Recenzje

Recenzja #390 Lupos

Wilki to jedne z najbardziej fascynujących i tajemniczych zwierząt. Nic dziwnego, że od wieków ludzie się nimi interesowali i obdarzali w wyobraźni nadprzyrodzonymi mocami. Poznajcie magiczną grę kooperacyjną, w którą zagracie już z najmłodszymi, grę na granicy świata jawy i snu….


Informacje o grze Lupos

Autor gry: Wolfgang Dirscherl, Julien Gupta

Ilustracje: Patricia Limberger

Wydawnictwo: Piatnik

Liczba graczy: 1-5

Czas gry: 30 minut

Wiek: 7+

Mechaniki w grze: Cooperative Game

Nad wilczym lasem zaświecił księżyc w pełni. Wilki długo czekały, na tę chwilę, bo daje ona sposobność spotkania Luposa- legendarnego wodza ich watahy.

Muszę przyznać, iż jestem wielką fanką gier kooperacyjnych dla dzieci. Uważam, że cudownie uczą współpracy i zapewniają dzieciom świetną zabawę, w której nie ma przegranych. Kooperacje to również wspaniałe gry rodzinne, którą mogą integrować całą rodzinę. Dlatego, kiedy usłyszałam o Luposie, który jest kooperacją polecaną już dla 7-latków, wiedziałam, że muszę koniecznie go sprawdzić! Chcecie dowiedzieć się więcej o tej pozycji? Zapraszamy do naszej recenzji.


Przegląd elementów gry Lupos

Lupos zajmuje dość duże, ciężkie pudełko. Na wieczku znajdziemy przyciągająca wzrok grafikę przedstawiającą wyjącego wilka. Bardzo podoba mi się zastosowanie wielu odcieni błękitu, nadaje to grze magiczny, „nocny” klimat.

W środku pudełka znajdziemy 2 czarne woreczki, z których będzie losować żetony podczas rozgrywki oraz całą masę żetonów. Wszystkie zostały wydrukowane na grubej tekturze, myślę więc, że będą nam długo służyły. Grafiki poszczególnych elementów są czytelne i staranne. Szczególnie podobały nam się te przedstawiające wilcze duchy.

To co, zrobiło na mnie największe wrażenie, to plansza składająca się z 5 składanych elementów. Jest duża i piękna – odpowiada za wyczuwalny w grze klimat. Bez problemu złożymy ją niczym wielkie puzzle.

Moje dziewczyny najbardziej zachwycały się Wilczą Skałą, na której miały pojawić się wilcze duchy oraz Lupos. Muszę przyznać, że to bardzo ciekawy element gry, który wprost przyciąga dzieciaki…

W grze znajdziemy również instrukcję, która w jasny sposób przedstawia zasady. Do każdej z nich załączono przykład, więc po jednorazowym przeczytaniu instrukcji spokojnie damy radę zasiąść do pierwszej rozgrywki.


Zasady gry Lupos

Celem gry jest odnalezienie w Wilczym Lesie 7 duchów. Aby tego dokonać, należy tak pokierować swoją watahą wilków, aby znalazły się w odpowiednich miejscach we właściwych konfiguracjach.

Wilki poruszają według wskazań żetonów ruchu, które będziemy losować z woreczka. To od graczy zależy, którym wilkiem najlepiej się poruszyć i jaką wyprawę zaryzykować. Dodatkowo po drodze na graczy czekają różne niespodzianki i przygody.

Gdy uda się zebrać 7 wilczych duchów, zanim na Wilczą Skałę przylecą 4 sowy, graczom ukaże się legendarny wódz wilków Lupos, a gra zakończy się zwycięstwem.

Lupos to gra kooperacyjna, wszyscy gracze muszą więc współpracować i wspólnie ustalać swoje cele.


Recenzja gry Lupos

Dziewczyny chętnie zasiadły do gry i zaczęłyśmy zabawę! Ogromna, świetnie zilustrowana plansza przedstawiająca las nocą, od razu przypadła im do gustu. Na start wybrałyśmy poziom dla początkujących i to był trafny wybór! Gra nie była ani za łatwa, ani za trudna i wspólnymi siłami wezwałyśmy wszystkie duchy wilków potrzebne do przyzwania legendarnego Luposa.

Emocje były ogromne! Dziewczyny przeżywały każdy wylosowany żeton sówki, który nieubłaganie odmierzał czas do końca rundy i kombinowały, jak najszybciej dostać się na wymagane pola. Rozgrywkę zakończyłyśmy w 3 rundzie i… zaczęłyśmy następną grę. I następną, i następną… itd. Wieczorem rozstawiłam grę sama, już na bardziej zaawansowanym poziomie, włączyłam klimatyczną muzykę i poczułam się jak w zaczarowanym lesie. Gra okazała się sporo trudniejsza i niestety moje wilki poniosły klęskę. Ale bawiłam się znakomicie!

Regrywalność Luposa jest bardzo duża, wynika to elementów losowości, które tam występują. Na planszy są umieszczone żetony, pod którymi znajdziemy zarówno bonusy, jak i nieoczekiwane przygody, takie jak na przykład…wiewiórki, za którymi puszczą się w pogoń nasze wilki. Ruchy, które będziemy wykonywać w grze, również są nieprzewidywalne, możemy zajść najdalej do wylosowanego symbolu. Osobiście losowość mi tutaj nie przeszkadza, mamy do wyboru wiele ścieżek i sami możemy podjąć decyzję, które z nich będą najkorzystniejsze.

Dodatkowo do niwelowania losowości mamy również specjalne żetony, takie jak na przykład „wycie”, które umożliwia przyzwanie kolejnego wilka, lub „nora”, dzięki czemu możemy przejść „pod ziemią” w pobliże interesującego nas miejsca.

Gra skaluje się dobrze w każdym składzie, uczy współpracy, gdyż każdy ruch powinniśmy przedyskutować wraz ze współgraczami. Niestety zabawę mogą zepsuć nam zbyt władczy gracze, którzy będą chcieli postawić zawsze na swoim. Czas gry jest dość szybki, pojedyncza partia zabierała nam około 30-40 minut. W grę grałam z 7-latką i 5-latką i obie dziewczyny spokojnie dawały radę.

Podsumowanie gry Lupos

Reasumując, zasady są bardzo proste, negatywna interakcja nie występuje, a baśniowy klimat jest zdecydowanie odczuwalny. Najbardziej polecam grać w Luposa wieczorem, najlepiej przy jakimś punktowym świetle.

Lupos to aktualnie nasza ulubiona rodzinna gra kooperacyjna (i jedna z moich ukochanych gier solo). To również jedna z najbardziej magicznych i klimatycznych gier dla dzieci. Jej przepięknie zilustrowana plansza lasu nadaje rozgrywce wyjątkowy charakter fantasy i pozwala przenieść się w świat magii i duchów lasu. Dodatkowo bardzo prosta mechanika i fakt, iż jest to gra kooperacyjna, czynią z niej wręcz idealną pozycję rodzinną. Gorąco polecam!


Mocne strony gry Lupos:

  • przepiękna plansza lasu,
  • proste zasady gry,
  • rozgrywka przyjazna dzieciom,
  • świetnie napisana instrukcja,
  • wyczuwalny baśniowy klimat.

Słabe strony gry Lupos:

  • niektórym może przeszkadzać występująca tu losowość.

Przydatne linki:

Grę najtaniej kupisz tutaj

Link do strony wydawnictwa

Profil gry w serwisie Board Game Geek


Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba Ci się nasz serwis, to zachęcamy do obserwowania nas na facebooku.


Grę do recenzji przekazało wydawnictwo Piatnik. Bardzo dziękujemy!

Natalia Jagiełło

Od dziecka bardzo lubiłam grać w gry planszowe. Grałam z rodzicami i przyjaciółmi, w domu i szkole. Moje pierwsze gry, do których do dzisiaj mam spory sentyment to: Rummikub i Kaleidos. Z wiekiem gry poszły na jakiś czas w odstawkę, ale pasja wróciła z wielką mocą, kiedy zostałam mamą. Anastazja i Zojka pomogły mi na nowo odkryć miłość do gier planszowych, a nasza kolekcja stale się powiększa. Bardzo lubimy grać w gry familijne i edukacyjne, nasze ulubione pozycje to Pędzące Żółwie, Śpiące Królewny i Kakao. Bardzo lubię wykorzystywać gry w edukacji domowej córek, uczę je czytać i liczyć właśnie dzięki grom, które zabieramy ze sobą dosłownie wszędzie. Wieczorami lubię pograć z mężem i znajomymi w bardziej skomplikowane tytuły, takie jak na przykład Azul czy Brzdęk.

One thought on “Recenzja #390 Lupos

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *