Recenzje

Recenzja #437 Alhambra

Alhambra to już klasyka gier planszowych. To tytuł, który w latach swojej świetności zdobył najbardziej prestiżową nagrodę, czyli Spiel des Jahres, a było to w 2003 roku, czyli prawie 20 lat temu. W grze wcielisz się w najbardziej utytułowanych architektów, których zadaniem jest budowa najróżniejszych budynków: ogrodów, wież, pawilonów i wiele innych. Kto z Was stworzy najpiękniejszą Alhambrę?


Informacje o grze

Autor gry Alhambra: Dirk Henn

Wydawnictwo: Piatnik

Liczba graczy: 2-6

Czas gry: 45-60 minut

Wiek: 8+



Recenzja gry Alhambra

Jest rok 2021, czyli najwyższy czas, aby poznać Alhambrę, grę z 2003 roku. Początkowo wydawana w Polsce przez wydawnictwo Rebel. Za obecne odświeżone wydanie gry odpowiada wydawnictwo Piatnik. To dzięki temu wydawcy możemy poznać tę klasykę, która poza wyglądem, prawie w ogóle się nie zestarzała i wciąż bawi nawet tak doświadczonego gracza, jak ja. Jeśli więc jeszcze nie znacie Alhambry lub dopiero wchodzicie do wspaniałego świata planszówek, to warto zwrócić uwagę na ten tytuł. Dlaczego? Za chwilę postaram się odpowiedzieć na to pytanie.

Alhambra to standardowej wielkości pudełko, ale nieco płytsze niż większość gier tego pokroju. Grafika na okładce, mimo że zestarzała się już trochę, wciąż dobrze prezentuje się na mojej półce, nawet wśród dużo młodszych tytułów. Również grafiki na planszach, kafelkach i kartach mają już lata swojej świetności za sobą, ale nie kłują w oczy. Wszystko jest wykonane solidnie i czytelnie, dzięki czemu rozgrywka przebiega płynnie od pierwszych rozgrywek. Niezwykle pozytywne wrażenie zrobiła na mnie specjalna składana wieża, która posłuży nam do dobierania kafelków, niby niepotrzebny element, ale fajnie, że jest.

To niezwykle dynamiczna gra z odrobiną losowości i negatywnej interakcji ze świetnymi pomysłami, które urozmaicają rozgrywkę.

Konkurencja dla innych gier?

Zasady gry w Alhambrę są niezwykle proste, co automatycznie przekłada się na niski próg wejścia. To ogromna zaleta, ponieważ Alhambra może konkurować z takimi popularnymi tytułami jak Everdell, Wsiąść do Pociągu, Carcassone, czy też Epoka Kamienia. Co łączy te wszystkie tytuły? Ano fakt, że są przeznaczone głównie dla rodzin, lub graczy dopiero raczkujących w tym hobby. Alhambra to godny przedstawiciel gier familijnych, czy też gier „wejścia”. O co w tej grze chodzi? Już tłumaczę. Gracze na zmianę wykonują jedną z 3 akcji:

  • Wzięcie pieniędzy,
  • Zakup kafelka budynku,
  • Przebudowa Alhambry.

Gdy wykonają jedną z tych akcji, przechodzą do rozbudowy swojej Alhambry dzięki pozyskanym wcześniej kafelkom. W grze pojawia się pewien bardzo ciekawy pomysł, który pozwala na wykonanie nawet kilku akcji z rzędu. Jest to możliwe wtedy, gdy uda nam się zapłacić za pobrany kafelek równą sumę pieniędzy. Ten aspekt sprawia, że pojawia się tutaj sporo niezłego kombinowania i wiele ciekawych decyzji. Również budowa naszej Alhambry należy do przyjemnych. Musimy rozbudowywać ją poprzez stawianie najróżniejszego rodzaju budynków. Gracze punktują 3 razy w trakcie gry za największą liczbę budynków danego rodzaju oraz mury, które je otaczają. Zadaniem gracza jest stworzenie jak najdłuższej nieprzerwanej linii murów. I właśnie w ten sposób przebiega rozgrywka w Alhambrę.

To tytuł, który warto poznać i warto mieć w swojej kolekcji.

Proste zasady, a tak wiele możliwości

To bardzo proste zasady, ale umiejętne wykorzystanie wszystkich dostępnych możliwości i wysokie punktowanie, to już nie lada wyczyn. Gracze konkurują ze sobą i podbierają sobie budynki, a więc pojawia się element negatywnej interakcji. Losowość jest na odpowiednim poziomie i pojawia się ona w kilku aspektach gry. Skalowanie jest bardzo dobre, a dla wariantu dwuosobowego przygotowano specjalne zasady, które usprawniają rozgrywkę. Dzięki temu również w tym wariancie poziom rywalizacji jest na odpowiednim poziomie.

Odświeżone wydanie, które posiadam to podstawowa wersja gry, ale tytuł ten posiada mnóstwo dodatków, które jeszcze bardziej urozmaicają rozgrywkę. Niestety nic mi nie wiadomo o ich wydaniu na polskim rynku. Pozostaje mi cieszyć się podstawką i czekać na dodatki lub teraz zaopatrzyć się w wersję Big Box, która również jest ciężko dostępna. Mam jednak nadzieję, że rozszerzenia prędzej czy później staną się dostępne. Gdy tylko pojawi się taka informacja, to od razu w tym miejscu się ona pojawi.


Słowem podsumowania

Alhambra to klasyka, która w ogóle się nie zestarzała. To świetny tytuł jako gra wejścia i idealna gra dla całych rodzin, głównie za sprawą niskiego progu wejścia. To niezwykle dynamiczna gra z odrobiną losowości i negatywnej interakcji ze świetnymi pomysłami, które urozmaicają rozgrywkę. Do tego wszystkiego świetnie wykonana, choć graficznie odstaje już trochę od nowoczesnych planszówek. To tytuł, który warto poznać i warto mieć w swojej kolekcji. Mam tylko nadzieję, że po polsku ukażą się również rozszerzenia, które mogą jeszcze bardziej urozmaicić rozgrywkę w Alhambrę. Ta planszówka z pewnością pozostaje w mojej kolekcji i będzie lądowała na stole, gdy tylko będę miał ochotę na coś lżejszego lub wpadną do mnie znajomi, którzy o nowoczesnych planszówkach wiedzą niewiele. Bardzo polecam Alhambrę! To tytuł, który podczas ogrywania do recenzji dostarczył mi wielu pozytywnych emocji. Zasłużona nagroda Spieh des Jahres.


Mocne strony:

  • klasyka, która się nie zestarzała,
  • niski próg wejścia,
  • niezłe skalowanie,
  • sporo kombinowania,
  • mnóstwo dodatków,
  • wieża do dobierania kafelków,

Słabe strony:

  • grafiki już się troszkę zestarzały.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa

Profil gry w serwisie Board Game Geek


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Grę do recenzji przekazało wydawnictwo Piatnik. Bardzo dziękujemy!

Adrian Gieparda

Drzemiąca we mnie pasja i chęć dzielenia się swoją opinią na temat gier, a także szerzenia tego hobby była tak silna, że stworzyłem własny serwis, który nazwałem Diceland. W nowoczesne gry planszowe gram już od ponad 12 lat, a takie tytuły jak Agricola, Troyes, Terraformacja Marsa, czy też Projekt Gaja są dla mnie grami niemalże doskonałymi. Obecnie jestem wielkim fanem wszelkich gier euro, gdzie zdecydowano się użyć mechanikę kości w unikatowy/niecodzienny sposób. Nie odmówię również partii w ciekawe rodzinne tytuły, które pozwalają miło spędzić czas w gronie najbliższych i oderwać się od zgiełku codziennej rutyny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *