Na szybko

Odyseja – Pierwsze Wrażenia

Odyseja to familijna gra o podróżach kosmicznych. Będziemy tutaj latać po planetach rodem ze świata Małego Księcia. Masz ochotę odwiedzić cukierkową planetę, a może jednak wylądujemy tym razem na planecie strachu? Mechanika memory nigdy nie była tak przyjemna.


Informacje o grze

Autorzy gry: Przemek Dmytruszynski, Adam Kałuża

Ilustracje: Alicja Kocurek

Wydawnictwo (fundacja): Lupo Art Games

Liczba graczy: 1-4

Czas gry: 15-30 minut

Wiek: 5+

Mechaniki w grze: Memory


Pierwsze wrażenia

W zasadzie to moglibyśmy napisać dla Was już recenzję, ale gra Odyseja posiada cztery tryby rozgrywki, które należałoby dokładnie zbadać przed sądem ostatecznym. W tej chwili przetestowaliśmy dwa warianty i przychodzimy do Was z naszymi pierwszymi wrażeniami. Gra Odyseja od fundacji Lupo Art Games urzekła mnie od samego początku swoim wykonaniem, przepięknymi ilustracjami i bardzo ciekawą mechaniką.

Autorami gry są Przemek Dmytruszynski i Adam Kałuża (autor gry K2). Za ilustrację natomiast odpowiedzialna jest Alicja Kocurek. W pudełku z grą znajdziemy aż 25 unikatowych barwnie ilustrowanych planet. Każda z nich zachwyca i o każdej z nich można by pisać odrębne historie. Pobudzają one wyobraźnie nie tylko najmłodszych graczy, ale i dorosłych zagubionych w nieustannie pędzącym świecie.

Odyseja została wydana dzięki platformie „Zagramw.to” gdzie podbiła serca wielu wspierających (1743 wsparcia) odnosząc duży sukces, gdyż zebrała blisko 78 000 zł, z potrzebnych 25 000 zł. Gratulujemy.

Zgłaszając się do Przemka miałem okazję chwilę z nim porozmawiać i wiecie co, to naprawdę fajny gość, który wkłada dużo serca w swoją pracę. Dlatego też zachęcamy do odwiedzenia strony fundacji Lupo Art Games, by dowiedzieć się o niej nieco więcej.

Link do strony Lupo Art Games

Przejdźmy do rzeczy. O co właściwie w tej grze chodzi? W głównym trybie Odysei o nazwie „Misja Badawcza” siądziemy za sterami dziwacznej rakiety, która będzie odwiedzała kolejne planety celem odnalezienia tak zwanych „Próbek Myśli”. Jest to najcenniejsza materia, jaka jest znana ludzkości. Znajdziemy ją w centrum naszej Galaktyki, jak i na jej obrzeżach, dlatego też zadanie to nie będzie takie proste. Mechanika przemieszczania się polega na odkrywaniu kolejnych kafelków z częścią ilustracji planet jak w znanym wszystkim „memory”. Gdy odkryjemy kafelek planety, z którą graniczymy, wtedy po prostu lecimy na nią. Gdy w końcu uda nam się pierwszemu odnaleźć 5 próbek – wygrywamy! Proste prawda? No nie do końca.

Ilustracje planet pomimo tego, że każda z nich jest inna, są narysowane w bardzo podobnym stylu, co sprawia, że rozgrywka nieco się komplikuje. Na dodatek wszystkie z nich są niezwykle szczegółowe i bardzo kolorowe. Dlatego też tak trudno spamiętać położenie „Widoków” (tak nazywamy odpowiedniki tych planet). Co najlepsze, dzieci w tej grze mają przewagę nad rodzicami, gdyż ich pamięć jest zdecydowanie lepsza od naszej. Tutaj nie musimy się podkładać, tutaj po prostu przegrywamy. Ciekawe, czy dzieci potrafią podkładać się rodzicom. Hmmm?

Rozgrywka jest bardzo ciekawa i za każdym razem wciągająca. Ułożenie planet zawsze jest inne. Dodatkowo dla najmłodszych graczy (pięciolatków) przygotowano specjalny uproszczony wariant, by oni również mogli cieszyć się już rozgrywką w Odyseję. Gra bawi, a jednocześnie rozwija pamięć i koncentrację. W innym trybie (Kosmiczny Wyścig) będzie liczył się refleks i spostrzegawczość. A wszystko to zamknięte w małym niestandardowym opakowaniu, przypominającym puszkę po kawie.

Wiemy już, gdyż zapoznaliśmy się z całą instrukcją (świetnie zredagowaną), że kolejne tryby to „Samotna Misja” polegająca na jednoosobowej rozgrywce i walce z „Potworem Czarnej Dziury”, który będzie starał się nam przeszkadzać. Z kolei tryb „Podstawy Nawigacji” to wariant, w którym będziemy wymyślali luźne historie łączące nasze planety. Później te historie będzie trzeba jednak odtworzyć, a pamiętajmy, że nasza pamięć lubi płatać figle.

Na szerszą i zdecydowanie bardziej rozbudowaną opinię musicie jeszcze poczekać, ale nie ma co zwlekać, gra jest już do kupienia w sklepie Lupo Art Games wraz z dodatkiem i nowymi wspaniałymi planetami czekającymi na odkrycie. Naprawdę warto mieć ją w swojej kolekcji.


Przydatne linki:

Link do strony fundacji Lupo Art Games

Profil gry w serwisie Board Game Geek


Jeśli chcesz być na bieżąco z nowymi materiałami i spodobała Ci się nasza strona to polub nas na facebooku


Grę do recenzji przekazało wydawnictwo Lupo Art Games. Bardzo dziękujemy!

Adrian Gieparda

Drzemiąca we mnie pasja i chęć dzielenia się swoją opinią na temat gier, a także szerzenia tego hobby była tak silna, że stworzyłem własny serwis, który nazwałem Diceland. W nowoczesne gry planszowe gram już od ponad 12 lat, a takie tytuły jak Agricola, Troyes, Terraformacja Marsa, czy też Projekt Gaja są dla mnie grami niemalże doskonałymi. Obecnie jestem wielkim fanem wszelkich gier euro, gdzie zdecydowano się użyć mechanikę kości w unikatowy/niecodzienny sposób. Nie odmówię również partii w ciekawe rodzinne tytuły, które pozwalają miło spędzić czas w gronie najbliższych i oderwać się od zgiełku codziennej rutyny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *