Recenzje

Recenzja #961 Pszczółki

Poćwicz swoją pamięć i spróbuj zapamiętać, gdzie poukrywały się kolorowe owady! Pszczółki to sympatyczna gra dla najmłodszych dzieci, która doskonale ćwiczy koncentrację. Dobieraj karty i podnoś odpowiednie ule, lecz wystrzegaj się głodnego niedźwiadka, który może podebrać Ci Twoją zdobycz.

Autor gry Pszczółki: Reiner Knizia

Wydawnictwo: Egmont

Liczba graczy: 2-5

Czas gry: 15 minut

Wiek: 4+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Egmont. Nie miało to wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl


Pszczółki nie są nowością na naszym rynku wydawniczym – kilka lat temu, zostały wydane przez wydawnictwo G3. Mieliśmy nawet okazję w nie zagrać podczas jakiegoś konwentu gier planszowych i pamiętam, że już wtedy nam się spodobały. Później przez długi czas były niedostępne, aż w końcu straciłam nadzieje, że zostaną wznowione. Na szczęście wydawnictwo Egmont postanowiło wydać grę pod swoją banderą, dzięki czemu ta świetna gra dla najmłodszych znowu może pojawić się na naszych stołach. Dlaczego warto grać w Pszczółki z młodszymi dziećmi? Sprawdźcie sami w naszej recenzji.

Jeśli chodzi o szatę graficzną oraz zawartość opakowania to nic się tutaj nie zmieniło. Nadal mamy sympatyczne obrazki zwierząt na okładce gry i na kartach, a także intrygujące ule, które aż się proszą, aby coś pod nimi ukryć… Oczywiście nie mogło zabraknąć również kolorowych pszczółek, które dzięki okrągłym, dobrze wyważonym „brzuszkom” można bez problemu przesuwać wraz z ulami, dzięki czemu figurki się nie przewracają. Gra jest bardzo porządnie wykonana i można powiedzieć, że jest „dziecioodporna”. Solidne elementy wytrzymają z pewnością wiele intensywnych rozgrywek. Do gry dołączono również krótką, acz treściwą instrukcję, która dobrze opisuje zasady rozgrywki.

Zasady gry są bardzo proste i bez problemu można wytłumaczyć je nawet najmłodszym dzieciom. Każdą figurkę zakrywamy ulem, a następnie po kolei odkrywamy karty. Jeśli dobraliśmy kartę z kolorową pszczółką, musimy przypomnieć sobie, pod którym domkiem znajduje się właśnie wylosowany owad. Jeśli uda nam się wskazać właściwy ul, w nagrodę możemy przeciągnąć go w naszą stronę. Cztery „zdobyte” ule zapewnią nam natychmiastowe zwycięstwo. Oczywiście pod kartami ukrywają się również inne obrazki. Kiedy wylosujemy misia, musimy oddać jedną z naszych zdobyczy, a jeśli natrafimy na obrazek ula, to zyskujemy jeden dodatkowy do naszej puli. Figurki można sobie rzecz jasna podbierać. W sytuacji, w której wylosujemy kartę z pszczółką i wskażemy, że znajduje się ona u przeciwnika, za poprawną odpowiedź możemy zabrać ul do siebie.


Pszczółki to bardzo sympatyczna i prosta gra dla dzieci, która opiera się na znanej i lubianej mechanice memo. Jak wiadomo, dzieci mają o wiele lepszą pamięć niż dorośli, w grze pamięciowej mają więc duże szanse na zwycięstwo z dorosłymi. Gra bardzo dobrze ćwiczy koncentrację, gdyż wymaga skupienia i zapamiętania, gdzie znajdują się pszczółki w danych kolorach. Ule są dość często przesuwane, więc nie wystarczy zapamiętać jedynie ich początkującego ustawiania. Gracze muszą stale zachować czujność, aby zdołać przechytrzyć przeciwników i zdobyć cztery ule wymagane do zwycięstwa. Karty z misiem i ulem wprowadzają dodatkowe zamieszanie i zwiększają losowość w grze, dzięki czemu wyrównują nieco szanse między graczami. Podczas rozgrywki jest sporo śmiechu, a rozgrywka jest bardzo przyjemna. Nawet jeśli ktoś przegra, zwykle nie odczuwa zbyt dotkliwie porażki, szczególnie że pojedyncza rozgrywka jest na tyle krótka, że zaraz można odegrać się w kolejnej.

Bardzo się cieszę, że udało się wznowić Pszczółki, gdyż to jedna z ciekawszych gier pamięciowych dla młodszych dzieci. Przypomina mi nieco, wydane ostatnio przez wydawnictwo Granna – Pokaż język!, gdzie również szukamy kolorów i możemy podbierać zdobyte figurki innym graczom. U nas Pszczółki służą głównie jako gra łącząca pokolenia. Zarówno młodsze, jak i starsze dzieci chętnie się bawią, a ostatnio do rozgrywki przyłączyli się również dziadkowie. Polecamy!


Pszczółki to bardzo sympatyczna gra pamięciowa dla najmłodszych, która doskonale ćwiczy pamięć i koncentrację. Gra jest bardzo ładnie wykonana (ule i chowające się pod nimi urocze figurki zachęcą każde dziecko do zabawy!), Rozgrywka nie jest skomplikowana, a dodatkowo jest dość krótka, dzięki czemu nawet dzieci, które nie mogą wysiedzieć w miejscu, poćwiczą skupienie bez problemu (i jęczenia). Bardzo polecamy do rodzinnych rozgrywek!


  • bardzo ładne wykonanie,
  • interesujące elementy,
  • ćwiczy skupienie i pamięć,
  • proste zasady rozgrywki,
  • niezbyt długi czas gry,
  • trenuje małą motorykę.
  • brak.

Przydatne linki:

Link do strony wydawnictwa

Więcej o grze na Planszeo

Jeśli doceniasz naszą pracę i zaangażowanie albo po prostu podoba Ci się nasz portal i to, co robimy, to możesz nas wesprzeć niewielką kwotą – za co bardzo dziękujemy!!!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *