo ładnie. Z jednej strony mamy zalaną twierdzę, która znajduje się gdzieś pośrodku morza. A z drugiej statek, który osiadł gdzieś na mieliźnie i pod którym znajdują się jaskinie wypełnione wodą.

Decydując się na rozgrywkę na jednej ze stron dodatku Mokra Robota wtasujemy do talii lochów aż 35 nowych kart. Posiadają one specjalną mechanikę odrzucania kart. Dużą część z nich będziemy mogli wykorzystać, rozgrywając partie w podstawową wersję gry lub grając w inne rozszerzenia.

Od teraz w sklepie dostępny będzie nowy przedmiot w dwóch kopiach – akwalung. Dzięki niemu nurkowanie w zatopionych komnatach będzie przyjemnością. W tym rozszerzeniu motywem przewodnim będzie właśnie możliwość pływania. Gdy rozpoczniemy naszą turę w zalanej komnacie, to pod koniec aktualnej będziemy musieli przedostać się do jakiejkolwiek niezatopionej komnaty, w innym przypadku otrzymamy jedno obrażenie. I tutaj właśnie z pomocą przychodzi wspomniany przed chwilą akwalung, który sprawi, że nie będziemy otrzymywali takowych obrażeń.

Warto śpieszyć się z jego zakupem, gdyż jak już wiecie, na sprzedaż są dostępne tylko dwa jego egzemplarze. A więc domyślacie się, że przy czterech graczy, dwójka nie wejdzie w jego posiadanie. Dodatkowo warto wspomnieć, że przejścia między zalanymi komnatami wymagają od nas dwóch symboli butów, a jeśli jesteśmy szczęśliwym posiadaczem akwalungu – tylko jednego.

Interesująca jest również nowa mechanika wywoływania hałasu, która wydaje się bardzo klimatyczna. Otóż przy niektórych korytarzach pojawia się nowy symbol „Plusk”, który oznacza, że jeśli przemieścimy się przez taki korytarz, będziemy musieli umieścić jedną ze swoich kostek w obszarze Brzdęku. Skacząc do wody, robimy hałas, prawda?

Rozgrywka w dodatek Mokra Robota jest ciekawa. Otrzymujemy dwie zupełnie nowe plansze, które są do siebie nieco zbliżone wyglądem, ale odbiegają ułożeniem zalanych komnat i korytarzy. Dlatego też, jeśli zdecyduje się na zakup tego dodatku, będziecie mieli dodatkowe pole manewru. Dużym urozmaiceniem rozgrywki będą nowe karty, zwłaszcza te z nową mechaniką odrzucania kart, która pozwala na nowe strategie budowania naszej talii.

Dodatkowa szansa na otrzymanie obrażeń w zalanych pomieszczeniach oraz fakt, że niektóre korytarze generują dodatkowy hałas, sprawia, że poziom trudności nieco rośnie, jak i statystyczna liczba zgonów. Musimy baczniej obserwować nasze zdrowie i z dużą ostrożnością wypuszczać się w zalane rejony. Priorytetem wydaje się zakup akwalungu, a więc warto śpieszyć się ze zdobyciem 7 sztuk złota, by następnie naprędce udać się do kramu. Warto również będąc pod wodą walczyć ze Złotą Rybką, za której każdorazowe pokonanie otrzymamy aż 3 sztuki złota.

Zabrakło mi tutaj jakiegoś prostego oznaczania kart, z których możemy korzystać tylko w przypadku tego rozszerzenia, a które możemy wtasować do rozgrywek na innych planszach. Ten dodatek byłby moim trzecim wyborem, a więc kupiłbym go jako ostatni spośród wszystkich dostępnych rozszerzeń.


Brzdęk! Klątwa Mumii

Tak samo, jak w przypadku Mokrej Roboty, tak i Klątwa Mumii została zapakowana w nieco mniejsze pudełko. W jego wnętrzu ponownie znajdziemy dwustronną planszę, tym razem będzie to piramida. Jedną z jej stron będziemy układać na stole nieco inaczej niż poprzednie lokacje – rogiem planszy do góry. To bardzo ciekawe rozwiązanie, ponieważ dzięki temu mamy nieco inny układ niż przypadku wszystkich poprzednich lokacji i odmienne doznania estetyczne. Tym razem plansza została podzielona na 4 strefy, oznaczone runami z czterema symbolami. Te same symbole znajdziemy na Kości Piramidy k4.

Dodatkowo otrzymujemy 40 nowych kart lochów, które wtasujemy do talii głównej. Kolejną nowością jest karta mumii i jej figurka, która będzie przemieszczała się po wcześniej wspomnianych strefach. Pozostałe elementy to: 2 krzyże Ankh, alternatywny znacznik smoka, wielkie i małe sekrety, Boska figurka małpiego bożka, plansza kramów oraz 24 żetony klątw. Wykonanie stoi na bardzo wysokim poziomie.

Dodatek Klątwa Mumii zapewnia nam zupełnie nowe doznania dzięki nowej mechanice poruszającej się po planszy mumii i żetonów klątw. Każda klątwa w naszym posiadaniu to dwa ujemne punkty na koniec gry. Przemierzając niektóre z korytarzy, będziemy zmuszeni pobrać takowy znacznik.

Znajdując się w strefie, w której aktualnie przebywa mumia, będziemy mogli stoczyć z nią pojedynek. Możemy wybrać jeden z dwóch sposobów walki. Przeznaczając dwa miecze, sprawiamy, że mumia rzuca na nas klątwę (pobieramy jeden znacznik klątwy) i otrzymujemy 4 sztuki złota. Wykorzystując jednak 3 miecze, możemy pozbyć się połowy posiadanych przez nas klątw. Niezależnie od wybranego sposobu walki, zaraz po jej rozstrzygnięciu rzucamy kością k4, która wskaże, do której strefy przemieści się mumia. Jeśli w takowej strefie znajdują się aktualnie inni gracze, wtedy otrzymują oni po jednym żetonie klątw. Niektóre z nowych kart, jak i nowych sekretów również pozwalają na przemieszczenie zabalsamowanych zwłok.

Jak już pewnie zauważyliście, ten dodatek dodaje do Brzdęka nieco więcej losowości związanej z przemieszczaniem się mumii i pobieraniem w związku tym żetonów klątw. W przeciwieństwie do Mokrej Roboty i Ekspedycji po złoto i pajęczyny, w tym dodatku nasze końcowe wyniki będą zdecydowanie mniejsze. Musimy regularnie polować na mumię, by starać się pozbywać żetonów klątw, a także, by zwiększyć szansę na to, aby otrzymali je inni gracze. Jest to z reguły bardzo opłacalne, dlatego warto zadbać o odpowiednią liczbę symboli mieczy w naszej talii. Duża część nowych kart jest mocno powiązana z nową mechaniką złych uroków i poruszania się mumii.

Nowe zasady są niezwykle intuicyjne i jednocześnie nie odwracają rozgrywki w Brzdęk do góry nogami. Gra staje się nieco głębsza, ale poziom trudności jak na grę rodzinną nadal jest akceptowalny. Jeśli by się zastanowić, to można dojść do wniosku, że mechaniki tego dodatku są najciekawsze spośród wszystkich dzisiaj prezentowanych, ale losowość z nią związana nie pozwala mi umieścić tego dodatku na pierwszym miejscu. Mogę go jednak polecić jako drugi wybór, zaraz po Ekspedycjach po złoto i pajęczyny, a przed zakupem Mokrej Roboty. Dla fanów gry zakup obowiązkowy. Jeszcze więcej regrywalności, jeszcze więcej Brzdęka! Czuć tutaj egipski klimat, a podczas rozgrywki piasek zgrzyta nam między zębami, zwłaszcza w momentach kiedy otrzymujemy kolejny znacznik klątwy.

Podsumowanie

Wszystkie z omawianych dziś dodatków rozszerzają świat Brzdęka, wprowadzają do niego dużo różnorodności i zwiększają regrywalność gry. Teraz każdy z nas ma ochotę na inny dodatek, a każdy z nich to nieco odmienne reguły i doznania płynące z rozgrywki. Ich wykonanie uważam za bardzo dobre, ale byłem zmuszony pozbyć się wszystkich pudełek i wypraski z podstawki, by komplet przechować w pudełku z oryginalnego Brzdęka! Na szczęście wszystko się tam mieści, ale warto zainwestować w dodatkowe woreczki strunowe, aby wszystko posegregować i ułatwić sobie na przyszłość przygotowanie rozgrywki. Uważam dodatki za bardzo udane i potrzebne. Zakup obowiązkowy dla fanów Brzdęka! Polecam!

Poniżej sugerowana kolejność zakupu dodatków:

  • Brzdęk! Ekspedycje po złoto i pajęczyny
  • Brzdęk! Klątwa Mumii
  • Brzdęk! Mokra Robota

Mocne strony:

  • regrywalność znacząco rośnie,
  • nowe strategie i możliwości,
  • wyższy poziom trudności,
  • urozmaicenie podstawowej wersji bez większej ingerencji w bazowe zasady,
  • solidne wykonanie, nieodbiegające wyglądem od podstawowej wersji,
  • ten sam klimat, ten sam humor.

Słabe strony:

  • nieprzemyślane opakowanie jednego z dodatków,
  • drobne wpadki z odcieniem kilku żetonów.

Przydatne linki:

Dodatek „Ekspedycje po złoto i pajęczyny” najtaniej kupisz tutaj

Dodatek „Mokra Robota” najtaniej kupisz tutaj

Dodatek „Klątwa Mumii” najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Grę do recenzji przekazało wydawnictwo Lucrum Games. Bardzo dziękujemy!

Lucrum Games

Adrian Gieparda

Drzemiąca we mnie pasja i chęć dzielenia się swoją opinią na temat gier, a także szerzenia tego hobby była tak silna, że stworzyłem własny serwis, który nazwałem Diceland. W nowoczesne gry planszowe gram już od ponad 12 lat, a takie tytuły jak Agricola, Troyes, Terraformacja Marsa, czy też Projekt Gaja są dla mnie grami niemalże doskonałymi. Obecnie jestem wielkim fanem wszelkich gier euro, gdzie zdecydowano się użyć mechanikę kości w unikatowy/niecodzienny sposób. Nie odmówię również partii w ciekawe rodzinne tytuły, które pozwalają miło spędzić czas w gronie najbliższych i oderwać się od zgiełku codziennej rutyny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *