Recenzje

Recenzja #658 Pencil Nose

Powstały już najprzeróżniejsze warianty gry w kalambury, ale myślę, że takiej jeszcze nie widzieliście! Pencil Nose, bo o niej mowa to gra, w której gracze będą przedstawiali zagadki… nosem. Rusz głową (dosłownie) i narysuj, jak najwięcej haseł, zanim w klepsydrze przesypie się piasek!


Informacje o grze

Autor gry Pencil Nose: Wendy L. Harris

Wydawnictwo: Piatnik

Liczba graczy: 3-20

Czas gry: 20-30 minut

Wiek: 8+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Piatnik. Wydawnictwo Piatnik nie miało wpływu na kształt mojej opinii/niniejszej recenzji.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl




Zajrzyjmy do pudełka…

Pencil Nose zajmuje średniej wielkości opakowanie, w którym znajdziemy dość nietypowe elementy… Najważniejszym z nich są specjalne okulary z „noskiem”, do którego można przymocować załączony marker. Jeśli obawiacie się, że po pewnym czasie marker się wypisze i nie dopasujecie następnego – nie ma problemu. Producent zadbał o dołożenie do gry wyposażenia specjalnych końcówek, które pozwolą na zamocowanie zwykłego markera zakupionego w sklepie.

Kolejnym ważnym elementem gry jest plastikowa tabliczka, na której gracze będą tworzyć obrazki. Jest porządnie wykonana, wygodna w użyciu i dość gruba, dzięki czemu nie ugina się podczas rysowania. Aby wyczyścić tabliczkę, wystarczy użyć załączonej do opakowania gąbeczki.

W pudełku znajdziemy również aż 110 kart z zadaniami! Na każdej karcie znalazło kilka haseł, które gracze będą mogli rysować w dowolnej kolejności. Do gry załączono również bardzo krótką, cienką instrukcję, która niestety łatwo gniecie się w opakowaniu.

Jak grać w Pencil Nose?

Bardzo prosto! Gracze dzielą się na dwie drużyny (nie muszą być równe) i starają się zgadnąć, jak najwięcej haseł rysowanych przez jednego z członków swojej drużyny. Rysownik umieszcza kartę z hasłem w specjalnym miejscu na tabliczce, zakłada na nos specjalne okulary z markerem i odwraca klepsydrę… Teraz musi przedstawić hasła tak, aby jego drużyna zdołała ich, jak najwięcej odgadnąć, zanim skończy się czas…

Kiedy obie drużyny skończą swoje tury, porównują liczbę odgadniętych haseł. Drużyna, której lepiej poszło, otrzymuje punkt. Wygrana następuje w momencie uzyskania przez którąś z drużyn 10 punktów. Pencil Nose ma również wariant przeznaczony dla 3 graczy, dzięki czemu można zagrać w trochę mniejszym składzie.


Co myślimy o grze?

Uważamy, że to ciekawa odmiana klasycznych kalamburów! Doskonale sprawdzi się na dziecięcym przyjęciu urodzinowym, na rodzinnym spotkaniu i… zakrapianej imprezie! Rysowanie nosem (a właściwie całą głową) nie jest wcale takie proste, na jakie wygląda. Moje dzieci dobrze sobie radziły w rysowaniu, ale mnie dość szybko okulary zaczynały uciskać w nos… Dobrze, że nie trzeba mieć ich na głowie zbyt długo, ot tyle, co przesypanie piasku w małej klepsydrze.

Rysowanie haseł z kart jest dość trudne, często miałabym problem z narysowaniem niektórych obrazków na zwykłej kartce, a co dopiero nosem na tabliczce… Jak narysować klej? Albo krewetkę? Na szczęście jest też sporo haseł, które można narysować bez problemu. Zabawa w Pencil Nose jest bardzo dynamiczna i głośna. Wszyscy przekrzykują się i starają się, jak najszybciej odgadnąć hasło. To bardzo fajna gra integracyjna i przełamująca lody! Minusem może być czekanie jednej z drużyn na swoją kolej. My czasem zmienialiśmy zasady i graliśmy w ten sposób, iż jedna z osób rysowała hasła, a inni zgadywali i za każdy odgadnięty obrazek dostawali punkt.

Pencil Nose ma bardzo proste zasady, których właściwie nie trzeba nikomu tłumaczyć. Rysowanie nosem jest na tyle niecodzienne, że gra robi w towarzystwie prawdziwą furorę… Sprawdźcie sami!


Podsumowanie

Pencil Nose to zabawna gra towarzyska, która rozrusza każde towarzystwo. Rysowanie markerem osadzonym na specjalnych okularach nie jest jednak wcale takie proste i trzeba nieco poćwiczyć, by nabrać wprawy. Zgadywanie obrazków jest zabawne i często wywołuje salwy śmiechu. Gra idealnie sprawdzi się na imprezach i na dziecięcych przyjęciach.


Mocne Strony:

  • ciekawa odmiana kalamburów,
  • porządna tabliczka do rysowania,
  • zabawna rozgrywka,
  • proste zasady gry,
  • dodatkowe nakładki do zamocowania markera,
  • duża ilość haseł.
  • gra rozrusza każde towarzystwo.

Słabe Strony:

  • rysowanie nosem nie jest zbyt wygodne,
  • czekanie drużyn na swoją kolej.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa

Profil gry w serwisie Board Game Geek


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *