Recenzja #18 A4 Quest: First Journey + wywiad.
A4 Quest: First Journey to pierwsza gra typu Print and Play, którą postanowiłem wydrukować i w nią zagrać. Gra opowiada o dzielnym rycerzu, który trafia do jaskini pełnej goblinów i skarbów. Czy uda mu się przeżyć? Wszystko zależy od Twoich decyzji i odrobiny szczęścia.
Informacje o grze
Autorzy gry: Michał Jagodziński, Paweł Niziołek, Jarosław Wajs
Ilustracje: Paweł Niziołek, Jarosław Wajs
Wydawnictwo: Thistroy Games
Liczba graczy: 1
Czas gry: 5-15 minut
Wiek: 8+
Cena gry to około: (koszt wydruku)
Mechaniki w grze: Dice Rolling, Point to Point Movement
Zarys fabularny
„Gayron wejście do jaskini odkrył zupełnym przypadkiem. Zdrożony podróżą zsiadł z konia i zwyczajnie oparł się na chwilkę o wypłaszczony kamień, a wtedy…, jak coś nie chrupnie tuż za jego plecami! Stracił równowagę i poleciał do tyłu. Z jego gardła dobył się wrzask, zdławiony zduszonym jęknięciem, kiedy to z całym impetem zwalił się na ziemię. Zaraz potem z jego ust dała się słyszeć seria głośnych czknięć, który to atak miał miejsce zawsze wtedy, kiedy coś go zaskoczyło, bądź przestraszyło. Intensywność wzmagała się raptownie, jeżeli oba te zjawiska występowały równocześnie. A tak było właśnie tym razem…” – fragment historii.
Wykonanie
Po otwarciu pudełka gry…, nie ten wpis nie dotyczy tego, a więc po powrocie z drukarni, zobaczymy kilka ciekawych grafik na różnych elementach gry, m.in planszy, którą można poprzecinać na pojedyncze kafelki korytarzy:
Instrukcję do gry, która na pierwszej stronie zawiera dosyć długie i ciekawe wprowadzenie fabularne napisane przez Piotra Ferensa, instrukcja jest bogato ilustrowana, oraz w dosyć prosty i zrozumiały sposób, wyjaśnia zasady gry.
Dodatkowo, otrzymujemy kartę postaci dzielnego rycerza Gayrona Sinobrodego, na której to będziemy zaznaczali rozwój statystyk, doświadczenie oraz zdrowie:
Oraz krótkie przypomnienie o przygotowaniu rozgrywki, przebiegu tury i ikonografii pojawiającej się w grze:
Dodatkowo do gry należałoby przygotować taki o to zestaw (albo podobny):
składający się z figurki bohatera (może to być cokolwiek), pięciu kości (najlepiej jakby jedna się różniła od pozostałych) oraz sześciu znaczników.
Rozgrywka
Rozgrywka w A4 Quest jest bardzo prosta, co nie znaczy, że głupia. Na początku przygotowujemy naszego rycerza na wyprawę ustawiając wszystkie statystyki na polach bazowych oraz dokonujemy wyboru jednej spośród trzech statystyk, która pomoże nam rozpocząć zmagania w A4 Quest.
Po odpowiednim przygotowaniu rozpoczynamy eksplorację otchłani. W jej głębi będziemy napotykać różnych wrogów, polowali, wyruszali na wyprawy, przeszukiwali skrzynie ze skarbami, aż w końcu dotrzemy do komnaty, w której rezyduje wielkie monstrum, którego jeśli w 3 turach nie uda nam się pokonać, to pożre nas w całości. Przebieg tury wygląda następująco:
- Ruch na kolejną część obszaru jednego kafelka, albo ruch na kolejny kafelek,
- Spotkanie z przeciwnikiem, (tylko w przypadku gdy wejdziemy na pole z odpowiednią ikonką): wtedy przechodzimy do rzutu kością. W rzadkich przypadkach, przeciwnik ten, może się nawet nie pojawić, a im niżej w głębi, tym większa szansa na spotkanie groźniejszego rywala. Po rzucie kością odczytujemy ze specjalnej tabeli, jakiego przeciwnika udało się nam napotkać, następnie wybieramy jedną z naszych kości, która posłuży do ulepszenia bazowych statystyk, po czym ponownie rzucamy kością potwora, by ustalić jego ostateczną siłę. Przeciwnik atakuje jako pierwszy, każda jego statystyka ataku przewyższająca statystykę naszej obrony, będzie nam odbierała życie. Następnie przechodzimy do kontrofensywy i w ten sam sposób sprawdzamy, czy udało nam się pokonać potwora. Jeśli tak, to otrzymujemy jedną lub dwie gwiazdki doświadczenia, a jeśli nie, to potwór po prostu nam ucieka.
- Po udanej walce przechodzimy do wykonania akcji lub odpoczynku. Jeśli zdecydujemy się na wykonanie akcji, to dokonujemy wyboru tylko jednej z nich (polowanie, wyprawa, przeszukanie) dzięki czemu możemy ulepszyć nasze statystyki, zyskać prowiant, doświadczenie i życie, ale też je stracić, bądź napotkać jakiegoś przeciwnika. Jeśli zrezygnujemy z wykonywania akcji możemy poświecić jeden prowiant, by odpocząć i odzyskać wszystkie utracone kości bohatera. Kości te służą nam do przemieszczania się miedzy kafelkami, do toczenia walk z potworami, a także do akcji na kafelkach, a że jesteśmy w posiadaniu tylko czterech kości, to bardzo szybko je tracimy i musimy je jakoś odzyskiwać. Krok po kroczku schodzimy coraz niżej, napotykamy coraz to groźniejsze bestie, zyskujemy coraz cenniejsze skarby, a w końcu docieramy do pewnej komnaty, w której to zmierzymy się z wielkim bossem. Jeśli uda nam się go pokonać – wygrywamy.
Podsumowanie
A4 Quest to moja pierwsza gra typu print and play. I wiecie co? Jestem pod bardzo dużym wrażeniem, koszt wydrukowania to 14 zł (ale i tak uważam, że mocno przepłaciłem i z pewnością znajdziecie tańsze opcje), a za tę cenę otrzymujemy fajną, ciekawą gierkę. Czas gry, to około 15 minut, ale można spokojnie rozegrać daną partyjkę w 10, czy nawet 5 minut. Początkowo nie udawało mi się zejść zbyt głęboko i gra stanowiła dla mnie spore wyzwanie, ale po jakimś czasie udawało mi się docierać do bossa. Chociaż ten skurczybyk też nie daje łatwo za wygraną i wiele razy mnie pokonał lub zjadał.
Jest to dopiero pierwsza z wielu zapowiedzianych części gry. Będą nowe postacie, nowe poziomy, które będziemy mogli w dowolny sposób ze sobą łączyć, a już teraz możemy dobierać kafle w losowy sposób, co również wpływa na regrywalność tytułu. A4 Quest to gra kościana dla jednego gracza, jednak pomimo dużej losowości, jest sporo ciężkich decyzji do wyboru. Mechanika gry jest bardzo ciekawa i wciągająca, a kolejne przygody mogą ją jeszcze bardziej rozszerzać. Klimatyczny wstęp fabularny idealnie wprowadza nas w świat gry i pozwala na dodatkową imersję. Samo wykonanie gry jest zależne od nas samych, natomiast jeśli chodzi o stronę graficzną, to jest ona na najwyższym poziomie. Bardzo podobają mi się wszystkie grafiki w grze. Twórcy dodatkowo udostępniają nam figurkę bohatera i psiego towarzysza, które możemy sobie wydrukować i złożyć.
Początkowo zasady mogą się wydać nieco skomplikowane, ale już po pierwszej partii doskonale rozumiemy mechanikę i bez problemu próbujemy kolejny raz dotrzeć do wielkiego monstrum, by dokonać jego zagłady. Bardzo polecam sprawdzić tę grę, a poniżej zapraszam do wywiadu z jednym z twórców gry – Michałem Jagodzińskim.
Zalety
- szybka,
- ciekawy wstęp fabularny,
- darmowa,
- piękna graficznie,
- gra będzie rozwijana…
- …co w przyszłości będzie zwiększało regrywalność tytułu,
Wady
- pierwsza przygoda dość szybko może się znudzić,
- duża losowość,
Wywiad z jednym z twórców gry – Michałem Jagodzińskim
Jakie są Wasze plany na rozwój gry?
A4 Quest to projekt, który chcemy realizować „w międzyczasie” bez presji, dla czystej zabawy. Chcemy powoli wprowadzać graczy w system gry, który będzie ewoluował, to co widzicie w pierwszej przygodzie to dopiero początek, z każda kolejna będą pojawiać się nowe akcje oraz mechaniki.
Czy są planowane kolejne rozszerzenia (przygody, bohaterowie)?
W tym miesiącu pojawi się kolejna przygoda oraz dołączony do niej nowy bohater (łuczniczka). First Journey, czyli pierwsza część będzie się składać z 3 przygód (Jaskinia / Las / Bagna). Dodatkowo w międzyczasie chcemy udostępniać dodatkowe przygody nie związane z głównym wątkiem, a nawet ilustrowane przez innych artystów.
Jeśli tak, to w jakich odstępach czasowych będą się one pojawiały?
Planujemy raz w miesiącu wypuszczać przygodę (czasami z dedykowanym bohaterem). Jednak, jak już wcześniej wspomniałem, nie chcemy sobie ustalać sztywnych ram czasowych.
Czy zamierzacie kiedyś zrobić pełnoprawną wersję pudełkową? Jeśli tak, to o jakim kanale dystrybucji myślicie?
Nie planujemy wersji pudełkowej. A4 Quest będzie zawsze darmowy i wydawany w formacie print and play. Nie wykluczamy jednak możliwości wykorzystania niektórych pomysłów do naszych przyszłych gier.
Co Was zainspirowało do stworzenia A4 Quest?
Na rynku gier planszowych brakuje gier solo, które można łatwo wydrukować i rozegrać w dowolnym miejscu, które mają do tego profesjonalnie przygotowaną grafikę i są całkowicie za darmo. A4 Quest nie wymaga wycinania, klejenia co za tym idzie można go przygotować błyskawicznie.
Jak zaczął się proces tworzenia, ile on trwał, ile osób bierze udział w projekcie?
Przy A4 Quest pracują 3 osoby (cały „zespół” Thistroy Games”). Ja jestem odpowiedzialny głównie za testowanie i balans scenariuszy, Jarek tworzy wszystkie ilustracje a Paweł odpowiada za składanie wszystkiego w całość. Jednak za samą mechanikę i pomysły na nowe scenariusze jesteśmy odpowiedzialni wszyscy po równo. Same prace nad mechaniką trwały około miesiąca, kolejny miesiąc to testowanie i balansowanie pierwszego scenariusza.
Czy podczas pojawiania się kolejnych przygód i bohaterów będzie można je w jakiś sposób ze soba łączyć?
Tak! Będzie można przechodzić scenariusze różnymi bohaterami a jeśli ktoś zdecyduje się na pocięcie arkusza to kafle przygody będzie można ze sobą swobodnie mieszać.
Czy planowany jest tryb kooperacji dla większej liczby graczy?
W tej chwili priorytetem jest dla nas jest skończenie pierwszej części (First Journey) a co będzie później? Zobaczymy ?
Czy kolejne przygody również będą zawierały wstępy fabularne?
Tak! Możemy zdradzić, że do pierwszych 3 przygód składających się na First Journey będziemy dodawać historie każdego z bohaterów, które będą łączyć się w całość. Autorem wszystkich opowiadań jest Piotr Ferens.
Czy możecie zaspoilerować jakieś kolejne przygody i bohaterów?
Mały spojler pojawił się już wcześniej ? W kolejnej przygodzie udział weźmie łuczniczka przemierzająca las, a w ostatniej paladyn zmierzy się z obrzydliwym bossem na bagnach. Ta przygoda będzie wyjątkowa, bo w całości będzie walką.
Czy chcecie dodać coś od siebie?
Jeśli ktoś z Was nie przetestował naszej gry, to gorąco zachęcamy. Przygotowanie całości jest bardzo proste, a rozgrywka trwa +/- 15 minut. Zapraszamy również na nasz profil na facebooku oraz do naszej grupy, w której dzielimy się przedpremierowymi materiałami.
A4 Quest na Facebooku
*Wszystkie materiały do wydruku znajdziecie pod linkiem powyżej.