Diceland na warsztacie

Diceland na warsztacie #3

Diceland na warsztacie 3

Dzisiejsze planszówki potrafią zaskoczyć nas znakomitym wykonaniem i chociaż coraz częściej pudełka wyposażone zostają w wygodne inserty, to jednak wciąż możemy znaleźć gry, których elementy samoistnie wędrują po opakowaniu. W dzisiejszym odcinku Diceland na warsztacie pokaże Wam jak to zmienić!


3 pudełka w jednym? To możliwe!

Insert to bardzo wygodna forma najczęściej plastikowej wypraski, dzięki której elementy gry planszowej nie wędrują po całym pudełku. Co więcej, dobrze wykonany insert, pozwala nam na przetrzymywanie gry również w pionie oraz swobodne przenoszenie jej bez obaw, że małe części pomieszają się ze sobą. Jednak nie wszystkie gry obecne na rynku posiadają takie udogodnienie. Wiele tytułów, szczególnie tych posiadających dużą liczbę elementów, nie zostaje zaopatrzona w insert, m.in. ze względu na zwiększenie kosztów produkcji (ktoś tę wypraskę musi zaprojektować). W takim przypadku wydawca najczęściej dołącza woreczki strunowe, które ułatwiają pogrupowanie części gry planszowej i odrobinę usprawniają przygotowanie rozgrywki.

Keyflower to jedna z gier, które na łamach bloga przewija się już od dłuższego czasu, a to za sprawą dwóch dodatków, które ostatnio recenzowałam. Jednak im więcej rozszerzeń daje nam dany tytuł, tym więcej pudełek przybywa nam w domu. Dla jednych będzie to powód do dumy, gdy półki się zapełniają, natomiast dla innych utrapienie, ponieważ znów brakuje miejsca na nowe gry. Właśnie dlatego przychodzę dziś do Was z propozycją zmieszczenia Keyflower wraz z dodatkami w jednym pudełku.

Oczywiście możecie teraz powiedzieć, że przecież wszystko Wam się w tym jednym pudełku mieści bez insertu – mi również, ale wygląda to tak:

20180317 104143

Jeśli tak samo jak ja, macie już dość zbyt długiego czasu poświęconego na przygotowanie rozgrywki, który w przypadku Keyflower niestety wydłuża się wraz z przybyciem dodatków, to dobrze trafiliście. Miałam już dość woreczków strunowych z elementami gry, które przestały mieścić mi się na stole, właśnie dlatego postanowiłam sama zaprojektować insert, który mogę wykorzystać podczas gry.


Jeśli jeszcze nie mieliście okazji zapoznać się z recenzją gry Keyflower –zapraszam tutaj!

Keyflower (1)

Tutaj znajdziecie recenzje dodatków do gry Keyflower:

Recenzja #113 Keyflower: Farmerzy

Recenzja #125 Keyflower: Kupcy


PRZYGOTOWANIE

W pierwszej kolejności musimy przygotować nasz warsztat: czyli tak jak w przypadku malowania figurek, najlepszy będzie dobrze oświetlony stół. Musimy też wybrać materiał do wykonania insertu. Jeśli nie macie dostępu do specjalistycznego sprzętu jak drukarka 3d lub wycinarka CNC, to najlepszym wyborem będzie płyta piankowa o grubości 3 mm lub 5 mm. Jest ona bardzo wytrzymała i zarazem lekka, dzięki czemu insert będzie służył Wam przez bardzo długi czas bez obaw, że się uszkodzi. Dostępna jest ona między innymi w sklepach plastycznych, często w dwóch kolorach: czarnym i białym.

Robiąc insert, konieczne będzie również zaopatrzenie się w podkładkę, na której będziemy ciąć elementy, czyli mata samogojąca albo szkło. Ja wybrałam matę, ponieważ jest najwygodniejsza. Jeśli już mowa o cięciu, to przyda nam się nóż, a ze względu na możliwość wymiany ostrza, które się stępiło, ja wykorzystałam zwykły nóż do tapet. Ważne jest, aby pilnować ostrości ostrza, ponieważ stępione będzie nam szarpało płytę piankową, a tym samym insert nie będzie schludny. Przygotujcie sobie także długą linijkę z widoczną miarą, dzięki której wycięte elementy, będą miały odpowiednią długość. Ostatnią rzeczą do przygotowania pozostaje klej, najlepiej do pianki i styropianu.

Keyflower (1)

 


ETAP 1 – Insert na kafelki

Insert, który Wam przedstawię, wykonałam na podstawie własnego projektu i wyliczeń, dzięki czemu jest on dla mnie praktyczny i spełnił moje wymagania. Oczywiście możecie go dostosować do własnych potrzeb i zastosować własne miary. Zawsze pamiętajcie jednak, że do każdego wymiaru musicie doliczyć grubość ścianki w zależności od materiału, który posiadacie, inaczej insert nie będzie się mieścił w pudełku.

Zaczynamy od wymierzenia pudełka do gry. Na podstawie tego wymiaru możemy zaplanować rozmieszczenie elementów. Mój insert będzie się składał z boxa na kafelki oraz oddzielnych boxów z przegródkami na elementy z podstawowej wersji gry oraz obu dodatków. Przewidziałam również miejsce na dwa czarne woreczki oraz papierowe domki i trzy instrukcje.

Keyflower (3)

  1. Najpierw wykonamy box na kafelki. W tym celu należy wyciąć jego podstawę o wymiarach 31 cm/9 cm. Linijką i ołówkiem wyznaczamy linię prostą dla każdego z czterech boków prostokąta. Następnie nożem wykonujemy pierwsze delikatne nacięcie w piance, aby rozciąć materiał. Dopiero powtarzając tę czynność drugi raz, przecinamy piankę na dwa kawałki. Jest to dość istotne, ponieważ w ten sposób niwelujemy ryzyko postrzępienia krawędzi.Keyflower (5)
  2. Następnie w ten sam sposób wycinamy ścianki naszego boxa. Dwie dłuższe mają wymiary 31 cm długości/6,3 cm wysokości, natomiast dwie krótsze to 8,3 cm długości/6,3 cm wysokości. Jak widzicie, przy krótszej ściance została uwzględniona grubość pianki 3 mm, dlatego wymiar jest pomniejszony o 6 mm.
  3. Teraz zaczniemy sklejać pierwszy box. Jedną krawędź dłuższej ścianki smarujemy klejem i przykładamy prostopadle do podstawy, tak aby tworzyły ze sobą kąt prosty. W tym przypadku można też wspomóc się ekierką. Ważne jest ułożenie tej pierwszej ścianki, tak aby nie wychodziła poza podstawę.Keyflower (8)
  4. Gdy klej zaschnie, to samo robimy z krótszymi krawędziami, przy czym tutaj smarujemy tylko dwa boki – jeden dłuższy, który przyłożymy do podstawy i drugi krótszy, stykający się z już postawioną ścianką.Keyflower (9)
  5. Następnie dokładamy ostatnią dłuższą ściankę, nakładając klej jedynie na jej dłuższą krawędź oraz wolne boki już przyklejonych krótszych ścianek. W ten sposób powstanie takie oto pudełeczko:Keyflower (10)
  6. Pora na wycięcie ścianek separujących kafelki. Płytki podzieliłam na zimę, jesień, lato, wiosnę oraz kafle startowe, czyli przygotowujemy 4 ścianki o wymiarach 8,3 cm długości/5 cm wysokości. Niższe ścianki wewnętrzne ułatwią dostęp do elementów. Gdy ścianki mamy już gotowe, musimy odpowiednio ułożyć je w gotowym boxie. Przyznam, że była to najtrudniejsza część całego przedsięwzięcia, ponieważ kafle musiały zostać ułożone pod odpowiednim kątem, aby można było swobodnie zamknąć wieko gry. W moim insercie przestrzeń na dane kafelki wygląda tak:

    zima – 7 cm,
    jesień – 5 cm,
    lato – 5,5 cm,
    wiosna 5 cm,
    płytki startowe 6,5 cm.
     

    Po wyznaczeniu, gdzie mają znajdować się ścianki, możemy je przykleić zarówno do postawy oraz bocznych ścian. Aby klej dobrze związał się z materiałem, czasem przydaje się fachowa literatura.

Gotowy box odkładamy na bok na dobre 30 min, aby klej swobodnie wyschnął. Po tym czasie możemy już korzystać z gotowego insertu.

Keyflower (28)


ETAP 2 – Inserty na elementy

Ze względu na to, że w jednym pudełku z podstawowej wersji gry chcę zmieścić jeszcze dwa rozszerzenia, postanowiłam rozłożyć elementy z każdej części do osobnych boxów, dzięki czemu znacznie łatwiej będzie nam korzystać z insertu, gdybyśmy nie chcieli używać wszystkich dodatków naraz.

  1. Zaczniemy znów od wycięcia podstawy pod boxy, dlatego potrzebujemy aż trzech kawałków pianki o wymiarach 15 cm/12,5 cm każda.Keyflower (19)
  2. Następnie przygotowujemy ścianki, czyli
    6 ścianek o wymiarach 12,5 cm długości/3 cm wysokości,
    6 ścianek o wymiarach 14,4 cm długości/3 cm wysokości (tutaj znów uwzględniono 3 mm grubości pianki).
  3. Kolejnym krokiem jest przyklejenie dwóch dłuższych ścianek oraz jednej krótszej do każdej podstawy, zgodnie z krokami opisanymi przy insercie na kafle.Keyflower (21)
  4. W tym momencie dysponujemy trzema identycznymi boxami. Czas na dostosowanie ich do konkretnych elementów gry!Keyflower (22)
  5. Zaczniemy od boxu na elementy z podstawy, czyli: 4 rodzaje surowców oraz zielone pionki. Potrzebujemy 5 przegródek, dlatego wycinamy 1 ściankę o wymiarach 11,9 cm długości/3 cm wysokości oraz 3 ścianki o wymiarach 7 cm długości/3 cm wysokości. Jak widzicie wysokość separatorów, jest tutaj dokładnie taka sama jak ścianek zewnętrznych. Oczywiście możecie to zmienić, zmniejszając ją o 0,5 cm, dzięki czemu uzyskacie ciekawszy efekt, co pokażę przy następnym boxie. Dłuższa ścianka dzieli box na dwie części, natomiast krótsze, przyklejamy zgodnie z poniższym obrazkiem. Tutaj nie podaję Wam konkretnych wymiarów przegródek, ponieważ wystarczy ułożyć je według własnego uznania. Ja swoje ścianki doklejałam „na oko” zostawiając mało miejsca na węgiel, którego zwyczajnie jest najmniej. Na koniec doklejamy ostatnią brakującą ściankę zewnętrzną.
  6. Teraz pora na box dla trzech rodzajów drewnianych zwierzątek oraz żetonów pszenicy z dodatku Farmerzy. Potrzebujemy jednego separatora o wymiarach 11,9 cm długości/3 cm wysokości oraz dwóch ścianek o wymiarach 7 cm długości/2,5 cm wysokości. Zmniejszyłam wysokość, aby uzyskać ciekawszy efekt, natomiast jest to zabieg bardzo opcjonalny. Ścianki przyklejamy w taki sposób, aby stworzyć 4 przegródki takiej samej wielkości. Na koniec również doklejamy brakującą ściankę zewnętrzną.
  7. Ostatni box przeznaczymy na kontrakty, żetony usprawnień oraz chaty z dodatku Kupcy. Tutaj potrzebujemy tylko trzech przegródek, dlatego wycinamy jedną ściankę o wymiarach 11,9 cm długości/3 cm wysokości oraz jedną ściankę o wymiarach 9 cm długości/3 cm wysokości. Tutaj najpierw przykleimy ściankę krótszą, a następnie dołączymy dłuższą, dzięki czemu kontrakty zmieszczą się idealnie. Pozostała nam do przyklejenia ostatni ścianka zewnętrzna i gotowe!

ETAP 3 – ułożenie w pudełku

Keyflower (43)

Gdy wszystkie elementy rozlokujecie po insercie, możemy śmiało ułożyć go w pudełku do podstawowej wersji gry Keyflower. Dwa małe boxy należy ułożyć jeden na drugim, a trzeci z nich obok, dzięki czemu zostaje nam wolna przestrzeń na dwa czarne worki z żetonami narzędzi oraz meeplami. Niestety przy takim zapełnionym pudełku trzeba co rozgrywkę rozkładać papierowe domki służące jako zasłonka gracza, co może powodować ich uszkodzenie. Jednakże dzięki takiemu zabiegowi jesteśmy w stanie pomieścić wszystkie elementy z podstawy oraz obydwu rozszerzeń w jednym pudle!

Keyflower (44)


PODSUMOWANIE

Jak widzicie, wykonanie własnego insertu nie jest trudne, ponieważ wystarczą jedynie materiały, dobre chęci i sporo wolnego czasu. Najdłuższym etapem jest sam projekt insertu, dlatego pisząc ten artykuł, znacząco ułatwiłam Wam pracę, podając wszystkie wymiary i gotowe rozwiązania. Tworząc osobne boxy dla każdego dodatku, brałam pod uwagę możliwość rozgrywania partii również bez rozszerzeń. Wystarczy wybrać odpowiednie pudełeczko i gotowe! Czas przygotowania do rozgrywki skraca się dzięki temu do niezbędnego minimum, a i miejsca na stole jest jakby więcej.

Keyflower (40)

Czy podoba Wam się takie rozwiązanie? A może macie zupełnie inny pomysł na Wasz insert do gry Keyflower? Śmiało podsyłajcie Wasze propozycje na adres marzena@dicelandblog.pl, a najciekawsze prace opublikuję w kolejnych artykułach. Oczywiście jeśli macie jakieś pytania albo wątpliwości – również piszcie w komentarzu lub na podany adres.

Keyflower (42)

Na dziś to już wszystko. Do zobaczenia następnym razem, gdzie ponownie zmierzymy się z projektowaniem wnętrza pudełka dla pewnego ludu składającego ofiary bogom! Wiecie o jaką grę chodzi, prawda?


Poprzednie odcinki

Diceland na warsztacie #1 – malowanie Jirocho (Tokaido)

Diceland na warsztacie #2 – malowanie Zen-emona i Jirocho (Tokaido)


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba ci się Diceland, to koniecznie polub nas na Facebooku.

One thought on “Diceland na warsztacie #3

  • Witam, czy pamiętasz może, ile arkuszy (jakich wymiarów) zużyłaś na insert? Nie wiem, ile kupić?

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *