Recenzje

Recenzja #1106 Graveyard Shift

Czy uda Ci się wyprowadzić dziewczynkę i jej kota z cmentarza, zanim szkielety zablokują wyjście? Graveyard Shift to oryginalna nowość z mrocznym klimatem od Smart Games! Spróbuj rozwiązać wszystkie 80 zadań i zostań mistrzem logicznego myślenia…

Wydawnictwo: IUVI Games

Liczba graczy: 1

Wiek: 10+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa IUVI Games. Nie miało to wpływu na kształt mojej opinii.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl


Jestem ogromną fanką gier Smart Games, gdyż jeszcze żadna łamigłówka z tej serii mnie nie rozczarowała! To gry, które nie tylko charakteryzują się pięknym, starannym wykonaniem, ale przede wszystkim wciągającą, mądrą rozgrywką, która rozwija mnóstwo przydatnych w życiu umiejętności. W tej recenzji przedstawimy Graveyard Shift, grę z mrocznym klimatem, w której akcja rozgrywka się…na cmentarzu! Ciekawi naszych wrażeń? Zapraszamy.

Graveyard Shift to dość duża pozycja, jak na serię Smart Games, do której przechowywania będziemy potrzebowali pudełka (nie mamy wieczka, które zakryje nam zawartość i uczyni grę bardziej kompaktową). Elementy są dość duże, poręczne i bardzo ładnie wykonane. Widać, że jest to gra z „górnej półki”, dopracowana w najmniejszym szczególe. W opakowaniu znajdziemy całą armię szkieletów, 3 grobowce oraz figurkę dziewczynki z kotem. Zwróćcie uwagę na ich podstawki – każda jest inna i to właśnie je będziemy dopasowywać na planszy cmentarza. Opuścić go może jedynie figurka dziewczynki.

Zasady gry nie są skomplikowane, a zadania są uporządkowane zgodnie ze wzrastającą trudnością. O ile pierwsze łamigłówki są bardzo łatwe i wymagają tylko kilku kroków, to każde kolejne zagadki robią się coraz bardziej skomplikowane. Rozwiązania niektórych zadań z ostatnich poziomów mogą zająć nawet około 100 ruchów figurkami! W trakcie zabawy będziemy przestawiać szkielety i torować dziewczynce drogę do wyjścia. Figurki zwykle blokują siebie nawzajem, trzeba więc użyć logicznego myślenia, żeby je „uwolnić”.


Graveyard Shift to gra, która zdecydowanie zaskoczyła mnie swoją tematyką. Smart Games przyzwyczaiło nas raczej do słodkich zwierzaków i jasnej, wesołej kolorystyki. Muszę przyznać, że „mroczna strona” smartów wypadła nad wyraz dobrze. Gra jest intrygująca, a równocześnie podczas rozgrywki nie odczuwa się strachu. Dlaczego? Podczas zabawy zmieniamy położenie szkieletów, które de facto usuwają się przed dziewczynką, ab ta mogła wydostać się do wyjścia z cmentarza. Gra jest oryginalna i intrygująca i zapewniam, że ani dziecko, ani dorosły nie przejdzie obok niej obojętnie.

Przesuwanie płytek świetnie ćwiczy logiczne myślenie oraz wyobraźnię przestrzenną. Zadania są dosyć trudne. Nie raz zapętlimy się w naszych ruchach, aby w końcu finalnie trafić na właściwe rozwiązanie. Moim dzieciom gra się bardzo spodobała, a 11-latka stwierdziła, że to najfajniejsza łamigłówka, w jaką miała okazję zagrać.

Warto pomyśleć o Graveyard Shift w perspektywie zbliżającego się Halloween i długich jesiennych wieczorów. Gra sprawdzi się również idealnie jako prezent. To kolejny Smart Games w naszej kolekcji, który zdecydowanie spełnił nasze oczekiwania!


Podsumowując, Smart Games Graveyard Shift to fantastyczna łamigłówka, która łączy dobrą zabawę i mądrą rozgrywkę. Gra idealnie sprawdzi się jako prezent dla miłośnika mrocznych klimatów… Już się nie mogę doczekać halloweenowych rozgrywek! W książeczce z zadaniami znajdziemy 80 wyzwań o wzrastającym poziomie trudności, co z pewnością wystarczy na wiele godzin dobrej zabawy. Polecamy!


  • ładne wykonananie,
  • świetny, mroczny klimat,
  • proste zasady rozgrywki,
  • 80 zadań,
  • rozwiązania do wszystkich łamigłówek,
  • idealnie sprawdzi się na Halloween.
  • brak.

Przydatne linki:

Link do strony wydawnictwa

Więcej o grze na Planszeo

Jeśli doceniasz naszą pracę i zaangażowanie albo po prostu podoba Ci się nasz portal i to, co robimy, to możesz nas wesprzeć niewielką kwotą – za co bardzo dziękujemy!!!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *