Recenzje

Recenzja #1032 3 rozdziały

Dawno, dawno temu, za górami, za lasami istniała magiczna księga podzielona na 3 wyjątkowe części. Pierwsza z nich pozwalała wybrać swoją magiczną drużynę, druga wystawiała ją do walki, a ostatnia sprawdzała, jak zżyci są ze sobą wszyscy nasi bohaterowie… 3 rozdziały to wyjątkowo przyjemna gra karciana, w której postaramy się utworzyć najlepsze powiązania pomiędzy kartami. Gotowi na dobrą zabawę?

Autor gry 3 rozdziały: Joe Hout

Wydawnictwo: Rebel

Liczba graczy: 2-6

Czas gry: 30 minut

Wiek: 10+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Rebel. Nie miało to wpływu na kształt mojej opinii.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl


Wydawnictwo Rebel w ostatnim czasie wydało na naszym rynku kilka niewielkich gier karcianych, które pierwotnie ukazały się za sprawą niemieckiego wydawnictwa Amigo. Najsłynniejszą grą tego wydawcy jest prawdopodobnie Sabotażysta, cieszy więc fakt, że możemy poznać kolejne sprytne karcianki przeznaczone dla graczy w różnym wieku. Moją uwagę najbardziej przykuły właśnie 3 rozdziały, a to za sprawą intrygującej oprawy graficznej i rozgrywki podzielonej na 3 etapy. Jesteście ciekawi, co skrywa się w tym malutkim pudełku? Zapraszamy do recenzji!

3 rozdziały zajmują niepozorne pudełko, które z wyglądu przypomina tajemniczą księgę. Grafika, którą możemy zobaczyć na okładce, niezbyt oddaje to, co czeka na nas w środku, mianowicie po otwarciu szarego pudełka, ukaże się prawdziwa eksplozja cukierkowych, drewnianych żetonów! Klejnoty, serca i gwiazdki są bardzo ładnie wykonane i wyjątkowo przyjemne w dotyku. To jedne z ładniejszych żetonów, które ostatnio spotkałam w grze! Za ich pomocą będziemy liczyć punkty, nie potrzebujemy więc do notowania wyników żadnych dodatkowych notesów, czy ołówków. Najważniejszym elementem gry są jednak oczywiście karty postaci. Te również świetnie się prezentują! Są dobrej jakości, a grafiki na kartach wielokrotnie wywołują uśmiech. W grze 3 rozdziały spotkamy znanych i lubianych bohaterów najpopularniejszych bajek. Mamy więc np. Kopciuszka, Złą Czarownicę, Olbrzyma, Wilka, Pinokia, Jasia i Małgosię – w sumie 50 bajkowych bohaterów. Do gry załączono również czytelną instrukcję, w której znajdziemy specjalny wariant gry przeznaczony dla 2 graczy.

Rozgrywka jest dość prosta, ale przydaje się w niej znajomość kart, warto więc je przejrzeć przed pierwszym rozdaniem. Zabawę rozpoczynamy oczywiście od 1 rozdziału, w którym skompletujemy nasza bajkową drużynę, wykorzystując mechanikę draftu. W tym celu przekazujemy karty kolejnym graczom, wybierając jedną do swojej drużyny. Podczas gry dla 2 osób utworzymy również dwie talie „duchów. W 2 rozdziale będziemy po kolei wystawiać swoich bohaterów na stół i porównywać wartość ich siły. Za zwycięstwo w takiej walce otrzymamy złotą gwiazdkę wartą dwa punkty. Niektóre karty pozwalają w tym momencie uzyskać dodatkowe bonusy, warto więc przemyśleć, którą postać wystawimy w danej rundzie. Ostatni 3 rozdział to punktowanie za własne karty, sprawdzamy więc „moce” bohaterów i dobieramy za nie odpowiednie żetony. Każde serduszko to jeden punkt, a klejnot pół punktu. Na koniec zabawy podliczamy wartość wszystkich żetonów.


3 rozdziały okazały się bardzo wciągającą karcianką! Od momentu otrzymania gry zagraliśmy w nią mnóstwo razu, gdyż chcieliśmy wypróbować najlepsze połączenia między kartami. Zebranie kilku postaci, które wzajemnie punktują, sprawia dużą frajdę! Już w pierwszym rozdziale, w którym wybieramy naszych bohaterów, mamy sporo emocji… Czy ktoś podbierze nam kartę, czy uda nam się dobrać postać, która wywoła odpowiedni efekt? Spodobało mi się podwójne punktowanie, mianowicie nawet jeśli będziemy mieli w drużynie uzupełniających się postaci (np. Jasia i Małgosi), to jeśli obie karty zostaną zagrane w tej samej rundzie w 2 drugim rozdziale, to i tak otrzymamy za nie punkty! To chyba mój ulubiony rozdział, który wymaga nieco strategii przy wyborze bohaterów. Świetnie, że nie wykładamy ich „w ciemno”, ale możemy robić to po kolei, obserwując, które karty pojawiają się na stole. Czasem warto zagrać kartę o niższej wartości, aby zgarnąć bonus!

Regrywalność gry jest spora, gdyż nigdy nie wiemy, jak ułożą się karty w pierwszym rozdziale i jakie drużyny uda się skompletować graczom. To świetny, szybki filler oraz świetna gra dla dzieci, którym z pewnością spodobają się bajkowe stworzenia. Pudełkowe 10 lat wydaje mi się określone nieco na wyrost. Myślę, że ograne, potrafiące czytać 7-latki powinny już sobie poradzić z grą. Rozgrywka jest bardzo płynna i podczas żadnego rozdziału nie nudzimy się ani przez chwilę. Czas gry to około 30 minut, chociaż nam zdarzały się zwykle nieco krótsze partie. Jeśli gracie z dziećmi, to partyjka w 3 rozdziały może świetnie zastąpić bajkę na dobranoc.

Warto również wspomnieć o specjalnym wariancie przeznaczonym dla dwóch graczy. Podczas przygotowania gry tworzymy dwie talie „duchów”, które razem z nami będą zagrywały karty w drugim rozdziale. Nie będziemy zaznaczać ich punktów, będziemy jedynie porównywać wartość siły ich kart z naszymi, a zwycięzca zostanie wybrany wśród graczy. Działa to całkiem nieźle! Nam najlepiej grało się jednak w 3 i 4 osoby, gdzie wszyscy mogliśmy walczyć o zwycięstwo i do samego końca nie było wiadomo, komu uda się uzbierać najwięcej punktów.


3 rozdziały to jedna z ciekawszych karcianek, które udało mi się poznać w ostatnim czasie. To szybka, sprytna gra, w której tworzymy drużyny pełne bajkowych postaci, o uzupełniających się umiejętnościach. To gra przeznaczona raczej dla początkujących graczy i dzieci, ale mnie sprawiła sporą frajdę i będę do niej chętnie wracać. Jest ładnie wykonana, ma świetne grafiki i naprawdę przyjemną rozgrywkę, przy której można nieco pokombinować. Polecam!


  • bardzo ładne wykonanie,
  • śliczna oprawa graficzna,
  • ciekawe moce bohaterów,
  • proste zasady rozgrywki,
  • emocjonująca zabawa,
  • wariant dla dwóch graczy,
  • podwójne punktowanie,
  • bardzo ładne żetony do zaznaczania punktów.
  • gracz znający karty będzie miał nieco przewagi.

Przydatne linki:

Link do strony wydawnictwa

Więcej o grze na Planszeo

Jeśli doceniasz naszą pracę i zaangażowanie albo po prostu podoba Ci się nasz portal i to, co robimy, to możesz nas wesprzeć niewielką kwotą – za co bardzo dziękujemy!!!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *