Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich. Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Recenzje

Recenzja #1033 Nutventure

Nutventure, czyli Orzeszkobranie to urocza gra dla najmłodszych, w której wcielimy się w sympatyczne wiewiórki! Na trójwymiarowym drzewie, będziemy skakać między gałęziami i wyszukiwać najbardziej smakowitych orzeszków. Ale uwaga, w gęstwinach czają się również drapieżniki – sowa oraz lis. Czy uda Ci się zapełnić wszystkie spiżarnie?

Autorzy gry Nutventure: Eliška Holubová, Marek Vejborný

Wydawnictwo: Albi

Liczba graczy: 2-4

Czas gry: 30-45 minut

Wiek: 6+


Gra została przekazana mi bezzwrotnie w ramach recenzji od wydawnictwa Albi. Nie miało to wpływu na kształt mojej opinii.

Współpraca reklamowa z Ceneo.pl


Dzieci bardzo lubią planszówki, które wywołują efekt „wow”. Do takich gier zdecydowanie można zaliczyć Nutventure (lub jak kto woli spolszczone Orzeszkobranie), które przedstawimy w dzisiejszej recenzji. Czym wyróżnia się ta gra? Cała rozgrywka toczy się na trójwymiarowym drzewie, które możemy dowolnie obracać i oglądać z każdej strony! Robi to niesamowite wrażenie, nie tylko na dzieciach, ale również na grających z nimi dorosłych. Co prawda po doświadczeniach z pewnym innym planszówkowym drzewem miałam pewne obawy co do trwałości gry, ale na szczęście okazało się, że nie było czym się martwić. Gotowi na przygodę?

Przyjrzyjmy się bliżej wykonaniu Nutventure. Gra zajmuje dość duże opakowanie, które wykorzystamy przy konstrukcji drzewka. Wystarczy wysunąć pudełko z obwoluty, by przerobić je na trójwymiarową planszę. Najpierw składamy kartonowy pień, następnie mocujemy na nim dwa piętra. Wszystko dość stabilnie się trzyma, ale możemy dodatkowo spiąć drzewko dołączonymi zaczepami. Karton jest dość gruby, a całość jest na tyle solidna, że nasze wiewiórki mogą bez problemu skakać po drzewku. Składanie planszy również nie jest zbyt kłopotliwe i zajmuje kilka chwil. Również inne komponenty gry ładnie się prezentują. Mamy tutaj drewniane figurki wiewiórek i drapieżników, grube planszetki graczy, kolorowe kostki wiewiórek i jedną kostkę drapieżników. Co prawda zielona i beżowa wiewiórka są do siebie dość podobne, ale dzieciaki były w stanie je odróżnić. Do gry załączono również instrukcję w 3 językach (polski, angielski, niemiecki). Sama gra jest niezależna językowo.

Zasady rozgrywki nie są skomplikowane, jak przystało na grę dla dzieci. Każdy wybiera swoją wiewióreczkę, a następnie rzuca kolorowymi kostkami. W zależności od wylosowanych kolorów gracz opracowuje trasę swojej figurki. Warto wykorzystać jak najwięcej kostek, gdyż za każdą, której nie użyjemy do ruchu, poruszy się drapieżnik. Gdy wykonamy już ruch wiewiórką, rzucamy białą kostką. W zależności od wyniku poruszamy sową lub lisem (lub żadnym z nich, jeśli trafimy na znak X). Może się również zdarzyć, że uda nam się wykorzystać wszystkie kolorowe kości. Wtedy drapieżniki w ogóle nie poruszą się w danej turze! A co się stanie, jeśli sowa bądź lisek jednak wyruszą na łowy? Wiewiórka, która będzie znajdowała się na ich trasie, wypuści z łapek orzeszek (o ile go ma), a następnie spłoszy się na szczyt drzewka. Sowa porusza na środkowym poziomie, a lisek na najniższym (pod drzewem). Gra kończy się w momencie, gdy jeden z graczy zapełni orzeszkami wszystkie swoje spiżarnie.


Nutventure to śliczna gra dla dzieci, która bardzo dobrze uczy planowania ruchów i opracowywania najlepszej trasy. Najważniejsze jest odpowiednie zaprogramowanie kolejnych skoków wiewiórki, aby zdobyć orzeszek, a następnie zanieść go do odpowiedniej skrytki. Czasem nie warto wykorzystywać wszystkich kostek – gracz może wykorzystać drapieżniki, aby przepłoszyć wiewiórki innych graczy. Nie zawsze jest to jednak korzystne, szczególnie jeśli to nasza wiewiórka znajduje się w pobliżu lisa, bądź sowy. Ucieczka wiewiórki na szczyt drzewka może znacząco utrudnić graczowi rozgrywkę, szczególnie jeśli chciał się on dostać do skrytek na najniższym poziomie. Ponowne przejście na sam dół może zająć nawet kilka rund. Gra jest dość długa. Podane na pudełku 30 min jest raczej niedoszacowane, szczególnie kiedy gramy w pełnym gronie. Autorzy pomyśleli jednak o młodszych dzieciach i o możliwości skrócenia rozgrywki. W takim wypadku nie musimy zanosić orzeszków do wszystkich norek, możemy zostawiać je w wybranych przez nas skrytkach (bądź skrytce).

Jeśli chodzi o negatywną interakcję, to jej poziom zależy głównie od graczy. My grałyśmy raczej „po przyjacielsku” i starałyśmy się nie płoszyć swoich wiewiórek. Rywalizowałyśmy natomiast o bardziej wartościowe orzeszki. Na całym drzewku znajdują się bowiem żetony z podwójnymi orzeszkami, dzięki czemu za jednym zamachem otrzymuje się dwa razy tyle punktów. Czasem gracz, który wywołał zakończenie gry (zebrał 4 żetony), nie był tym który wygrał całą zabawę, ponieważ zdobył mniej wartościowe żetony. Nutventure to ciekawa gra dla dzieci, która może rosnąć razem z nimi. Możemy wydłużyć bądź skrócić rozgrywkę, możemy zagrać również bardziej agresywnie i płoszyć wiewiórki innych graczy. Podoba mi się obserwowanie dzieci, które muszą zaprogramować swój ruch i wykombinować, w jakiej kolejności użyć swoich kostek. Mamy tutaj oczywiście także nieco losowości, gdyż nie wiemy jakie kolory uda nam się wyrzucić. Czasem zdarza się również, że niezbyt będą nam one pasować. Mimo wszystko dzieci mają tutaj jednak sporo do myślenia!


Nutventure to bardzo ładnie wykonana gra dla dzieci, w której najmłodsi wcielą się w wiewióreczki szykujące zapasy na zimę. Cała rozgrywka będzie toczyć się na trójwymiarowym, solidnym drzewku. Podczas rozgrywki dzieci będą rzucać kostkami, a następnie planować trasę, którą mają poruszać się figurki. Celem zabawy jest zebranie orzeszków i umieszczenie ich w spiżarniach. Podczas gry należy unikać lisa i sowy, które mogą nieco pokrzyżować nasze plany i przepłoszyć nasze wiewiórki na czubek drzewa. Gra jest śliczna i mądra i serdecznie polecamy ją najmłodszym.


  • ładne i solidne trójwymiarowe drzewko,
  • nieskomplikowane zasady,
  • możliwość skrócenia rozgrywki,
  • nauka strategii i programowania dla najmłodszych,
  • dość mało losowa, jak na grę dla dzieci,
  • możliwość wykorzystania negatywnej interakcji.
  • w pełnym składzie nieco zbyt długa.

Przydatne linki:

Link do strony wydawnictwa

Więcej o grze na Planszeo

Jeśli doceniasz naszą pracę i zaangażowanie albo po prostu podoba Ci się nasz portal i to, co robimy, to możesz nas wesprzeć niewielką kwotą – za co bardzo dziękujemy!!!

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *