Recenzja #220 Potworek Głodomorek
Baliście się w dzieciństwie potworów? Zaglądaliście z niepokojem do szafy, czy pod łóżko? Spokojnie, te czasy już minęły. Teraz na scenę wkroczyły miłe potwory, których bać się nie trzeba. Dzieciom nie muszą kojarzyć się już z czymś strasznym – można je oswoić i przyjemnie spędzić z nimi czas, na przykład grając w grę Potworek Głodomorek.
Informacje o grze
Autor gry: Robin Lees, Steve Mackenzie
Ilustracje: Anna Kędzior, Błażej Kubacki
Wydawnictwo: Lucrum Games
Liczba graczy: 2-4
Czas gry: 20 minut
Wiek: 8+
Mechaniki w grze: Hand Management, Take That, Variable Player Powers
Z wstępu gry: “Najwyższa pora zjeść podwieczorek. Małe i duże potworki głodomorki już nie mogą się doczekać, aż napełnią swoje puste brzuszki. Nakryto do stołu, w powietrzu unosi się zapach wspaniałych smakołyków. Potworki szykują się do szalonego wyścigu dookoła stołu, by spróbować ich wszystkich. Pokieruj sprytnie dwoma swoimi głodomorkami i zaspokój ich niepohamowany apetyt!”
Co tak naprawdę przyciąga dzieci do zagrania w daną grę? Przede wszystkim chęć dobrej zabawy i ciekawa tematyka. Potworek Głodomorek od razu przyciągnął naszą uwagę. Dziewczyny spostrzegły ładną grafikę i pastelowe kolory. „O, jaki słodki potworek mamo! Zagramy?”- pytały, zaraz po zobaczeniu pudełka. Po otwarciu gry długo przeglądały karty i żetony, starając się odczytywać imiona potworków i ich specjalne zdolności. Później zaczęłyśmy rozgrywkę. Czy przypadła nam do gustu tak samo, jak grafika? Zapraszamy do zapoznania się z recenzją.
Przegląd elementów gry
Gra zapakowana jest w poręczne pudełko, z prostą, dwukomorową wypraską. W zupełności wystarcza to na dobre uporządkowanie jej elementów, a dodatkowo nie mamy wrażenia, że nosimy ze sobą „powietrze”. Z jednej strony umieszczone zostały karty: 40 z jedzeniem i 14 z potworkami, z drugiej żetony wraz z podstawkami. Pudełko nie zajmuje wiele miejsca i z łatwością można je zabrać ze sobą w podróż.
Elementy gry są dobrze dopracowane. Karty wydrukowano na ładnym i dość grubym papierze, więc nie powinny szybko ulec zniszczeniu. Żetony są zrobione z grubej tektury i stabilnie stoją w swoich podstawkach. Nie przesuwają się i spokojnie po złożeniu mieszczą się do pudełka. Karty potworków i karty z jedzeniem mają różne rewersy. Z pierwszych można zrobić „planszę” do gry, czyli ułożyć stół, po którym będą poruszały się nasze potworki, drugie zdobi grafika słodkiego zielonego potwora z ciasteczkiem.
Instrukcja w jasny sposób przedstawia nam zasady gry. Po jej przeczytaniu nie powinno być wątpliwości na temat przebiegu rozgrywki, chociaż dla młodszego gracza może być dość trudna do zrozumienia. Warto więc przeczytać zasady razem z dzieckiem i wyjaśnić ewentualne wątpliwości.
Zasady gry
Potworek Głodomorek jest grą wyścigową. Musimy jak najszybciej doprowadzić nasze potworki do mety, wykorzystując do tego karty z jedzeniem. Każdy z graczy opiekuje się dwoma głodomorkami, które musi odpowiednio nakarmić tak, by jak najszybciej poruszały się do końca stołu, dotarły na „herbatkę” i zapewniły nam zwycięstwo. Wygrywa gracz, który jako pierwszy doprowadzi do mety obydwa swoje potworki.
W celu rozpoczęcia gry musimy wykonać kilka przygotowawczych czynności. Musimy podzielić karty na dwie talie: potworków oraz jedzenia. Następnie rozdajemy po dwie potasowane karty z każdej talii. Karty potworków odkrywamy i wymieniamy na odpowiadające im żetony, karty jedzenia trzymamy w rękach i nie pokazujemy innym graczom.
Z rewersów czterech, nierozdanych dotąd potworków układamy „stół” po którym będą poruszały się nasze głodomorki. Mogą one przeskakiwać pomiędzy talerzami, po kolei je opróżniając i zbliżając się do mety.
Każdy z potworków jest wyjątkowy. Ma własne imię i unikalne umiejętności. Podczas gry można je wykorzystać w innym czasie – niektóre potworki mogą ich używać na początku tury, inne tylko na starcie, a jeszcze inne podczas zagrywania odpowiednich kart jedzenia. Zdolności głodomorków są dobrze zbalansowane, nie ma tutaj słabszych i mocniejszych kart.
W każdej turze gracz wykonuje 3 następujące kroki: aktywuje umiejętności swoich potworków, dobiera kartę jedzenia, a następnie ma możliwość nakarmienia swojego potworka. Możemy posiadać dowolną liczbę kart pod warunkiem, że ich wartość nie przekroczy 30. Wówczas nie mamy wyjścia i musimy wyłożyć karty. Ostatnim naszym zadaniem jest nakarmienie głodomorka. Nie musimy tego robić, ale jeśli mamy odpowiednie karty – możemy.
Aby nakarmić potworka, musimy wyłożyć takie karty, aby ich łączna wartość wyniosła 15 bądź więcej. Następnie przesuwamy żeton o jeden talerz do przodu i wykonujemy akcje z karty. Jeśli łączna wartość smakołyków przekracza 15, musimy pozbyć się części kart. Odkładamy karty tak, aby smakowitości wykorzystane do karmienia były równe, bądź mniejsze od 15. Następnie wykonujemy przypisane im akcje.
Wiele kart odnosi się do najszybszych i/lub najwolniejszych potworków. Najszybszy potworek to ten najbliższy mety. Najwolniejszy to ten, którego żeton jest najbliżej startu. Zdarzają się sytuacje, że nie można wyznaczyć, który głodomorek jest w danym momencie liderem albo przegranym. Wtedy akcje ignorujemy. Żeby wygrać grę, musimy doprowadzić oba nasze potworki do „talerza zwycięstwa”.
Recenzja
Potworek Głodomorek to bardzo emocjonująca gra familijna. Różnorodność potworków i kart z jedzeniem umożliwia dużą regrywalność. Gra za każdym razem jest inna, a szanse na wygraną są dość wyrównane dzięki dobremu zbalansowaniu specjalnych umiejętności potworków. W grze spotkamy się z negatywną interakcją, co nie wszystkim odpowiada w grach familijnych, ale jest ona równoważona przez możliwość pomocy innym potworkom oraz szkodzeniu swoim. Niektóre karty spowodują, że to nasz potworek będzie musiał się cofnąć o jeden talerz, a inne, że to potworka przeciwnika będziemy musieli przesunąć do przodu.
Gra jest emocjonująca i dość szybka. Z młodszymi graczami rozgrywka przebiega wolniej, ponieważ ogranicza ją umiejętność sprawnego czytania i liczenia. Myślę, że wiek oznaczony przez wydawcę (8 lat) jest dobrze określony, ale nie oznacza to, że w grę nie da się grać z młodszymi dziećmi. Z 4-letnią córką grałam na otwarte karty, pomagałam jej liczyć i czytałam polecenia. Starsza radziła już sobie z liczeniem i czytaniem i rozgrywka przebiegała już bardziej płynnie. A wieczorem chętnie zagrałam w Potworka Głodomorka z mężem, ale tu już mogliśmy używać celowo negatywnej interakcji i w pełni szkodzić potworkom przeciwnika. Gra dobrze się skaluje zarówno na 2, jak i na 4 osoby. Przy 4 wystąpiło nam małe zamieszanie na talerzach, ponieważ są one dosyć małe i potworki musiały stać przy stole w kolejce.
Podsumowanie
Potworek Głodomorek to gra, dla której trudno przydzielić właściwą kategorię. Sprawdza się jako gra familijna, ale można grać w nią zarówno w rodzinnym gronie, jak i na imprezie z przyjaciółmi. Pomimo grafiki sugerującej grę dla dzieci, nie jest to pozycja infantylna. Zapewnia ciekawą rozrywkę, ćwiczy liczenie i pamięć. Wspomaga podzielność uwagi, gdyż grając w nią należy pamiętać nie tylko o akcjach z kart ze smakołykami, ale również o umiejętnościach danego potworka. Świetnie się bawiliśmy grając w Potworka Głodomorka i z pewnością będziemy do niego wracać.
Mocne strony:
- ćwiczy pamięć, koncentrację, liczenie, podzielność uwagi,
- oswaja temat potworów dla wrażliwych dzieci,
- sprawdza się jako gra familijna i imprezowa,
- posiada dużą regrywalność,
- dobre skalowanie.
Słabe strony:
- plansza ustawiana z kart nie jest stabilna, karty łatwo się przesuwają i stół się „rozjeżdża”,
- wymaga sporej ilości czytania.
Przydatne linki:
Profil gry w serwisie Board Game Geek