Recenzje

Recenzja #91 Cry Havoc: Aftermath

Recenzja 91

Cry Havoc: Aftermath to zeszłoroczny dodatek do podstawowej wersji gry od wydawnictwa Portal. To nieduże pudełko jest naprawdę solidnie wypchane elementami, które dodają jeszcze więcej możliwości każdej z frakcji, jak i samej rozgrywce.

Informacje o grze

Autor gry: Ignacy Trzewiczek, Marek Spychalski, Grzegorz Polewka, Grant Rodiek, Jacek Bugajny

Ilustracje: Markus Vogt, Nele Diel, Mateusz Bielski, Viktoriia Shamykina, Raypier P, Aleksandar Mihajlovic

Wydawnictwo: Portal Games

Liczba graczy: 2-4

Czas gry: 60-120 minut

Wiek: 10+

Mechaniki w grze: Area Control / Area Influence, Area Movement, Deck / Pool Building, Hand Management, Variable Player Powers

Link do recenzji podstawowej wersji gry


Naszym partnerem jest sklep z grami planszowymi:

Przystań Gier


Zarys fabularny/krótki opis z pudełka

Strony toczące bój o bezcenne kryształy zastygły w śmiertelnym klinczu. Każda frakcja rzuca do boju nowy siły, technologie i koncepcje, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Rozpoczyna się nowa faza walk o planetę Trogów.

Cry Havoc Aftermath (1)
Przegląd elementów gry

Pudełko, w którym zamknięto elementy dodatku, nie należy do największych, jednak nie uświadczymy w nim zbyt wiele powietrza. Wnętrze skrywa krótką instrukcję wyjaśniającą zmiany w rozgrywce oraz przygotowaniu do gry. Znajdziemy tu również coś, czego bardzo brakowało mi w podstawowej wersji gry, czyli objaśnienia mniej jednoznacznych opisów na dołączonych kartach i płytkach. Dzięki temu zrozumienie działania nowych elementów nie powinno być tak trudne.Cry Havoc Aftermath (3)

Każda frakcja otrzyma 5 nowych kart zdolności, 3 płytki budynków oraz planszę dowódcy. Nie zapomniano również o przynależnych do nich żetonach. Elementy te podwajają możliwości, jakie daje nam każda z ras. Ponieważ plansza dowódcy jest dwustronna, do gry dołączono żetony łącznika, dzięki którym budowle będą nadal do niej idealnie dopasowane.

W pudełku znajdziemy też 3 rodzaje budynków uniwersalnych. Będą one mogły być wzniesione i aktywowane przez dowolnego gracza. Rozgrywkę wzbogacą także nowe karty taktyk terenowych, po dwie dla każdej talii.

Ostatnim nowym elementem są żetony wydarzeń i powiązane z nimi karty punktacji. Dadzą nam one nowe możliwości zdobycia punktów.

Wszystkie komponenty ponownie prezentują najwyższą jakość. Płytki wykonano z grubej tektury, karty z odpowiedniego papieru. Nowe elementy frakcyjne idealnie komponują się ze starszymi. Podobnie żetony wydarzeń i karty punktacji. Graficznie całość dodatku prezentuje ten sam styl co wersja podstawowa i tworzy przyjemny dla oka efekt wizualny. Bardzo przydatnym szczegółem jest oznaczenie na awersach odpowiednich elementów ich przynależności do rozszerzenia. Dzięki temu zabiegowi nie będziemy mieli najmniejszych problemów z segregacją komponentów.Cry Havoc Aftermath (20)

Rozgrywka

Rozgrywka nie uległa dużym modyfikacjom. Podczas przygotowania gry musimy wtasować nowe karty taktyk terenowych oraz wymieszać żetony wydarzeń. Każdy z graczy w sposób losowy dobierze jedną kartę umiejętności bazowej oraz odpowiednią liczbę dodatkowych zdolności. Następnie będzie musiał wybrać 3 płytki budynków (5 dla Maszyn) spośród wszystkich dostępnych dla danej frakcji. Obok planszy umieszczamy płytki budowli uniwersalnych oraz talię kart punktacji.

Nowością w rozgrywce jest rezygnacja z możliwości skracania gry. Bez względu na to, ile punktów gracze będą zdobywać w jej trakcie, na początku każdej rundy rozpatrzymy jedno wydarzenie. Te zaś wprowadzają opcję kart punktacji. Do czasu wejścia do gry kolejnego żetonu, będą one modyfikowały lub dodawały nowy sposób punktowania.Cry Havoc Aftermath (13)

Oprócz tych niewielkich modyfikacji przebieg gry wygląda tak samo jak w podstawowej wersji gry. Partie są płynne, bez większych przestojów w grze, a czas rozgrywki utrzymany na bardzo dobrym poziomie. Jeśli chcielibyście przybliżyć sobie zarys rozgrywki zapraszam do recenzji podstawowej wersji Cry Havoc. Aftermath nie przyniesie ze sobą rewolucji, a raczej dopełni całość i da nam jeszcze więcej możliwości.

Podsumowanie

Cry Havoc: Aftermath to bardzo ciekawe uzupełnienie gry macierzystej. Wraz z pudełkiem otrzymujemy drugi zestaw zdolności i budynków dla każdej z ras. Nowości nie wywrócą jednak świata do góry nogami. Są niejako rozszerzeniem tego, co już wiemy o każdej z frakcji i wpisują się w ich ogólną charakterystykę. Żeby nie być gołosłownym opisze kilka przykładów.Cry Havoc Aftermath (14)

Ludzie otrzymają m.in. „opancerzony lotniskowiec”, który pozwoli im przemieścić do 3 jednostek na teren oddalony o dwa pola od regionu, w którym został wzniesiony budynek. Nie może to być jednak region bitwy. Taka umiejętność zwiększa jeszcze bardziej mobilność ludzi i pozwala na uniknięcie zablokowania przez sąsiednie regiony bitwy. Rasa ta może również używać napalmu i zniszczyć na początku kolejnej rundy dwie jednostki wroga w regionie, w którym umieszczono odpowiedni żeton.Cry Havoc Aftermath (16)

Maszyny otrzymały, dzięki jednej z kart zdolności, możliwość dodatkowego punktowania za aktywowane budynki w następnej akcji. Takiego rozwiązania brakowało mi w partiach bez dodatku. Mogą one także otrzymywać dodatkowe punkty budowania za jednostki poległe w poprzedniej rundzie za sprawą umiejętności „recykling”.Cry Havoc Aftermath (7)

Ciekawym urozmaiceniem są dowódcy. Wprowadzają oni zdolności lub pewne modyfikacje zasad, z których możemy korzystać nieprzerwanie podczas swoich akcji. Jeden z dowódców wojsk maszyn sprawia na przykład, że jego jednostki umieszczone na celu wyniszczenia, liczą się podwójnie podczas fazy rozpatrywania bitwy. Pielgrzymi mogą natomiast wykorzystywać kryształy, aby dodawać sobie brakujących symboli podczas wykonywania akcji.

Jak widzicie asymetria gry została zachowana, jednak w bardzo ciekawy sposób rozwinięto każdą z ras. Czy autorom udało się zachować przy tym odpowiedni balans? Wydaje się, że tak. Niektóre z nowych umiejętności są nieco silniejsze lub łatwiejsze w użyciu, inne odrobinę słabsze, czy po prostu rzadziej używane. Jednak jest to regułą dla wszystkich frakcji.

Drobnym problemem, jaki zauważyłem, jest losowy dobór kart zdolności. Z uwagi na mniejszą liczbę dostępnych kart, w podstawowej wersji nie było to aż tak odczuwalne. Gdy dołożymy do puli kolejne 5 kart, może dochodzić do sytuacji, w których część połączeń okazuje się silniejsza od innych. Nie jest to duży minus, gdyż mimo wszystko każda umiejętność może okazać się cenna w zależności od strategii. Warto jednak rozważyć modyfikację zasad i dobierać karty zdolności na tej samej zasadzie co płytki budynków. Da nam to jeszcze więcej kontroli nad partią i będzie wymagało większych umiejętności w posługiwaniu się każdą z ras.

Dodatkowe karty taktyk terenowych są miłym dodatkiem, jednak nie wywarły na mnie większego wrażenia podczas rozgrywki. Mają one inny zestaw symboli niż karty podstawowe oraz nowe akcje do wykorzystania w trakcie bitwy.Cry Havoc Aftermath (19)

Płytki budowli uniwersalnych również nie stały się wielkim hitem na naszym stole. Koszt ich budowy jest zdecydowanie wyższy niż budynków frakcyjnych (cztery symbole budowania). Jeśli utracimy dany region, nasz przeciwnik przejmie kontrolę nad nimi. Ich właściwości nie wydają się na tyle atrakcyjne, aby zaryzykować ich wybudowanie.

Zdecydowanie lepiej wypadają nowe żetony wydarzeń i karty punktacji. To chyba najlepszy element dodatku. Żetony będą nakazywać nam dobranie karty punktacji ze stosu. Te z kolei dodadzą ciekawy, krótkoterminowy sposób na zdobywanie punktów. Może się na przykład okazać, że w nadchodzącej rundzie otrzymamy nagrodę za kontrolowanie brzegowych regionów na planszy. Zdecydowanie zwiększy to ich atrakcyjność i skieruje wzrok graczy w tamtą stronę. Taki zabieg mocno uatrakcyjnia rozgrywkę.

Wykonanie wszystkich elementów ponownie jest wyśmienite. Żaden z nich nie powinien szybko się zniszczyć. Graficznie również wszystko ładnie komponuje się ze starszymi komponentami. Na plus zaliczyć należy oznakowanie nowych kart i płytek, dzięki czemu szybko możemy oddzielić je od reszty.

Cry Havoc Aftermath (5)

„Cry Havoc: Aftermath” to dodatek, który w bardzo dobry sposób urozmaica rozgrywkę z podstawowej wersji gry. Nowe właściwości dla każdej frakcji zwiększają i tak dużą regrywalność tej pozycji. Drobne zamiany wprowadzone w zasadach i nowe możliwości punktowania są również dobrym posunięciem.

Dodatek ten ucieszy szczególnie osoby, które miały już okazję solidnie ograć „Cry Havoca”. Dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z tym tytułem, nie jest to na pewno pozycja obowiązkowa, jednak jeśli rysuje się przed nimi wizja częstszego grania, warto rozważyć zakup dodatku. Osoby, którym gra nie przypadła do gustu, raczej nie zmienią swojego zdania. Chyba, że główną wadą było dla nich skracanie i tak krótkiej rozgrywki. Ponieważ zaliczam się do tej pierwszej grupy, dodatek spełnił moje oczekiwania w 100 procentach. Dlatego też z czystym sumieniem mogę go polecić wszystkim, którzy lubią, przynajmniej od czasu do czasu, wyłożyć na stół omawiany tytuł wydawnictwa Portal.Cry Havoc Aftermath (12)


Zalety:

  • ponownie świetne wykonanie,
  • wiele nowych umiejętności dla każdej z ras,
  • usunięcie możliwości skrócenia rozgrywki,
  • dodatkowe sposoby punktowania,
  • opis działania części kart na końcu instrukcji.

Neutralne:

  • budowle uniwersalne nie są zbyt często wykorzystywane.

Wady:

  • większa losowość w doborze kart zdolności.

Przydatne linki:

Gry planszowe kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa

Profil gry w serwisie Board Game Geek


Dziękujemy wydawnictwu Portal za przekazanie gry do recenzji

Portal

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *