Recenzja #340 Talia Ja-Ty
Talia Ja-Ty to gra karciana, która pokazuje, że po grach imprezowych, euro i edukacyjnych czas na innowacyjne podejście do budowania relacji!
Talia Ja-Ty informacje:
Autor: Urszula Krasny
Liczba graczy: 1 – 20
Czas gry: 10 – 120 min
Wiek: 13+
,,Pytania są dla mnie jak okna. Dopiero kiedy naprawdę próbuję odpowiedzieć, kiedy zadaję sobie trud poszukania w sobie własnej prawdy, otwiera okno i rozglądam się w swoim wewnętrznym świecie. Dopóki nie zadam sobie pytania, albo ktoś mi go nie zada, to konkretne okno pozostaje zasłonięte.”
U. Krasny
Rozmowa z drugim człowiekiem – brzmi banalnie, prawda? Przecież, skoro umiemy mówić, umiemy też rozmawiać. Niestety, ta prostota dotyczy głównie spraw błahych. W świecie, w którym aktualnie żyjemy, co raz częściej spotykamy się z brakiem umiejętności nawiązywania konwersacji, szczególnie, jeżeli poruszane tematy dotyczą naszych uczuć i osobowości.
Z pomocą przychodzą nam autorzy innowacyjnych gier, które w przyjemny sposób mają nas zachęcić do pracy nad sobą i relacjami międzyludzkimi. Poznajcie Talię Ja-Ty, której autorką jest terapeutka Urszula Krasny.
Talia Ja-Ty Przegląd Elementów
Talia Ja-Ty to zestaw 50 kart. Na każdej z nich znajdują się dwa pytania. Jedno z nich jest pytaniem ogólnym, które dotyczy historii, własnych przekonań i wewnętrznych uczuć. Drugie nawiązuje do relacji z innym graczem. Karty nie są wykonane z bardzo trwałego materiału, jeśli więc będziemy wykorzystywać je w większych grupach lub w dużej częstotliwości, warto pomyśleć o ich dodatkowym zabezpieczeniu. Całość została wykonana w czarno-białym, minimalistycznym klimacie. Niewielki rozmiar pudełka pozwala nam na zabranie jej i wykorzystanie nie tylko w domu, ale także na przykład w podróży.
W pudełku znajdziemy również instrukcję, na której autorka opisuje przykładowe zastosowania Talii Ja-Ty.
Talia Ja-Ty Zasady Wykorzystania
Autorka Talii Ja-Ty przedstawia kilka różnych propozycji, jak można wykorzystać talię, w zależności od liczby graczy. Przedstawię po krótko ogólny zarys.
Uczestnicy otrzymują po trzy karty, a pozostałe układamy w stos tak, aby każdy miał do nich dostęp. Następnie w ustalonej kolejności, gracze wybierają jedno spośród 6 pytań, które mają przed sobą i zadają je wybranej osobie. Po tym, jak zapytany odpowie, pytający odrzuca dwie karty: tę, z której wybrał pytanie oraz jedną dodatkową. Dzięki temu mamy dużą rotację wśród pytań i raczej nie znajdziemy się w sytuacji, w której żadne z nich nie będzie dla nas odpowiednie.
Poza wykorzystaniem Talii Ja-Ty w dwie osoby albo w większej grupie, możemy ją wykorzystać samodzielnie. Autorka proponuje taki wariant osobom, które chciałyby pracować nad własnym rozwojem. Możemy wówczas wylosować na przykład jedno pytanie dziennie i odpowiedzieć na nie w formie pisemnej.
Recenzja Talii Ja-Ty
Wyobraźmy sobie sytuację, w której oznajmiamy naszym bliskim, że będziemy rozmawiać o sobie, zadawać pytania o uczucia, jakimi się wzajemnie darzymy i opowiadać o tym, jak nasze dzieciństwo wpłynęło na nasze ukształtowanie. Nie oszukujmy się – prawdopodobnie lekko by ich zatkało lub nie wiedzieliby, jak zareagować na naszą propozycję. Rozmowa to wyjątkowo trudna do opanowania umiejętność, szczególnie gdy dotyczy nas samych. Rzadko spotykam się z osobami wychowanymi w rodzinach, w których rozmowy o uczuciach czy wzajemnych relacjach były codziennością. Dlatego z ogromnym entuzjazmem sięgnęłam po Talię Ja-Ty i sprawdziłam, jak sprawdzi się moim towarzystwie.
Talia Ja-Ty na 2 osoby
Pierwszą osobą, z którą zasiadłam do Talii Ja-Ty, był mój partner. Choć wydawało nam się, że na rozmowy poświęcamy dużo czasu, w rzeczywistości niektóre tematy nie pojawiają się zbyt często w naszych dyskusjach. Do Talii Ja-Ty usiedliśmy z dużym zaciekawieniem, ale też nutką obawy, czy wśród pytań nie pojawią się takie, które mogłyby wprowadzić nas w konflikt.
Okazało się, że pytania skonstruowane są w sposób otwarty. Zdarzało się więc, że nad jednym potrafiliśmy spędzić minutę, ale już nad innym zdecydowanie dłużej. Wśród pytań znajdziemy bardzo poważne, które zmuszają drugą osobę do głębszej refleksji, np. „Wolisz żeby ludzie Cię lubili czy podziwiali? Jak sądzisz, jaka część Twojej historii życia wpłynęła na Twój wybór?”. Inne wykorzystywaliśmy w ramach rozluźnienia po trudniejszych pytaniach, np. „Wybierz jakąś postać, w którą wcielałaś/łeś się w zabawie jako dziecko. Co Ci się w niej podobało? (…)”.
Dzięki pytaniom sprowadziliśmy naszą rozmowę na nowe tory, a więc rozmawialiśmy o sprawach z dzieciństwa, o których dawno nie myśleliśmy, ale też zwracaliśmy uwagę na to, co druga osoba sądzi, że my o niej myślimy. Niektóre sprawy były dla nas jasne, ale inne pozwoliły nam dowiedzieć się czegoś nowego lub pogłębić te niby oczywiste. Muszę przyznać, że to było ciekawe doświadczenie! Teraz mam też pewność, że obawy o konflikt były niepotrzebne.
Talia Ja-Ty w większym gronie
Zastosowanie Talii Ja-Ty miałam okazję sprawdzić w małym gronie przyjaciół. Nie zawiedliśmy się. Chociaż znamy się od lat, okazało się, że jest wiele spraw, o których na co dzień nie rozmawiamy, a które pozwoliły nam spojrzeć na siebie z innej perspektywy. To ciekawe przeżycie, gdy człowiek uświadamia sobie, jak spostrzegają go inni. Ustaliliśmy, że osoba, która przed chwilą odpowiadała na pytanie, wybiera kolejną. Mimo, że wystąpiły sytuacje, w których ktoś nic nie mówił przez dłuższy czas, to nie nudziliśmy się. Słuchanie innych również było wyjątkowo angażujące. Rozgrywka stała się dla nas zupełnie nowym doświadczeniem, do którego na pewno jeszcze z przyjemnością wrócimy w tym samym lub zmienionym składzie. Wydaje mi się jednak, że będę stawiała na osoby, z którymi łączą mnie już chociaż kilkuletnie znajomości. Wiele pytań dotyczy bowiem wątków, z których nie chciałabym zwierzać się nowym znajomym.
Wykonanie
Talia Ja-Ty jest wykonana w bardzo minimalistycznym stylu, co widać na zdjęciach. I chociaż sama kolorystyka zupełnie mi nie przeszkadza, muszę zwrócić uwagę na kilka szczegółów wykonania. Pierwsze, co negatywnie rzuciło mi się w oczy, to duży kod kreskowy. Myślę, że można było go lepiej ukryć. Druga sprawa, to wykonanie kart. Nie jest to zbyt trwały materiał, więc wiedząc, że często będą one wędrowały z jednych rąk do drugich, warto byłoby je dodatkowo zabezpieczyć po zakupie. Cena kart nie jest zbyt niska, więc szkoda byłoby, aby uległy zniszczeniu. Podoba mi się, że autorka w instrukcji ujęła kilka wariantów wykorzystania Talii Ja-Ty i dodała kilka słów od siebie. Osobiście uważam jednak, że lepiej sprawdziłaby się instrukcja w formie książeczki, niż ta przypominająca bardziej ulotkę. Niewielki rozmiar talii doskonale sprawdza się w podróży, na przykład nad morzem (testowane!).
Rozgrywka
Od samego wykonania bardziej istotne jest oczywiście wykorzystanie Talii Ja-Ty. Cieszę się, że miałam okazję poznać karty, które nawet nie do końca jestem pewna, czy mogę nazwać grą.
Talię możemy wykorzystywać w bardzo zróżnicowanym towarzystwie, ponieważ nie jest ona skierowana do konkretnej grupy. Z ogromną chęcią zabiorę ją ze sobą na przykład na wieczór przy ognisku z przyjaciółmi. To niesamowite, jak karty ułatwiają poruszanie cięższych tematów w lekkim stylu. Dzięki temu, że podczas rozgrywki mamy na ręce kilka kart, nigdy nie zostajemy skazani na zadawanie tylko trudnych pytań.
Czas, jaki spędzimy nad Talią Ja-Ty zależy od nas. Nie zbieramy tutaj punktów (chyba, że u bliskich, gdy mówimy im o tym, co w nich najbardziej cenimy), więc przerwać możemy w każdej chwili.
Talia Ja-Ty ma dużą liczbę zastosowań. Możemy wykorzystać ją w ramach poprawy relacji z parterem, rodzicami, starszymi dziećmi, ale także jako element integracji grupy – nawet kilkunastoosobowej. Poza pracą nad kontaktami, uczy nas słuchać, być wyrozumiałym i otwiera nam oczy na to, czego do tej pory nie dostrzegaliśmy.
Podsumowanie
Talia Ja-Ty to moje pierwsze zetknięcie z grą, która nie ma przegranych i wygranych. Jej przeznaczenie to budowa relacji z bliskimi i nie tylko. Dzięki kartom przekonujemy się, że trudniejsze tematy możemy poruszać bez skrępowania. Ponadto różnorodność pytań i wiele nawiązań do dzieciństwa pozwala nam na wybór pomiędzy głębokimi refleksjami, a lekkimi wspomnieniami. Jeśli należycie do osób, które chciałyby w swoim towarzystwie zadbać o poprawę relacji, ale ciężko Wam zacząć rozmowę, sięgnijcie po Talię Ja-Ty i powiedzcie tylko, że dziś zagracie w karciankę inną niż do tej pory!
Mocne strony:
- innowacyjne zastosowanie kart do budowy relacji,
- różnorodność pytań: od lekkich po cięższe,
- do wykorzystania w bardzo zróżnicowanym towarzystwie,
- pozwalają na łatwiejsze rozpoczęcie rozmowy,
- dzięki małemu opakowaniu możemy je zabrać wszędzie.
Słabe strony:
- wykonanie mogłoby być solidniejsze.