Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Recenzje

Recenzja #1042 Rabusie

Weź udział w wyprawie do samego serca dżungli i odkryj starożytne miasto pełne tajemniczych skarbów! Ale jak podzielić te wszystkie cenne łupy pomiędzy dzielnych odkrywców? Grając w karty! Rabusie to szybka gra karciana dla całej rodziny, w której gracze, zagrywają karty i starają się zebrać jak najwięcej artefaktów.

Autor gry: Wolfgang Kramer

Wydawnictwo: Trefl

Liczba graczy: 2-6

Czas gry: 20-30 minut

Wiek: 7+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Trefl. Nie miało to wpływu na kształt mojej opinii.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl


Wydawnictwo Trefl posiada w swojej ofercie wiele ciekawych gier familijnych, które łączą pokolenia. Oferta wciąż się powiększa, warto więc przyjrzeć się jej bliżej, gdyż z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie! W tej recenzji opowiemy nieco więcej o grze Rabusie, której autorem jest Wolfgang Kramer, znany twórca gier i autor takich hitów jak Wędrujące wieże, El Grande, czy… 6. bierze. Tym razem przeniesiemy się do dżungli i niczym Indiana Jones spróbujemy odnaleźć cenne skarby. Ich odnalezienie nie przysporzy nam zbyt wielu problemów, ale już podział łupów okaże się nieco bardziej wymagający… Kto zyska najwięcej? Zapraszamy do recenzji tej sympatycznej, emocjonującej gry karcianej.

Rabusie to gra zajmująca średniej wielkości pudełko, które nie oszukujmy się – mogłoby być nieco mniejsze. W środku znajdziemy 80 ładnie zilustrowanych kart skarbów, 6 planszetek rabusiów oraz instrukcję. Wygląd gry przywodzi na myśl podróżniczy klimat i przygodę, a całość ładnie prezentuje się na stole. Planszetki graczy stanowią miły dodatek, chociaż ich obecność jest właściwie zbędna, a zebrane zestawy równie dobrze można położyć po prostu na stole… Szkoda, że gra nie została bardziej kompaktowo zaprojektowana, wtedy idealnie sprawdziłaby się jako gra imprezowa (oraz oczywiście rodzinna) i wszędzie można byłoby ją ze sobą zabrać. Jeśli chodzi o instrukcję, to według nas dobrze przedstawia zasady, a sposób zagrywania kart jest poparty szczegółowymi przykładami.

Zasady gry są bardzo proste, chociaż na początku mogą wydawać się nieco mało intuicyjne. Na początku zabawy rozkładamy na stole 10 kart różnych skarbów oraz rozdajemy graczom po 6 kart na rękę. W każdej turze wszyscy jednocześnie zagrywają wybraną przez siebie kartę. Pierwsza runda nieco różni się od pozostałych, gdyż jeszcze nikt nie ma przed sobą żadnych skarbów. Jeśli wyłożona przez nas karta pasuje do jednej z tych, które znajdują się na stole, obie karty układamy przed nami. Ciekawiej robi się w kolejnych rundach, kiedy możemy podkradać skarby innym. Jeśli jako jedyni wyłożymy kartę danego skarbu – trafia do nas. Jeśli jednak więcej graczy wyłoży to samo, karty trafią do popychaczowego właściciela skarbu (bądź na stół, jeśli jeszcze nie zostały przez nikogo zebrane). Jeśli uda nam się zebrać wszystkie karty z danego zestawu (na wielkość zestawu wskazuje liczba w rogu karty) to możemy taki zestaw odłożyć na naszą planszetkę, a każda karta, która się tam znajduje, jest warta 1 punkt na koniec rozgrywki. Oczywiście zwycięzcą zostanie gracz z największą liczbą punktów.


Rabusie to ciekawa karcianka, w której zabawa zależy w dużym stopniu od graczy, z którymi walczymy o skarby. Im większy skład, tym większa rywalizacja o skarby i większe prawdopodobieństwo, że ktoś czai się na upatrzony przez nas zestaw. Możemy zagrać bardziej strategicznie i obserwować współgraczy, a możemy również wykładać karty i liczyć na szczęście, że coś uda nam się zdobyć… Przyda się również nieco blefowania, aby uśpić czujność przeciwników. Niektóre zestawy jest łatwiej zebrać niż inne, ale wiadomo – za większy zestaw możemy dostać więcej punktów. Wykładając karty, warto wziąć również pod uwagę to, że nie wszystkie skarby uda się skompletować. Na początku rozgrywki usuwamy bowiem 10 losowych kart… Jest to oczywiście dobre rozwiązanie dla rodzinnych graczy, nieco gorsze dla zaawansowanych, którzy mogliby w ten sposób lepiej zaplanować strategię. Losowość niestety czasem dokucza, ale wszyscy mają mniej więcej równe szanse na zwycięstwo, a o to chodzi w rodzinnych pozycjach.

Rabusie to ciekawa karcianka rodzinna, które sprawdzi się również jako gra imprezowa. Rozgrywki są dość emocjonujące, szczególnie podczas gorączkowego zagrywania kart w celu zdobycia skarbów. W grze będziemy mieć wiele niespodziewanych zwrotów akcji, i rzeczywiście będziemy wciąż „rabować” karty od innych graczy. Nie wszystkim może przypaść do gustu taka forma negatywnej interakcji, szczególnie najmłodsi mogą mieć z tym problem. Jest losowo, jest nieprzewidywalnie, ale równocześnie jest sporo śmiechu i zabawy, a o to chodzi w tego typu pozycjach. Z chęcią od czasu do czasu wrócimy do tej gry, ale nie jest to nasz faworyt z portfolio Trefla. Sprawdźcie, jeśli lubicie szybkie gry z dużą interakcją między graczami.


Rabusie to sympatyczna gra karciana, która sprawdzi się jako gra rodzinna i imprezowa. Nie możemy w niej zbyt wiele zaplanować, ale możemy dać się ponieść przygodzie i spróbować uzbierać, jak najwięcej cennych skarbów. Gra jest emocjonująca i pełna interakcji między graczami, ale równocześnie zawiera sporo losowości. Dzięki prostym zasadom i szybkiej rozgrywce sprawdzi się na towarzyskich spotkaniach. Nie jest to może najlepsza pozycja Kramera, ale warto zagrać, jeśli będziecie mieli okazję.


  • proste zasady rozgrywki,
  • ładne ilustracje,
  • emocjonująca rozgrywka,
  • sprawdzi się jako gra imprezowa,
  • sporo interakcji między graczami.
  • dość duża losowość,
  • zbędne planszetki graczy.

Przydatne linki:

Link do strony wydawnictwa

Więcej o grze na Planszeo

Jeśli doceniasz naszą pracę i zaangażowanie albo po prostu podoba Ci się nasz portal i to, co robimy, to możesz nas wesprzeć niewielką kwotą – za co bardzo dziękujemy!!!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *