Recenzje

Recenzja #117 Onitama

Recenzja 117 2

Zniechęciliście się do szachów? Jeśli tak, to nadeszła rewolucja w postaci gry Onitama. Jest to gra logiczna, która w swoim założeniu przypomina nieco uproszczoną grę w szachy. Odnajdź równowagę między ciałem i duszą w tej lekkiej i jednocześnie dość ciężkiej grze logicznej.

Informacje o grze

Autor gry: Shimpei Sato

Ilustracje: Jun Kondo, Mariusz Szmerdt

Wydawnictwo: Arcane Wonders

Liczba graczy: 2

Czas gry: 15 minut

Wiek: 14+

Mechaniki w grze: Grid Movement, Hand Management

Zarys fabularny/krótki opis z pudełka

Carved into the crags of the-shrouded mountains of ancient Japan lies the Shrine of Onitama. It is a place of enlightenment and skill, a site dedicated to the spirits that guide the Schools of Martial Arts across the land.

Masters of these schools hazard the journey to Onitama with their most promising disciples to meet within its hallowed walls and to prove their superiority in battle against the others. 

These contest are more than simple combat – for in this place, the Animal spirits that guide the Schools whisper their guidance to the Masters, and bolster the students with otherworldly strenght and dexterity.”

Onitama (1)

Przegląd elementów gry

Onitama to gra, która trafiła do nas zza wielkiej wody, prosto od wydawnictwa Arcane Wonders z USA. Jak tylko zobaczyłem te przepiękne i jednocześnie eleganckie pudełko, nie mogłem się doczekać momentu, w którym zajrzę do środka. Pozytywnie nakręcony odpakowałem zawartość i moim oczom ukazał się taki oto widok:

Onitama (2)

Byłem ogromnie zaskoczony całością wykonania, ale więcej o tym napiszę w podsumowaniu. Przyjrzyjmy się zatem dokładnie wszystkim elementom w pudełku.

Pierwszym elementem, który złapałem w ręce, nie była tym razem instrukcja, tylko mata. Prezentowała się ona bardzo dobrze, ale jej charakterystyczny zapach nie był przyjemny. Na szczęście z czasem był on coraz mniej odczuwalny. Mata ta przedstawia dwie strony konfliktu: niebieską i czerwoną oraz pole na którym będzie toczył się pojedynek między ciałem, a umysłem. Pole to składa się z siatki 5×5. Będą się po nim poruszały nasze postacie uczniów i mistrza.

Onitama (3)

Instrukcja pomimo tego, że została napisana w języku angielskim, nie sprawiła mi żadnego problemu. Jest napisana bardzo intuicyjnym i prostym językiem. Wystarczy podstawowa znajomość tego języka, aby w pełni zrozumieć zasady i cieszyć się grą.

Onitama (4)

Kolejnym bardzo ważnym elementem umieszczonym w pudełku są figurki w dwóch kolorach. Każda ze stron posiada pionek swojego Mistrza i 4 uczniów. Figurki są masywne i prezentują się bardzo dobrze, ale gdyby przyjrzeć im się z bliska ujrzymy bardzo mało detali. Nie przeszkadza to jednak w żaden sposób, gdyż detal ten umyka gdzieś podczas rozgrywki.

Onitama (5)

Ostatnim już elementem są specjalne karty, które służą do poruszania naszych pionów. Każda z nich jest oryginalna i została przypisana do jakiegoś zwierzęcia. Karty posiadają również specjalne sentencje w języku angielskim. Tych kart jest w sumie 16.

Onitama (6)

Należy również wspomnieć o wyprasce, w której przetrzymamy wszystkie elementy. Sprawdza się ona idealnie. Nawet podczas intensywnego poruszania pudełkiem, po jego otwarciu wszystko znajduje się na swoim miejscu.

Rozgrywka

Zasady gry w Onitama są bardzo proste i ich zrozumienie lub wytłumaczenie nie powinno zająć Wam dłużej niż kilka chwil. Otóż w grze dwie strony konfliktu zmierzą się ze sobą w pojedynku na specjalnym terenie składającym się z pól o wymiarze 5×5. Na początku rozgrywki należy ustawić nasze figurki na miejscach startowych: Mistrza na samym środku, a uczniów zaraz obok. Najlepiej przedstawia to załączone poniżej zdjęcie.

Onitama (7)

Dodatkowo spośród 16 kart ruchów, rozdajemy każdemu graczowi po dwie, a na środku obok planszy jedną taką kartę. Graczem rozpoczynającym będzie ta osoba, której kolor zgadza się z małym znaczkiem, który znajduje się w prawym dolnym rogu dodatkowej karty. Osoba, która zaczyna powinna obrócić tę właśnie kartę w swoim kierunku.

Onitama (8)

W tym momencie może ona dokonać wyboru na podstawie dwóch posiadanych kart. Czarny kwadracik na nich oznacza położenie naszej postaci, a kwadraciki w innych kolorach docelowe miejsce, w które może poruszyć się nasza figurka. Możemy poruszać się dowolną z figurek, ale w ramach możliwego ruchu. Możliwe są ruchy do przodu, tyłu, czy też na boki. Ważne jest również baczne obserwowanie kart naszego oponenta, ale o tym za chwilę. Wybrana przez nas karta trafia na miejsce dodatkowej karty, a ta z kolei trafia do naszej kolekcji. Naszą kartę powinniśmy obrócić w stronę przeciwnika, gdyż to teraz on po wykonaniu swojego ruchu wejdzie w jej posiadanie.

W ten właśnie sprytny sposób karty będą wędrowały między graczami. Ale zaraz zaraz, o co tu chodzi? Po co się w ogóle poruszać? Już tłumaczę.

Gdy tylko nasza postać wejdzie na pole, na którym stoi pion przeciwnika, wypada ona na zawsze z planszy. Tym sposobem gracze tracą swoje cenne figurki. Czym zatem wyróżnia się figurka Mistrza. Jest to bardzo ważna postać, gdyż gdy tylko zostanie ona zepchnięta z planszy, to od razu przegrywamy. Dodatkowo drugim warunkiem na osiągniecie zwycięstwa jest przejście naszym Mistrzem na drugą stronę planszy i stanięcie na polu, na którym stał na początku Mistrz naszego rywala.

Onitama (12)

I to właśnie wszystkie zasady gry w Onitama. Ważne jest tutaj skuteczne planowanie naszych ruchów kilka kroków do przodu. Plany te snujemy na podstawie pozycji naszych figurek na planszy, posiadanych przez nas kart, karty którą za chwilę otrzymamy i możliwych ruchów przeciwnika. Jest tutaj sporo przyjemnego analizowania, ale o tym elemencie gry więcej w podsumowaniu.

Podsumowanie

Jak sami widzicie Onitama została przepięknie wydana. Pudełko jest nietypowe, ale równie dobrze może pełnić funkcję ozdoby na naszej półce. Wypraska została wykonana w sposób przemyślany, a wszystkie elementy zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Wykonanie to jest spójne i podkreśla azjatycki klimat.

Fakt faktem jest to typowa gra logiczna, ale dzięki wspaniałemu wykonaniu nabiera magicznego klimatu. Naprawdę można poczuć pojedynek mistrzów i uczniów na arenie.

Gra ta została przeznaczona tylko i wyłącznie dla dwójki graczy. Dlatego też będziemy tutaj toczyli pojedynek o honor. Musimy bacznie obserwować poczynania naszego oponenta i skutecznie reagować na jego posunięcia. Wydaje mi się, że im więcej ruchów do przodu zaplanujemy, tym większą mamy przewagę nad naszym przeciwnikiem. Rozgrywka była dla mnie niezwykle satysfakcjonująca. Wpływ na to miały dwa czynniki: prostota zasad, a jednocześnie mnogość decyzji do podjęcia. Tutaj naprawdę każdy ruch ma znaczenie.

Onitama (9)

Myślę, że gra jest bardzo dobrze zbalansowana, pomimo wyraźnie mocniejszych kart. Musimy pamiętać, że użycie mocniejszej karty sprawia, że nasz przeciwnik za chwilę wejdzie w jej posiadanie. Nasze partie kończyły się najczęściej eliminacją jednego z Mistrzów. Statystycznie rzecz biorąc było tylko kilka partii, w których udało się dojść do bazy przeciwnika.

Gra jest niezwykle regrywalna. Każda partia była zupełnie inna, jak to często w grach logicznych bywa. Za każdym razem zestaw pięciu kart powoduje, że będziemy musieli na nowo uczyć się strategii i na świeżo podejść do rozgrywki. Onitama jest na tyle dynamiczna, na ile szybko gracze będą wykonywali swoje ruchy. Ale nawet jeśli nasz przeciwnik długo zastanawia się nad swoim ruchem, możemy  efektywnie wykorzystać nasz czas i również planować zagranie na kolejną turę. Możemy także wprowadzić home-rule i skorzystać z jakiejś klepsydry lub po prostu zegara szachowego, ale myślę, że jest to zbędne.

Onitama (11)

Z czasem rozgrywki jest różnie. Gra może skończyć się po kilku minutach, a czasem wyraźnie przekroczy pudełkowe 15 minut. Tak jak wcześniej wspominałem, wszystko zależy od tego, jak gracze podejdą do rozgrywki. Można tutaj analizować i długo zastanawiać się nad swoim ruchem, albo po prostu grać niezobowiązująco i dokonywać prostych i szybkich wyborów.

Byłem ogromnie zaskoczony pierwszą i każdą kolejną rozgrywką w Onitama. Gra z pewnością trafiła do ulubionych gier logicznych i na 100% na zawsze zagości w mojej kolekcji. Łatwość wprowadzenia innych graczy, szybki czas rozgrywki i jej wygląd powodują, że ciężko byłoby się jej pozbyć. Ogromna regrywalność podstawki, może zostać jeszcze bardziej wzmocniona kolejnymi 16 kartami, które znajdziemy w wydanym już dodatku do gry o nazwie „Sensei’s Path”. Jest to dodatek, który na pewno prędzej, czy później również trafi do mojej kolekcji. Bardzo się cieszę, że miałem okazję testować grę Onitama. Myślę, że jest po pozycja, którą warto się zainteresować i mieć w swojej kolekcji.

Onitama (13)


Zalety:

  • świetna wariacja na temat szachów,
  • przepiękne wydanie (eleganckie i minimalistyczne),
  • proste zasady,
  • easy to learn, hard to master,
  • masywne i charakterystyczne figurki,
  • mata do gry,
  • ogromna regrywalność,
  • szybkie przygotowanie gry,
  • satysfakcjonująca głębia rozgrywki.

Wady:

  • mało szczegółowe figurki,
  • nieatrakcyjna cena.

Jeśli chcesz być na bieżąco i podoba ci się Diceland, to koniecznie polub nas na Facebooku.

Przydatne linki:

Link do strony wydawnictwa

Profil gry w serwisie Board Game Geek


Dziękujemy wydawnictwu Arcane Wonders za przekazanie gry do recenzji

arcane wonders logo

Adrian Gieparda

Drzemiąca we mnie pasja i chęć dzielenia się swoją opinią na temat gier, a także szerzenia tego hobby była tak silna, że stworzyłem własny serwis, który nazwałem Diceland. W nowoczesne gry planszowe gram już od ponad 12 lat, a takie tytuły jak Agricola, Troyes, Terraformacja Marsa, czy też Projekt Gaja są dla mnie grami niemalże doskonałymi. Obecnie jestem wielkim fanem wszelkich gier euro, gdzie zdecydowano się użyć mechanikę kości w unikatowy/niecodzienny sposób. Nie odmówię również partii w ciekawe rodzinne tytuły, które pozwalają miło spędzić czas w gronie najbliższych i oderwać się od zgiełku codziennej rutyny.

2 thoughts on “Recenzja #117 Onitama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *