Recenzje

Recenzja #1134 Psie smaczki

Wykorzystaj swoje umiejętności i wyniuchaj we mgle wszystkie zagubione smakołyki! Psie smaczki to sympatyczna gra rodzinna, w której przyda się dobra pamięć. Odkrywaj karty w odpowiedniej kolejności i unikaj podstępnych os… Czy uda Ci się wytropić najwięcej przekąsek?

Autor gry: Carlo Bortolini

Wydawnictwo: Nasza Księgarnia

Liczba graczy: 2-4

Czas gry: 15 minut

Wiek: 6+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Nasza Księgarnia. Nie miało to wpływu na kształt mojej opinii.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl


Jeśli mieliście okazję przeczytać komiks paragrafowy Jeden dzień z życia psa (lub Jedna noc z życia psa) z pewnością kojarzycie sympatyczną Lusię! Ten uroczy psiak nie raz pakował się w kłopoty i przeżywał mnóstwo ciekawych przygód! Tym razem Lusia została główną bohaterką gry karcianej wydanej przez wydawnictwo Nasza Księgarnia. Moje dzieci bardzo ucieszyły się z miłego spotkania z ulubioną bohaterką i chętnie zasiadły do rozgrywki w Psie smaczki. Co tym razem spotka Lusię i jej przyjaciół? Zapraszamy do recenzji!

Psie smaczki to niewielka gra, która bez problemu zmieści się do plecaka, czy torebki. W środku opakowania znajdziemy bardzo ładnie zilustrowane karty, przedstawiające różne zwierzęta. Mamy tutaj nie tylko psa, kota i papugę, ale także…słonia, a nawet dinozaura! Skąd taki zestaw? To ulubieni przyjaciele Lusi, którzy są na tyle charakterystyczni, że łatwo ich zapamiętać. Każdy zwierzak wstępuje na 5 kartach, które różnią się od siebie kolorem tła. Oprócz kart bohaterów, w talii znalazły się także karty os, karty smaczków, a także 4 ściągawki przeznaczone dla wariantu zaawansowanego. W pudełku znajdziemy również szczegółową instrukcję. Gra jest ładnie wykonana, a przyjazne grafiki zachęcają najmłodszych do rozgrywki.

Zasady gry nie są zbyt skomplikowane. Układamy na stole wszystkie karty zwierząt rewersem do góry. Przed rozpoczęciem rozgrywki każdy z graczy może podejrzeć 3 karty. Następnie w kolejności, gracze odkrywają po jednej karcie, pamiętając, że każdy następny obrazek musi mieć coś wspólnego z poprzednim – albo zwierzaka, albo tło. Jeśli nie uda nam się trafić, dobieramy kartę os. Kiedy w rozgrywce pozostanie jeden gracz, w nagrodę otrzymuje kartę smaczków. W ten sposób rozgrywamy 7 rund, a w każdej kolejnej powinniśmy coraz lepiej orientować się w położeniu konkretnych kart. Rozgrywkę wygra oczywiście gracz, który zgromadził najwięcej smakołyków.


Psie Smaczki to kolejna udana gra planszowa od wydawnictwa Nasza Księgarnia, w którą z powodzeniem zagrają zarówno dzieci, jak i dorośli. To prosta gra pamięciowa, której główna mechanika nie jest co prawda zbyt odkrywcza, ale daje sporo frajdy! Podoba mi się, że w każdej kolejnej rundzie coraz więcej wiemy o kartach (a przynajmniej powinniśmy wiedzieć). O ile pierwsza runda jest dość losowa i musimy liczyć na szczęście, odkrywając kartę, o tyle w każdej następnej możemy świadomie dokonywać wyborów. Szczególnie do gustu przypadł mi wariant zaawansowany, w którym każdy zwierzak (oprócz papugi) otrzymał specjalną „moc”, która pozwala wykonać dodatkową akcję (np. zamienić kart miejscami). Co prawda wydłuża to czas zabawy, ale zdecydowanie ubarwia rozgrywkę.

Skalowanie jest bardzo dobre w każdym składzie (zmienia się jedynie liczba kart os). Im więcej graczy, tym jest jednak zabawniej! Nam gra świetnie sprawdziła się w rodzinnych rozgrywkach, dzieci były zachwycone, że pamiętają więcej niż dorośli… Jeśli macie w domu małych fanów zwierzaków, gra z pewnością przypadnie im do gustu. Każda rozgrywka jest inna, a gra świetnie ćwiczy pamięć.


Psie smaczki to sympatyczna gra karciana, która z powodzeniem połączy pokolenia. Jak wiadomo, gry pamięciowe to specjalność dzieci, dorośli muszą się więc nieźle wysilić, aby z nimi wygrać… Gra ma proste zasady, jest szybka i ładnie zilustrowana. Zawiera również dodatkowy wariant, który umożliwia jeszcze więcej kombinowania. To fantastyczna gra na drobny prezent, porządnie wykonana, angażująca i niedroga. Polecamy!


  • proste zasady,
  • szybka rozgrywka,
  • świetnie ćwiczy pamięć,
  • bardzo ładne wykonanie,
  • sympatyczna tematyka,
  • sprawdzi się jako pozycja rodzinna.
  • brak.

Przydatne linki:

Link do strony wydawnictwa

Więcej o grze na Planszeo

Jeśli doceniasz naszą pracę i zaangażowanie albo po prostu podoba Ci się nasz portal i to, co robimy, to możesz nas wesprzeć niewielką kwotą – za co bardzo dziękujemy!!!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *