Recenzja #68 Capital
Capital to gra kafelkowa traktująca o odbudowie i rozbudowie Warszawy. Każdy z graczy zajmie się budową jednej z dzielnic naszej stolicy oraz przyjdzie mu się zmierzyć z konsekwencjami zarówno I jak i II wojny światowej. Czy pomimo ciężkich przeciwności losu, twoja dzielnica okaże się urbanistycznym dziełem sztuki?
Informacje o grze
Autor gry: Filip Miłuński
Ilustracje: Grzegorz Molas i Tytus Brzozowski
Wydawnictwo: Granna
Liczba graczy: 2-4
Czas gry: 60
Wiek: 10+
Mechaniki w grze: Card Drafting, Simultaneous Action Selection, Tile Placement
Kliknij i zobacz oferty najtańszych sklepów
Zarys fabularny/krótki opis z pudełka
„Warszawa to miasto wyjątkowe. Mówi się o nim, że „przeżyło własną śmierć” i jest w tym sporo prawdy. Stolica Polski została w większości zniszczona podczas drugiej wojny światowej, a jej odbudowa była wyjątkowym procesem urbanistycznym. Miejska tkanka Warszawy to połączenie wytwornych budynków z czasów saskich, architektury międzywojennej, socjalistycznych bloków i współczesnej zabudowy.”
Wykonanie/elementy gry
Pierwsze co rzuca się w oczy podczas kontaktu z grą Capital to okładka, która zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Jednak charakterystyczna stylistyka sprawia, że jednym się ona spodoba, a drugich odrzuci. Na szczęście należę do osób z tej pierwszej grupy i całe szczęście, gdyż dzięki temu poznałem Capital. Tuż po otwarciu wieczka pudełka, naszym oczom ukazuje się instrukcja, nieduża plansza do gry, a pod nią rewelacyjna wypraska. Przedstawia ona Pałac Kultury, w którym będziemy trzymali kafelki do gry. Swoje miejsce znalazły również żetony monet oraz figurki syrenek.
Jednak mimo wszystko wypraska ta sprawia, że nie zwracamy uwagi na jeden ważny aspekt – powietrze. Gdyby nie ona, wszystko zmieściłoby się w pudełku przynajmniej czterokrotnie mniejszym, no ale nie narzekajmy. Zasady gry w Capital są bardzo proste, a dodatkowo sama instrukcja w dość intuicyjny sposób nam je przedstawia. Zasady gry to dosłownie 4 strony, natomiast pozostała jej część to historyczny opis budynków znajdujących się na kafelkach, a także wytłumaczenie działania ich umiejętności. Instrukcja zawiera wiele przykładów, także nie powinniście mieć problemów ze zrozumieniem zasad i rozegraniem pierwszej gry, nie popełniając przy tym żadnych błędów.
Niewielka plansza do gry służy głównie do przechowywania kafelków, ale także do zaznaczania punktacji w trakcie gry. W tle przedstawia ona plan miasta Warszawa. Poinformuje nas ona również, w którym dokładnie momencie gry ma miejsce I jak i II wojna światowa. Jej wykonanie uważam za bardzo minimalistyczne, co w tym przypadku sprawdza się doskonale i prezentuje bardzo dobrze.
Do zaznaczania punktacji posłużą syrenki w czterech kolorach: białym, czerwonym, niebieskim i żółtym. Niestety już podczas wkładania ich do podstawek, tuż przed pierwszą rozgrywką, góra syrenki uległa uszkodzeniu. Dlatego też informuje was o tym, aby szczególnie uważać w tym właśnie momencie. Wynika to z faktu, że zostały one wykonane z wyjątkowo łamliwego plastiku i niestety jest to ich wadą. Bardzo dobrze prezentują się żetony monet w czterech nominałach: 1, 3, 5 i 10. Są one łatwe do odróżnienia od siebie i doskonale wpisują się w ogólną stylistykę gry. Jest ich w sumie 36.
Ostatnim i chyba najważniejszym elementem gry są kafelki, z których będziemy budowali naszą wymarzoną dzielnicę. Ich główną zaletą jest ich stylistyka i związana z nią czytelność. Dzięki takiemu zabiegowi, bardzo szybko jesteśmy w stanie rozpoznać z jakimi obszarami mamy do czynienia. Kafelki dzielą się na sześć kolejnych epok, plus kafelki startowe po jednym dla każdego gracza. Dodatkowo znalazły się na nich malowidła prawdziwych budynków, które możemy spotkać w Warszawie. Kafle wydają się być trwałe i raczej nie powinny ulec szybkiemu uszkodzeniu. Dodatkowo na 3 płytkach znalazły się pomoce ułatwiające zrozumienie kilku symboli, a także zasady przypominające o punktacji w grze. W sumie otrzymujemy aż 108 żetonów.
Rozgrywka
Celem dla wszystkich graczy jest wybudowanie jednej z dzielnic Warszawy. Budowa ta, będzie się odbywać na przestrzeni sześciu epok, począwszy od schyłku XVI wieku, aż po czasy współczesne. Po każdej epoce, dzielnice te będą przynosiły graczom zarówno punkty zwycięstwa jak i dochód w postaci monet, niezbędnych do zakupu kafelków w kolejnej epoce. Ten z graczy, który po sześciu epokach posiada największy dorobek punktowy – zostaje ogłoszony zwycięzcą.
Każdy z graczy na starcie otrzymuje kafelek startowy oznaczony literką „S” na odwrocie i to od niego właśnie zacznie rozbudowę swojej dzielnicy. Na głównej planszy należy umieścić pogrupowane kafelki miasta. Poniżej nich znajduje się miejsce na 5 dwustronnych kamieni milowych, które należy losową stroną ułożyć na odpowiadającym im miejscu. Każdy z graczy otrzymuje również na starcie 6 monet i syrenkę w wybranym kolorze, którą umieszcza na torze punktacji, na polu „0”.
Rozgrywka będzie toczyła się na przestrzeni 6 epok, natomiast podczas każdej epoki następują po sobie kolejno dwie fazy:
- faza budowy,
- faza dochodu,
Dodatkowo pod koniec III i IV będziemy musieli zmierzyć się z konsekwencjami I jak i II wojny światowej. Pierwsza z nich oznacza odrzucenie jednego wybranego przez nas kafelka (lub kafelków jeśli znajdują się one w stosie) z naszej dzielnicy, druga z kolei oznacza odrzucenie dwóch.
Faza budowy – czas rozpocząć prace.
Podczas fazy budowy dowolny z graczy bierze odpowiedni dla danej epoki stos kafelków, dokładnie je tasuje i rozdaje każdemu z biorących udział w grze po cztery żetony. Jeśli w grze bierze udział 2 lub 3 osoby, to pozostałe kafelki trafiają do pudełka. Następnym krokiem jest wybór jednego kafelka przez wszystkich graczy jednocześnie i umieszczenie go zakrytego przed sobą. Gdy wszyscy wybiorą kafelki, należy je odkryć i zdecydować się na jedną z dwóch opcji:
- odrzucenie własnie odkrytego żetonu i pobranie z banku 3 monet,
- wybudowanie żetonu w naszej dzielnicy, opłacając jego koszt budowy (informacja o koszcie znajduje się na kafelku),
Nowo wybudowany żeton musi się stykać bokiem z przynajmniej jednym z dotychczasowych kafelków. Maksymalna szerokość i długość miasta to 3×4 lub 4×3, co oznacza, że miasto może się składać maksymalnie z dwunastu kafelków. Oczywiście dany żeton możemy dowolnie obracać, celem odpowiedniego dopasowania do naszej dzielnicy. Należy pamiętać również o zasadzie, że wszyscy gracze budują jednocześnie.
Drugą możliwością podczas budowy, jest tak zwana nadbudowa, która pozwala kłaść żeton na już istniejącym żetonie. Dzięki tej opcji pomniejszamy koszt wybudowania aktualnego żetonu o koszt, który widnieje na kafelku na którym zostanie on umieszczony. Dzięki takiemu rozwiązaniu, pozbędziemy się starych i nieużytecznych kafelków, zaoszczędzając przy tym trochę pieniędzy.
Gdy każdy z graczy wybuduje lub odrzuci swój żeton, podaje pozostałe żetony osobie po lewej lub prawej zależnie od epoki. Następnie ponownie wybieramy jeden żeton, a pozostałe przekazujemy dalej i tak postępujemy do momentu, w którym każdy z graczy odrzuci lub wybuduje po cztery żetony.
Rodzaje obszarów
Każdy z żetonów może być podzielony na maksymalnie 4 części, co oznacza, że może zawierać od jednego do czterech rodzajów zabudowy. Jeśli dany obszar bezpośrednio ze sobą sąsiaduje, to wtedy jest uznawany jako jeden większy obszar. Jest to istotne podczas punktowania oraz w przypadku budynków użyteczności publicznej i kamieni milowych. Obszary dzielimy na:
- obszar mieszkalny (czerwone),
- obszar handlowy (żółte),
- obszar przemysłowy (niebieskie),
- obszar kulturalny (fioletowe),
- park (zielone),
- budynek użyteczności publicznej i kamienie milowe (z rysunkiem pojedynczej budowli),
Dodatkowo na kafelkach może widnieć symbol transportu.
Faza dochodu – czas zarobić pieniądze
Podczas tej fazy, gracze przechodzą przez trzy kroki:
- Rozgrywana jest wojna (tylko w III i IV epoce),
- Pobranie kamienia milowego przez jednego graczy, który najlepiej spełnił opisane na nim warunki i wybudowanie go w swojej dzielnicy za darmo.
- Otrzymanie punktów i monet w kolejności zapisanej na karcie pomocy.
Punktujemy za:
- Obszary mieszkalne sąsiadujące z jednym wybranym przez nas parkiem (im więcej obszarów sąsiadujących, tym więcej punktów). Specjalna tabelka na karcie pomocy, podpowie nam ile punktów możemy zyskać.
- Każdy obszar handlowy przynosi 1 monetę za każdy obszar mieszkalny, który z nim sąsiaduje.
- Każdy obszar kulturalny, przynosi nam tyle punktów, ile wskazuje na to widniejąca na nim ikona.
- Każdy obszar przemysłowy dostarcza nam tyle monet, ile wskazuje na to widniejąca na nim ikona, jednak odejmujemy po jednym punkcie zwycięstwa za każdy sąsiadujący z nim obszar mieszkalny.
- Otrzymujemy po 2 punkty zwycięstwa za każdy symbol środku transportu, który nie sąsiaduje ze sobą (minimum 2).
- Budynki użyteczności publicznej i kamienie milowe dostarczają nam profity w postaci punktów i monet (ich działanie jest opisane na żetonie i szerzej wyjaśnione w drugiej części instrukcji).
Po VI epoce gra dobiega końca i następuje ostateczne podliczenie punktów. Dodatkowo każde zachowane 5 monet, możemy zamienić na 1 punkt. Wygrywa oczywiście osoba, której udało się zgromadzić najwięcej punktów. W przypadku remisu wygrywa osoba, która posiada więcej monet (od 0 do 4).
Podsumowanie
Capital to gra, która zachwyciła mnie swoim wykonaniem i tematyką. Oryginalna kreska nie wszystkim jednak może się spodobać. Moim zdaniem dzięki takiej właśnie stylistyce, gra jest niezwykle czytelna, a w grach tego typu to bardzo istotne. Patrząc na swoją dzielnicę z góry, od razu widzimy połączenia i całe obszary, dzięki czemu łatwiej jest dokładać kolejne kafelki i obrać odpowiednią strategię. Pomimo genialnej wypraski, uważam że pudełku powinno być nieco mniejsze. Dodatkowo warto nadmienić, że na odwrocie planszy mamy powtórzoną, jak dla mnie świetną grafikę z okładki – w sumie zabieg niepotrzebny, a cieszy.
Kafelki i monety są bardzo solidne, jednak nie mogę tego powiedzieć o figurkach syrenek, które są dość mocno podatne na uszkodzenia, dlatego też zalecam ostrożność w kontakcie z nimi. Dzięki fantastycznemu wykonaniu i całkiem zgrabnej mechanice, która jest bezpośrednio połączona z głównym celem w grze, odczuwamy tutaj klimat budowania jednej z dzielnic Warszawy. Fajnie zaimplementowane zostały wojny, których skutek jest dla nas początkowo bardzo bolesny, ale już w ostatniej epoce czujemy, że nasza dzielnica niemal całkowicie spełnia nasze założenia. Podczas pierwszych dwóch epok dzielnica powolutku się rozkręca, a z każdą kolejną działa coraz sprawniej. I i II wojna światowa, to idealny moment na przemyślenia urbanistyczne, a decyzja o odrzuceniu kafelków nigdy nie jest łatwa i zawsze musimy wybrać mniejsze zło.
Bardzo spodobała mi się mechanika draftu żetonów. Dzięki niej, na naszą rękę trafia znacznie więcej kafelków, przez co mamy większy wybór w doborze określonej strategii. Mechanika ta pozwala również na negatywną interakcję, gdyż jeśli dobrze obserwujemy naszych współgraczy i wiemy na czym im bardzo zależy, możemy np. taki żeton wybudować u siebie lub odrzucić go i dodatkowo zyskać 3 monety. Wszystko odbywa się bardzo sprawnie, a fakt że budujemy i odrzucamy kafelki jednocześnie, korzystnie wpływa na dynamikę całej rozgrywki. Dlatego też, nie ma tutaj mowy o większych przestojach, a cała partia przebiega bardzo płynnie. Całość powinna zamknąć się w pudełkowych 60 minutach, bez względu na to czy gramy we dwie, czy w cztery osoby.
Zasady gry są bardzo proste i w zasadzie musimy tylko dość wyraźnie wytłumaczyć naszym współgraczom sposoby punktowania, które początkowo mogą sprawiać problemy, ale wszystko zostało całkiem dobrze wyjaśnione na karcie pomocy, z których możemy skorzystać w dowolnym momencie gry. Proste zasady jednak nie oznaczają prostej gry bez głębi. W przypadku gry Capital, pod przykrywką banalnych zasad, skrywa się duża decyzyjność i różnorodność w budowaniu dzielnicy miasta. Dróg do zwycięstwa jest wiele i tak naprawdę, każda kolejna partia będzie inna od poprzedniej, co pozytywnie wpływa na regrywalność tego tytułu. Pomimo dość dużej losowości, która przejawia się w otrzymywanych kafelkach, nie można grze zarzucić, że jest losowa. Zawsze istnieje jakieś rozwiązanie i wyjście z sytuacji.
Czy w trakcie gry możemy sobie zaplanować jakąś strategię i dążyć do jej zrealizowania? I tak, i nie. Otóż możemy sobie od samego początku coś założyć, jednak bardziej opłacalne będzie dla nas modyfikowanie tego planu w trakcie gry, w zależności od tego co dojdzie nam akurat na rękę. Czasem warto również spojrzeć na czym skupiają się przeciwnicy. Ma to istotne znaczenie, gdyż kluczem do zwycięstwa może być po prostu nie dopuszczenie do sytuacji, by upragniony przez naszych rywali żeton, niepostrzeżenie do nich trafił. Jeśli widzisz, że gracz idzie w transport, to staraj się nie dopuścić do sytuacji, w której raz za razem otrzymuje on kolejne żetony z symbolami transportu, gdyż ostatecznie może się to dla ciebie skończyć porażką.
Gra skaluje się bardzo dobrze, jednak przy większej liczbie graczy grało mi się nieco przyjemniej. Ma na to wpływ dużo większa rywalizacja, ale także fakt, że przez twoją rękę przewinie się więcej kafelków (przy pełnym składzie aż 10, a grając we dwójkę tylko 7). Jednak mimo wszystko partie dwuosobowe również są przyjemne i w tym składzie gra również działa dobrze.
Capital to moim zdaniem bardzo dobra gra, która już po pierwszej partii skradła moje serducho. Niezwykłe wykonanie, sprytna i ciekawa mechanika oraz fakt, że gra traktuje o urbanistyce przekonały mnie od razu. Gra sprawdzi się idealnie wśród osób, które lubią gry kafelkowe i mają chęć nieco pogłówkować, ale jednocześnie nie lubią zbyt skomplikowanych reguł. Idealnie nadaje się również dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z nowoczesnymi grami planszowymi. Jeśli lubisz gry, w których krok po kroku budujesz miasto i masz przy tym niemal pełną dowolność – to jest to pozycja obowiązkowa. Gra sprawi radość zarówno niedzielnym jak i bardziej zaawansowanym graczom. Co więcej, myślę że mają oni w tej grze wyrównane szanse na osiągniecie zwycięstwa. Capital to pozycja, którą koniecznie powinieneś poznać – z czystym sumieniem polecam.
Zalety:
- dynamiczna rozgrywka,
- bardzo ciekawa stylistyka,
- dobra skalowalność,
- bardzo proste zasady gry,
- dodatek w postaci opisu budynków znajdujących się na kafelkach,
- świetnie zaimplementowana I i II wojna światowa,
- ogromna regrywalność,
- wiele dróg do zwycięstwa,
- duża czytelność kafelków,
- genialna wypraska.
Wady:
- grafiki mogą niektórych odrzucić,
- syrenki są łamliwe,
- za duże pudełko.
Przydatne linki:
Grę kupisz najtaniej tutaj – kliknij i sam się przekonaj
Profil gry w serwisie Board Game Geek
Dziękujemy wydawnictwu Granna za przekazanie gry do recenzji