Recenzje

Recenzja #30 Motto

Recenzja motto

Motto to sympatyczna, lekka gra z mechaniką set collection. Miłość, pasja, czy pieniądze? Tylko sprytne połączenie wszystkich tych wartości pozwoli ci zostać zwycięzcą.

Informacje o grze

Autor gry: Reiner Knizia

Ilustracje: Miro

Wydawnictwo: Granna

Liczba graczy: 2-4

Czas gry: 15 minut

Wiek: 8+

Mechaniki w grze: Set Collection

Cena gry to około: 21 zł (według serwisu Ceneo.pl) – kliknij i zobacz oferty sklepów.

Zarys fabularny/krótki opis z pudełka

Jakie jest twoje życiowe motto? Miłość, Pasja, czy Pieniądze? Stawiasz na znalezienie „drugiej połówki”, chcesz poświęcić się swojemu hobby, a może po prostu marzysz o bogactwie?

Motto granna (1)

Wykonanie/elementy gry

Po otwarciu pudełka gry ujrzymy kilka kart i żetonów.

Motto granna (2)

Instrukcja do gry jest mała i krótka. Nie licząc okładki, mamy tak naprawdę kilka zasad na 3 stronach. Zasady są bardzo proste, a ich wytłumaczenie osobom trzecim zajmuje kilka sekund. Mógłbym stwierdzić, że jest ona bogato ilustrowana, ale to tylko 3 strony.

W pudełku znajdziemy 27 żetonów (w 3 rozmiarach), które podczas rozgrywki będziemy dzielili na 9 stosów. Są one wykonane bardzo solidnie i nie można się do niczego przyczepić – Granna jak zawsze trzyma poziom.

Trzon rozgrywki stanowią karty. Dostajemy je w liczbie 54, wypełnione bardzo ciekawymi ilustracjami. Można je podzielić na różne wartości życiowe (miłość, pasja i pieniądze) i różne etapy życia (młodość, dojrzałość i starość). Na kartach znajdziemy także różną liczbę ikonek (od 1 do 3) z wartościami życiowymi, ale o tym za chwilę.

Rozgrywka

Tak jak wcześniej wspominałem zasady gry są bardzo proste. Przejdźmy zatem do krótkiego ich wyjaśnienia. Celem w grze jest zgromadzenie jak największej liczby punktów, poprzez nagromadzenie żetonów, które z kolei będziemy otrzymywać za zagrane karty i to w zasadzie tyle – możecie grać.

Motto granna (3)

Ahh, prawie zapomniałem. Musimy jeszcze przygotować naszą rozgrywkę. Jak to zrobić? Po dokładnym przetasowaniu talii kart, rozdajemy każdemu graczowi po dwie karty, a następnie na środku stołu układamy kolejne 4. Talię kart także umieszczamy na środku (rewersem do góry), w taki sposób by każdy miał do niej swobodny dostęp. Pozostaje nam odpowiednie przygotowanie żetonów. Dzielą się one na 9 symboli, po 3 w każdej kategorii (duży, średni i mały). Zatem trzy takie same żetony musimy ułożyć na sobie w kolejności od najmniejszego do największego. Duży żeton będzie wart 3 punkt, średni 2 punkty, a mały tylko jeden. Rozgrywka kończy się w momencie gdy w grze pozostaną jedynie małe żetony.

Wybieramy pierwszego gracza i możemy zaczynać zabawę. Gra będzie toczyła się kolejno zgodnie z ruchem wskazówek zegara. W naszej turze będziemy mogli wykonać jedną z dwóch bardzo prostych akcji: dobrać kartę lub zagrać karty.

Dobranie karty polega na wzięciu z czterech odkrytych na stole kart jednej i dołożenie jej do naszej ręki, musimy wtedy pobrać nową kartę z talii, tak by zawsze były odkryte 4 karty. Możemy zrezygnować z pobrania odkrytych kart i pobrać jedną kartę z talii w ciemno. Oczywiście ta karta nie jest ujawniana innym graczom. Gdy talia kart się wyczerpie, należy przetasować wszystkie wcześniej zagrane karty i utworzyć z nich nowy stos do dobierania. Liczba posiadanych kart na ręce jest nieograniczona.

Motto granna (23)

Drugą z możliwych akcji jest zagranie zawsze trzech kart. Gracz wybiera spośród swoich kart trzy, które mają jedną lub dwie wspólne cechy (liczbę ikonek, kolor, lub symbol) i zagrywa je przed siebie. W taki o to prosty sposób zdobywa żetony. Na jednym z poniższych przykładów, gracz otrzyma żeton za 3 karty z takim samym symbolem (pasji) i taką samą liczbą ikonek na wszystkich kartach. Dzięki temu zdobywa dwa wysoko punktowane żetony, które w sumie warte są 6 punktów. Od tej pory reszta graczy może zdobyć tylko średniej wielkości żetony w tej kategorii, a tym samym z nieco mniejszą liczbą punktów. I o to chodzi w tej grze, musimy się śpieszyć i próbować zdobyć najcenniejsze żetony przed innymi. Oczywiście możemy zagrać karty wcześniej, ale np zdobywając tylko jeden żeton, albo zaryzykować i poczekać, dobrać kolejną kartę i spróbować zagrać je w kolejnej turze.

 

Zużyte karty są odkładane na bok. Gracz, który jako pierwszy pobrał ostatni średni żeton z puli, nie wykona już kolejnej akcji. Pozostali gracze mają teraz swoją ostatnią turę. Następnie należy podliczyć wszystkie zdobyte żetony. Jeśli udało Ci się zdobyć najwięcej punktów – zostajesz zwycięzcą.

Podsumowanie

Grę Motto dostaniemy w sklepach w granicach 20-30 zł. W tej cenie otrzymujemy średniej wielkości pudełko, z dość dużą liczbą elementów, jak na tak niską cenę. Graficznie gra prezentuje się bardzo dobrze. Grafiki mają specyficzną kreskę, ale jest ona przyjemna dla oka i wykonana z lekkim jego przymrużeniem, np. starsze małżeństwo cykające sobie selfie na wakacjach.

Wszystkie elementy są solidne i w tej kwestii nie można się do niczego przyczepić. W grze Motto będziemy zagrywali kolejne karty z miłością, pasją i pieniędzmi, ale szczerze mówiąc nie czuć tam żadnego klimatu. Jest to czysta mechanika set collection (zbierania kart), celem późniejszego ich zagrania.  Jak już wcześniej wspominałem, gra posiada bardzo proste zasady, także gdy tylko odwiedzi nas osoba, która nigdy nie grała w planszówki i gry karciane, mamy okazję zademonstrować jej coś ciekawego i innego co do tej pory spotkał. Uważam, że pod prostą mechaniką ukrywa się jednak dość ciekawa mechanika. Znajdziemy tutaj odrobinę kombinowania, gdzie musimy dość mocno się zastanowić przed każdym kolejnym ruchem.

Motto granna (26)

Pomimo posiadania tylko dwóch możliwych wyborów, decyzje nie raz naprawdę mogą być trudne. Zagrać teraz karty i zdobyć punkt, czy poczekać jeszcze jedną turę na upragnioną brakującą kartę? Oto jest pytanie. Nigdy nie wiemy co zrobią nasi przeciwnicy. Oczywiście możemy starać się zapamiętywać pobrane przez nich karty lub zwracać uwagę na to jakich kart poszukują i jednocześnie próbować podbierać to czego mogą potrzebować najbardziej. Sprytnym mechanizmem jest również dobór karty w ciemno. Wtedy całkowicie jesteśmy pozbawieni informacji o aktualnie posiadanej przez gracza karcie. Rozgrywka przypomina mi nieco grę Jaipur, która również mi się bardzo spodobała. Gra działa doskonale w każdym wariancie osobowym, ale im więcej graczy. tym oczywiście większa rywalizacja i więcej pozytywnych emocji. Oczywiście przy większej liczbie graczy, możliwość kontrolowania przeciwników spada niemal do zera, ale w takim wariancie też można świetnie się bawić.

Motto granna (15)

Samo przygotowanie do gry to kilka chwil, a rozgrywka nie trwa zazwyczaj dłużej niż 20 minut. Ze względu na prostotę zasad możemy tę grę traktować jako idealny przerywnik od nieco cięższych tytułów lub w gronie z młodszymi uczestnikami. Może się ona również sprawdzić w gronie rodzinnym, przy niedzielnym obiedzie, albo podczas wypadu na piknik. Regrywalność stoi na pozytywnym poziomie, ale z pewnością nie jest to tytuł w który będziecie się zagrywali w nieskończoność. Chociaż czasami występuje syndrom jeszcze jednej partii, zwłaszcza dzięki krótkiemu czasowi rozgrywki. Moje wrażenia są bardzo pozytywne i mogę tę grę z całym sumieniem polecić. Oczywiście nie jest to tytuł dla osób szukających mnogości wyborów i dróg zwycięstwa. Gra bawi i cieszy, a to najważniejsze.

Motto granna (24)

 


Zalety

  • stosunek jakości do ceny,
  • ciekawa szata graficzna,
  • prosta i szybka rozgrywka,
  • krótki czas gry,
  • sprawdza się jako filler,
  • syndrom jeszcze jednej partii,
  • bardzo niski próg wejścia,
  • ciekawa mechanika,
  • krótki czas oczekiwania na swoją kolej.

Wady

  • brak.

 

Motto granna (25)

Przydatne linki:

Kliknij i znajdź najtańszą ofertę 

*Otwierając okienka kolejnych sklepów na Ceneo sprawiasz, że otrzymujemy drobną bonifikatę, z której utrzymujemy serwer i domenę. Nic cię to nie kosztuje, a dokładasz małą cegiełkę w rozwoju serwisu, który jest całkowicie wolny od reklam.

Link do strony wydawnictwa

Profil gry w serwisie Board Game Geek


Dziękujemy wydawnictwu Granna za przekazanie gry do recenzji.

granna

Adrian Gieparda

Drzemiąca we mnie pasja i chęć dzielenia się swoją opinią na temat gier, a także szerzenia tego hobby była tak silna, że stworzyłem własny serwis, który nazwałem Diceland. W nowoczesne gry planszowe gram już od ponad 12 lat, a takie tytuły jak Agricola, Troyes, Terraformacja Marsa, czy też Projekt Gaja są dla mnie grami niemalże doskonałymi. Obecnie jestem wielkim fanem wszelkich gier euro, gdzie zdecydowano się użyć mechanikę kości w unikatowy/niecodzienny sposób. Nie odmówię również partii w ciekawe rodzinne tytuły, które pozwalają miło spędzić czas w gronie najbliższych i oderwać się od zgiełku codziennej rutyny.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *