Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Recenzje

Recenzja #1075 Potwory w Tokio Duel

Gdy zapada noc nad Tokio, dwa kolosalne monstra wyłaniają się znad dymu unoszącego się ze zniszczonych wieżowców. Król Tokio, może być tylko jeden – pytanie brzmi: czy zostaniesz nim Ty, czy Twój przeciwnik? Przygotuj się na ostateczny pojedynek.

Autor gry: Richard Garfield

Wydawnictwo:  Portal Games

Liczba graczy: 2

Czas gry: 20 minut

Wiek: 8+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Portal Games. Nie miało to wpływu na kształt mojej opinii.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl



Potwory w Tokio Duel to dwuosobowa odmiana klasycznego Potwory w Tokio (King of Tokyo), zaprojektowana specjalnie dla graczy takich jak ja, czyli chcących zagrać w Potwory w Tokio w duecie. Gra zaprojektowana została przez Richarda Garfielda i wydana przez Portal Games. W przeciwieństwie do oryginału, który najlepiej sprawdza się przy 3-6 graczach, Duel koncentruje się na bezpośrednim starciu dwóch potworów, oferując intensywną rozgrywkę trwającą zaledwie 15-20 minut.

W pudełku znajdziemy 6 plansz potworów z unikalnymi zdolnościami, główną planszę z torem sławy i zniszczenia, 8 specjalnych kości, 50 kart mocy oraz zestaw żetonów i znaczników. Komponenty stoją na wysokim poziomie jakościowym. Bardzo spodobał mi się również komiksowy charakter gry, który nadaje jej świeżości. Ciekawym pomysłem było również umieszczenie w pudełku naklejek, które posłużą jako osiągnięcia, które możemy realizować podczas kolejnych rozgrywek i naklejać je na bok pudełka.


Jak zdobyć koronę Tokio?

Gra opiera się na znanej z podstawowej wersji mechanice rzucania kośćmi. W każdej turze gracz rzuca sześcioma kośćmi (lub ośmioma, jeśli posiada dodatkowe żetony kości) do trzech razy i zachowuje wybrane przez siebie kości między kolejnymi rzutami. Symbole na kościach pozwalają na:

  • Zadawanie obrażeń przeciwnikowi (łapa).
  • Leczenie się (serce).
  • Zdobywanie energii do zakupu kart mocy (błyskawica).
  • Przesuwanie znacznika sławy przy wyrzuceniu trzech gwiazd.
  • Przesuwanie znacznika zniszczenia przy wyrzuceniu trzech budynków.
  • Aktywowanie specjalnej zdolności potwora (wykrzyknik).

Najważniejszą zmianą względem oryginału jest usunięcie mechaniki zajmowania Tokio na rzecz dwóch torów przeciągania liny: toru Sławy i toru Zniszczenia. Te dwa tory stanowią trzon rozgrywki – przeciągnięcie znacznika do końca swojej strony toru lub umieszczenie obu znaczników w „kluczowych strefach” zapewnia zwycięstwo. Alternatywnie, możesz po prostu pokonać przeciwnika, redukując jego punkty życia do zera.


1. Idealna dla dwóch graczy

W przeciwieństwie do oryginalnego Potwory w Tokio, który przy dwóch graczach traci główny element strategiczny, Duel został zaprojektowany specjalnie z myślą o rozgrywce 1 vs 1, dzięki czemu gra angażuje i jest dobrze zbalansowana.

2. Szybka i dynamiczna rozgrywka

Partie trwają zaledwie 15-20 minut, co czyni grę idealną na szybką rozrywkę lub serię następujących po sobie starć.

3. Unikalne zdolności potworów

Każdy potwór posiada specjalną zdolność, która może być aktywowana poprzez wyrzucenie określonej liczby symboli wykrzyknika, a to dodaje grze asymetryczny charakter i zwiększając jej regrywalność.

4. Innowacyjny system przeciągania liny

System dwóch torów (sławy i zniszczenia) wprowadza ciekawy element strategiczny – musisz zdecydować, czy koncentrować się na jednym torze, czy próbować przesuwać oba znaczniki. Karty z ikoną wrzawy mogą dodatkowo modyfikować układ torów, wprowadzając niespodziewane zwroty akcji.

5. Wysoka jakość wykonania

Solidne komponenty z wyrazistymi ilustracjami i przejrzystym układem graficznym. Szczególnie wyróżniają się masywne, kolorowe kości, które stanowią przyjemny element rozgrywki. Rzuty nimi to czysta przyjemność! Bardzo spodobały mi się również ilustracje na kartach.


1. Duży element losowości

Jak w każdej grze opartej na rzutach kośćmi, szczęście odgrywa tutaj znaczącą rolę. Niektóre partie mogą przez to zakończyć się szybciej, niż byśmy chcieli.

2. Brak emocji znanych z oryginału

Zmiana głównej mechaniki gry, pozbawia ją emocjonujących momentów znanych z oryginału. Tutaj zależy nam jedynie na suchym przeciąganiu liny.

3. Możliwa powtarzalność

Po kilku rozgrywkach mechanika może wydawać się nieco powtarzalna, szczególnie dla graczy preferujących głębsze gry strategiczne.

4. Mniejsze interakcje między graczami

W porównaniu z wieloosobową wersją, Duel pozbawia grę negocjacji i zmiennych sojuszy, które są charakterystyczne dla oryginalnego Potwory w Tokio.


Dla kogo jest ta gra?

Potwory w Tokio Duel będzie idealnym wyborem dla:

  • Par i przyjaciół szukających szybkiej, emocjonującej gry dla dwóch osób.
  • Fanów oryginalnego Potwory w Tokio, którzy często grają w duecie.
  • Rodzin z dziećmi od 8 lat wzwyż, dzięki prostym zasadom i atrakcyjnej tematyce.
  • Graczy lubiących element losowości i taktycznych decyzji.
  • Miłośników motywu wielkich potworów i japońskiej popkultury.

Podsumowanie: Czy warto zostać Królem Tokio?

Potwory w Tokio Duel to udana próba przeniesienia oryginału do formatu dwuosobowego. Choć traci przez to niektóre emocjonujące elementy wieloosobowej rozgrywki, zyskuje własną tożsamość dzięki innowacyjnemu systemowi przeciągania liny i asymetrycznym zdolnościom potworów. Od dawna oczekiwałem dwuosobowych Potworów w Tokio i moje oczekiwania zostały spełnione. Gra zachowuje klimat oryginalnej produkcji i dodaje do niej kilka zabawnych elementów, jak chociażby karty z ikoną wrzawy.

Jeśli lubisz szybkie gry z elementem szczęścia, a tematyka gigantycznych potworów niszczących miasto przemawia do Ciebie, Potwory w Tokio będą strzałem w dziesiątkę. To idealna propozycja na wieczór z przyjacielem lub drugą połówką, gdy macie ochotę na dynamiczną rozgrywkę, która nie zajmie więcej niż kwadrans czy dwa.

Potwory w Tokio Duel udowadniają, że wersje popularnych gier stricte dla dwóch graczy mogą być czymś więcej niż tylko okrojoną wersją oryginału. Dzięki przemyślanym zmianom mechaniki i zachowaniu charakterystycznego klimatu serii, gra stanowi wartościowy dodatek do kolekcji zarówno dla fanów oryginału, jak i osób poszukujących dobrej gry dla dwójki. Choć nie jest rewolucyjna, oferuje solidną rozrywkę w zgrabnym i przystępnym wydaniu. Polecam!



Przydatne linki:

Link do strony wydawnictwa

Więcej o grze na Planszeo

Jeśli doceniasz naszą pracę i zaangażowanie albo po prostu podoba Ci się nasz portal i to, co robimy, to możesz nas wesprzeć niewielką kwotą – za co bardzo dziękujemy!!!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.

Adrian Gieparda

Drzemiąca we mnie pasja i chęć dzielenia się swoją opinią na temat gier, a także szerzenia tego hobby była tak silna, że stworzyłem własny serwis, który nazwałem Diceland. W nowoczesne gry planszowe gram już od ponad 12 lat, a takie tytuły jak Agricola, Troyes, Terraformacja Marsa, czy też Projekt Gaja są dla mnie grami niemalże doskonałymi. Obecnie jestem wielkim fanem wszelkich gier euro, gdzie zdecydowano się użyć mechanikę kości w unikatowy/niecodzienny sposób. Nie odmówię również partii w ciekawe rodzinne tytuły, które pozwalają miło spędzić czas w gronie najbliższych i oderwać się od zgiełku codziennej rutyny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *